Wątek: Moze mnie ten pamiętnik będzie bardziej mobilizowal...

Dzis idealnie 1000 kacl ale dlatego ze mama zrobila dosc kaloryczny obiadek
Do jutra juz nic nie jem Najgorzej jest wieczorem tak okolo 22 wtedy jestem tak głodna ze az zoladek mnie boi...

Mam pytanko pali ktos albo palil i rzucil???? Blagam pomozcie jak rzucic fajki i nie zabrac sie za jedzenie...
Kiedys palilam mniej , paczka starczala mi na trzy dni a teraz nawet na dwa czasami braknie... Ratujcie!!! Bo w koncu raka pluc dostane
A najgorsze jest to ze zrobilam sobie z papierosów "pyszna" i "smaczna" przekaske.......

wiesz co, co prawda nigdy nie miałam nałogu palenia, ale trochę czytałam na ten temat w chińskiej medycynie
to napiszę co zapamiętałam, może pomogę

każdy nałóg, to skutek nadmiaru bądź niedomiaru czegoś w organiźmie (ja kocham czekolade, ale jak zaczełam jeść codziennie magnez to już mniej, więc coś w tym jest )
palenie, kawa, zwłaszcza tzn poranny papieros czy poranna kawa przed pójściem do wc to nic innego jak objaw tzn "nadmiaru wilgoci" w organiźmie (jelitach, płucach-te narządy są jakoś powiązane tam i działają podobnie na zasadzie wchłaniania, dokładnie nie pamiętam ). radzili pozbyć sie tej wilgoci, do tego służy smak gorzki
zapewne jadasz przyprawione potrawy, troche na ostro?
polecam zastąpić papierosa kilkoma kroplami oleju z pestek grejfruta na szklanke wody (z pestek, nie z miąszu, zawsze wciskają ten z miąszu nie wiem czemu )
osobiście to stosuję i dlatego polecam

hah, sorki, zawsze muszę strzelić poradę lekarską , zawsze, ktokolwiek powie, że cos jest nie tak, mam gotową poradę

Cóż spróbować nie zaszkodzi Tylko skad wziasc ten olej z pestek grejfruta????
Gdzie to mozna kupic?

Cześć. Ja nie pale...i nie zamierzam więc Ci nie doradze. Rzuć to palenie bo to jest ochydna sprawa. No masz racje. Wieczorekim jest najgożej. Ja ostatni posiłek jem o 17. Potem najwyżej jakiś jeden owoc

Wiem ze palenie jest beee ale nie moge jakos zucic... jak nie pale to jem ajak nie jem to pale i kolo sie zamyka...

Napadl mnie dzisiaj rogalik 7 days zjadlam połowe tylko ale jednak...
razem 1056 kcal

Ja się staram wogóle słodkości nie jeść I wychodzi mi to..już tydzeiń nic nie tknęłam. No ale te pół rogialika to przecież nie tak dużo

Nio ja tez staram sie nie jesc slotkosci ale jestem na diecie od 22 marca i czasami zdarzaja mi sie wpadki
Ha moze pol rogalika to nie jest wiele ale za to okropnie robi to smaka na jeszscze pol albo cos slodkiego
Ech ciezko jest czasami....

behehehehe
Ty się stresujesz połową rogalika a ja w macu wpieniłam dzis 2 porcje frytek DUŻE

a olej z pestek kupuje w zielarskim, na allegro

pozdrówka