Strona 66 z 368 PierwszyPierwszy ... 16 56 64 65 66 67 68 76 116 166 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 651 do 660 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #651
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Wczorajszy dzień był grzeczny do wieczora....
    Zjadłąm ok 1000kcal. A POTEM... poszłam do koleżanki - takei babskie spotkanie. Trzy dziewczyny ok 4 butelek wina Czekoladki, paluszki...Eh!!
    Zdąrzylam wczesniej poćwiczyć - wszystkie 8-ki plus Bums and Tums. TAk czy inaczej kcalorii w sumei było sporo -i z alkoholu i ze słodkości.
    Ale cóz - fajowo było Jednak przjaciółka za mąż wychodzi w sierpniu - matko no musze już do tego czasu schudnąc RAny - z kim ja pójdę
    Poza tym smiesznie było jak wracałysmy z drugą przyjaciółką do domu - takie głupoty gadalyśmy, smiałysmy sie i w ogóle takie wstawione - jacyś taksówkarze sie an nas dziwnie patrzyli JAk sie połozyłam do łózka to myslałam ze płyne w jakiejś łodzi - a dziś nnic mi nie jest Juz jestem po sporym sniadaniu, ale obeicuję nie jeść kolacjii i duzo poćwiczyc ZA WCZORAJ - chyba nawet poskacze z Deanee Berry

    MArta - Nie wiem jak to jest z tym spalaniem przy sprzataniu. Nie wiem jak oni to przyjeli bo przeciez sprzatanie można różnie rozumeić-mozna rózne rzeczy robic... Oj nie wiem Ale tak intuicyjnie to wydaje mi sie to tez mało relane...
    GRATULUJĘ I ŻYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJII ÓLROCZNICY SLUBU

  2. #652
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Gosiu!!!!Nie przejmuj się tym udanym wieczorem(chodzi mi o zabawę) Przecież cos nam się od zycia od czasu do czasu należy :P czyż nie? A jesli to jest raz na jakis czas,to nawet nie poczujesz,że przytyłaś.Nakwyżej nie schudniesz w tym jednym dniu
    Ja uważam,że nie można tak całkiem rezygonować z przyjemności.Jesli raz na tydzień lub dwa zje się cos słodkiego to nic.Przecież już na całe życie nie zrezygnujemy ze słodyczy Ja wychodzę z takiego założenia
    Dziekuję Ci z a zyczenia z okazji naszej pół rocznicy To bardzo miłe.My dziś z okazji zmiany czasu pobyczyliśmy się w łóżeczku Zreszta pogoda za oknem taka,że tylko leżeć w łóżeczku.No i mój Mężuś zrobił mi kawkę do łóżeczka taką z miodkiem,a potem pyszną jajecznicę!!!!Zawsze jemy jajecznicę w niedzielę,a on robi taką,że szok....Ja takiej nie umiem Więc sniadanko tez miałam obfite
    No a teraz jedziemy do moich rodziców na obiadek,bo mało czasu z nimi spedzamy.A wieczorkiem jedziemy na jakąś pyszną kolację z okazji naszego małego świeta.więc chyba moja niedziela jeśli chodzi o jedzenie też będzie grzeszna Ale co tam.Jest okazja.A od poniedziałku znowu reżim Coby wyszło na zero
    No to zmykam do łazienki do do zobaczenia wieczoram
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  3. #653
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej laseczki

    Już dzisiaj żyję...po wczorajszym to sama się dziwię;P fajnie się czyta wasze pościki mobilizacja i gotowość...to lubię....mi mija kolejny dzień bez słodyczy (chociaz wczoraj zjadłam kilka paluszków... ). Ale nieduzo..a potem wypiłam naraz 1,5 wody...nie ćwiczyłam co prawda, ale dzisiaj chcę sobie pojeździć na rowerku może...żeby przygotować się na tydzień szaleństwa dietowego znaczy tego, że mało jedzenie i duużo ćwiczeń

    Kurcze...takmie mam ostatnio dylematy...bo na razie poza korepetycjami nie pracuję, bo nie chcę wracać do mojej firmy na razie...bo mam dostć..ale nie wiem jak bedzie z kasa..nie wiem, czy tych korepetycji wystarczy na takie moje życie codzienne...ech...chyba bede musiała dać jakieś ogłoszenie ad korepetycji i wiecej mieć uczniaków....

    Martuś - gratuluje kochana półrocznicy...:0 fajniutko straszliwie cieszę się, że tak fajniutko i się układa wszysćiutko (swoją drogą też zawsze w niedziele jem jajeczniczkę ). Czyli wszystkie traktujemy poniedziałek jako magiczny porządek przed-sylwestrowego maratonu..?

    Gosiaku kochany...z tymi ślubami to mamy podobnie, bo moja dobra koleżanka wychodzi za mąż za rok i tez tak myślę, że wartoy mieć z kim iść Wczoraj tata przywiózł z imienin kolegi takie zajepyszniaste ciastka z kremem i nie zjadłam nic...tak trudno było, ale się powstrzymałam (szczerze mówiąc, to wczoraj bardziej miałam nadzieję na sledzika czy coś... ). I chyba jednak zainwestuję w tę herbatkę..a nuż (tak to się pisze... ) się uda...

    tymczasem uciekam kochane
    ściskam was mocniutko i ide sprzatać
    buziiiiii

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  4. #654
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Marta - własnie za bardzo sie nie przejmuję... Też myślę, że raz na jakiś czas małe szaleństwo nie zaszkodzi, byle nie za często Gdyby nie ten alkohol to w ogoel nie jadłabym słodyczy - nawet nie mialam chęci. Ale winko zaostrzyło apetyt, a poniewaz były tylko słodycze to jakos tak raczki same do nich poszły....
    Oj tam
    Widze ze szykuje Ci sie super miły dzionek
    Dziś mam na koncie 1052kcal. Za mną długi spacer, przede mną ćwiczenia jakieś w domu - moze Pump it up nawet zrobie i jakaś miła kapiel
    Kolacjii juz nie chce jeść - ewentualnie mam jakis jogurt w lodówce. Zjem na pewno jednak jeszce jakies jabłko.
    Wpadne jeszcze zdac relacje z ewentualnych ćwiczeń
    Anja myslę, że jutro juz wszystkei zaczniemy maraton sylwestrowy Modul pisała ze zaczyna włąsnie od poneidziałku. Wiele osób woli tak od pozcatku tygodnia . Ja niby zcaełam już , zaczełam cwiczyć ale od jutra zacznę już pilnowac te słodycze i odhaczac je w kalendarzu
    Gratuluje odmówienia sobie pysznych ciast Takie powstrzymanie sie jest czasem rzeczywiście trudne
    Myslę, ze warto kupic tą herbatkę Oczywiście ona za Ciebie nicyego nei spali ale jako wspomagacz jest dobra.
    P.S. Kupilam sobie kurtkę. Rozmiar L... ale ceisze sie z niej bardzo

  5. #655
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Kochane ponownie
    Mój dzień był dziś bardzo grzeszny Nie jadłam wprawdzie słodyczy,tylko małą kostkę czekoladki ,ale obiad u mamusi była ogromny i sycący,ale za to jaki pyszny!!!!!!Jednak to inna kuchnia niż siostry Łukaszka.Też pyszna ale inna!!!!A co swoja mama to swoja.No i zjadłąm kotleta z kurczaka,ziemniaczki i buraczki...no i drugi kawałek mięska -karczek-nie mogłam sie oprzeć .Ale już nie jem kolacji!!!!!!!No i nie ćwiczyłam.

    ale od jutra żelazna dieta!!!!!!!!

    Nie zaliczyliśmy z Łukaszkiem dziś restauracji,bo mnie potem brzuch bolał.ale to nie z jedzenia.Pisałyście o herbatce spalanie i przypomniałam sobie,że tez taką mam,ale z firmy Mokate.No i wypiłam chyba ze trzy wczoraj.A kiedys ja odłożyłam,bo też mnie po niej brzuch bolał.No i zaczęło się wczoraj i do dziś mam biegunkę.Uważajcie na tą herbatkę,bo ona tak działa i jelita niszczy.Mama mi powiedziała,a ona sie na tym zna,bo uczyła w szkole medycznej.Ja wyrzucam ją do kosza.Bo ból brzucha był paskudny

    No to zmykam do mojego Kochania,bo już w łóżeczku leży i mamy sobie jakis filmik obejrzeć.
    Pozdrawiam gorąco i do jutra
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  6. #656
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Witam wieczorne-dzis już oststni raz
    Marta - gratuluję "gzrzecznego" dnia mimo, że bez ćwiczeń
    My pisałysmy o herbatce na spalanie ale nie dzialającej przeczyszczająco. Jest ona głównie na bazie czerwonej herbaty chyba. Nie zawiera senesu a ni kruszyny - czyli tych składników,, które podrazniają jelita i rzeczywiście na dłuższą metę mogą im zaszkodzić. Nie dziwie się, że pocierpiałas dziś skoro wypiłas trzy takie hernatki w jeden dzień(a zwykle na opakowaniu pisze zeby nie przekraczac dawki jaką jest jedna torebeczka).
    Z drugiej strony kiedys kupiłam czerwoną herbatkę w kostkach i też pobolewał mnei po niej brzuszek. Nie była z tych przeczyszcającychas jednak mi nei służyła. Nie powodowała gwałtownego wyprózniania ale brzuszek jej nie polubił.

    Ja dzis poćwiczyłam tylko zestaw minimum bo jakos po południu rozbolała mnei głowa i postanowiłam troszke odpuścić. Za to jutro walnę sobei jakas wiekszą dawke cwiczeń. Tym bardziej, ze to bedzie taki wyjatkowo aktywny tydzień, tak jak zaplanowałmam z Anją
    Jedzeniowo dzis byłam grzecana, troszke pocwiczyłam, byłam na długim spacerze, dużo piłam. Jest dobrze
    Do jutra

  7. #657
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    aaa...około 21.30 zjadłam dosłownie 3 małe żyżeczki tego ciastka z kremem..niedużo go było i się powstrzymałam...ale był w lodówce i jakoś tak na mnie patrzył...ale jutro laseczki no...to dalej liczę, że tego ciasteczka nie było i kolejny dzień bez słodyczy, prawda..? i chyba będe musiała tickerek zmienić...ech...dzisiaj 30 min rowerka i 200 skakanek tylko..ale od jutra..Gosiaku...Martuś..Modul...;> damy czadu:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  8. #658
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Kochane!!!!

    NO TO OD DZIŚ WIELKA AKCJA SYLWESTROWA!!!

    Ja na razie zjadłam jogurcik z "farfoclami".to w tygodniu jest zawsze moje pierwsze śniadanko.No i oczywiście herbatka czerwona x 2 kubki i kawa z mlekiem 0,5%.ale od rana jest zawsze łatwiej.Popołudnia bywają kuszace Ale dam radę

    Gosiuja myślałam,że mam taka samą herbatke jak Wy,bo tez na niej pisze spalanie i podobnie wyglada jak ta z reklamy z herbapolu.Ale sprawdziłam skład tej mojej i ma zarówno senes, jak i hibiskus.Oj bedę miec nauczke na przyszłość
    A co do mojego "grzecznego" dnia wczoraj,to chyba źle mnie zrozumiałaś,bo był m"grzeszny" Wstyd mi trochę,ale od dziś mam motywacje na nowo!!!!!!!!!!!!

    Anju Ja wim,jak to jest gdy cos do Ciebie woła z lodówki.Często tak mam!!!!To jest straszne.No i czasem kusze się na kawałeczek Ale od dziś juz nie damy się złamać!!!!!!!!

    Wracam do pracy i do popołudnia. A dziś jeszcze jedziemy z Łukaszkiem z naszym pieseczkiem do weterynarza,bo ma ranę na ogonie.No i boimy się,żeby się jej jakies zakarzenie nie wdało lub nowotwór(o zgrozo)
    Do zobaczenia !!!
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  9. #659
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Acha
    ModulkuCzekam na fotki,jaka jestes piekna

    No i mam propozycję.Bo trafiłam na forum,gdzie dziewczyny wkleiły swoje fotki
    Może my tez tak zrobimy.dzięki temu sie poznamy i jeszcze bardziej zmotywujemy
    Co Wy na to?????
    Tylko nie wiem,jak sie tu zdjatka wkleja.ale może mi pomozecie??Wiem,że anja umie
    No i wkleimy przed odchudzaniem i po.
    Ja na razie przed,bo jeszcze tyle ile ważę teraz nie ważyłam nigdy
    Czekam na opinie
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  10. #660
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hihi..nie przeceniaj mnie słonko jesli chcecie wkleic fotkę, to tu macie link: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i potem jak wam się uploadnie to wklejacie...

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    ten rozmiar to jest 640x480 i wklejacie z Hotlink for forums (1)

    swoją drogą, to niezły pomysł z tymi fotkami..tylko musiałabym wygrzebać jakieś stare i zeskanować to widok wschodu słońca z mojego balkoniku..kiedyś wyskoczyłam sobie w piżamce i zamarzłam robiąc ta fotkę;P zjadłam dzisiaj tradycyjnie kefirek z musli i połowką małego banana, potem jabłko i gruszkę i dwie chrupie wasy. Jeszcze 2 kawki z mleczkiem i herbatkę zieloną DO BOJU LASECZKI!!!

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

Strona 66 z 368 PierwszyPierwszy ... 16 56 64 65 66 67 68 76 116 166 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •