Strona 78 z 368 PierwszyPierwszy ... 28 68 76 77 78 79 80 88 128 178 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 771 do 780 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #771
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hej dziewczyny - witam wieczornie i dzis juz ostatni raz - bo zaraz ide spac.

    Marta - Motyleq pisala do mnie, bo we wczesniejszym poscie napisalam, ze mam nadzieje, ze uda mi sie do konca listopada dojsc do 58 kg. Ale sadze, ze Tobie tez sie uda, bo wage mamy porownywalna. I z tego co widze lepiej Ci idzie dieta i wiecej cwiczysz. Na pewno sie nam uda

    A co dzis? Nie za bardzo mam sie jak pochwalic dieta. To znaczy jadlam same zdrowe rzeczy - chrupki chlebek, serek, mleko, chuda zupka, kasza itd. Udalo mi sie ostatni posilek zjesc przed 20-ta. Wiec zalozenia ze zdrowo i do 20 - udalo sie dotrzymac. Musze tylko jesc troche mniej tych posilkow, bo wyszlo mi okolo 1800 kcal. Wiem, ze mialam nie liczyc, ale to samo tak w glowie Wypilam dzis duzo wody i zielonej herbaty

    Jakos mam dzis od poludnia kiepski humor. Nie wiem dlaczego. Wszystko mnie denerwuje i ogolnie czuje sie jakas do dup*y.

    Jutro jade do Wrocka. Troche polaze mam nadzieje, zwlaszcza ze pogoda jest calkiem fajna. I jutro tez ma byc calkiem przyjemnie ( jak na listopad )

    Piszcie co u Was kochane. Zmykam i sciskam

    Papa

  2. #772
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Hej - ja tylko na moment bo padam i marze o łózeczku
    Z ćwiczeń - basen(60długości)
    Miałam zrobic jeszcze ósemki ale nie wyszło. Jutro zrobie na pewno.
    Jedzeniiwo - mało i niskokaloryczniue Tylko teraz jak wpadłam do domu to tak głodna ze żołądek mi skrecało. Zjadłam spore jabłko - nie dało rady inaczej. Nie zasnełabym...
    Po podliczeniu wychodz: hmmm cos mało...(dopiero co podliczyłam) - 855kcal.
    I pomyslec ze z założenia mam jeść 1000-1200kcal. Z jakąs taka łatwościa mi przychodzi trzymanie tej diety...Az dziw. No ale to dopiero 3 dzień takiego jedzenia Nie martwcie sie - oststnia rzeczą jakiej chce jeść ponizej 1000kcal. Tak wyszło - az sama czuje sie nieswojo
    Moduł - jutro postaram sie zająć Twoim dołem. Buziaki kochana.
    Dobranoc dziewczyny - do reszty postów tez ustosunkuje sie jutro :*

  3. #773
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej babeczki

    Dzisiaj się niczym nie pochwalę nistetye...wyszłam z domu koło 9 i wróciłam...po 21...cały dzień po uczelni biegałam, po bileciki do teatru...ble...i nie poćwiczyłam...ale po prostu padłam na ryjek...a przyszłam prosto na Magdę M Miałam exam w ogóle i okazało się, że moja ekipa na studium jest całkiem do rzeczy - wszyscy sobie pomagaliśmy, i normalnie jakichś dwóch facetów koło mnie siedziało i mi tak baardzo pomagali i podpowiadali miłe

    Jedzonko całkiem ok: kefir z płatkami sporo go na śniadanko, potem kanapka z ciemnych chlebkiem i jabłko na obiad, woda, potem sałatka w uczelnianej kafejce z szynką, potem bułka ciemna i pół maślanki truskawkowej (73kcal w 100gr ). Hm..może trochę za mało jednak...no nie wiem. Ale nie miałam pomysłu co zjeść zdrowego po prostu

    Jutro mam nadzieję pobrykać trochę. Zażyję se grippexa jakiegoś, bo strasznie zmarzłam i idę lulać.

    Martuś, gratuluję mega wyników ćwiczonkowaych..ja dzisiaj nawet planu minimum nie dałam rady..ale rozgrzeszacie mnie..taki iałam ciężki dzień...no i Modul, kochana, nie załamuj się - poczatki sa najbardziej zrąbane...ale dasz radę.Jutro coś bardziej twórczego do was napiszę, ale po prostu teraz mój mózg nie pracuje generalnie...

    Wazyłam się i było rano odrobinkę ponad 57. W sumie spodziewałam się, że bedzie lepiej...ale jak pisałam jakiś czas temu, to po warszawie było 59 więc chyba jest ok. Tym razem to zdrowe przynajmniej jest, z ćwiczonkami

    ściskam kochane i do odpisania:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  4. #774
    maleszkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Mieszka w
    Ostrów Wielkopolski
    Posty
    61

    Domyślnie

    Witam!

    Modulku Ja tylko na sekundke, doczytałam się... ja też studiowałam Inżynierię Środowiska we Wrocławiu tyle że na Akademii Rolniczej

  5. #775
    margodefat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej !
    Modulku!, nie dołuj się!...zobacz jaka śliczna pogoda! To słonko to właśnie po to, żeby się uśmiechać
    Poza tym pomyśl jak jesteś silna psychicznie i w dodatku jak mobilizujesz wszystkich na forum do dbania o siebie (czyt. JA )

    Dziewczyny wszystkie jesteście niesamowite, więc żadne doły nie powinny wchodzić w rachubę!!!!

    Oglądałm też zdjęcia waszych zwierzaków i nie mogłam się powstrzyma przed wklejeniem tu mojego kocurka

    Głowa do góry zatem!!!:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Buźka dla wszystkich! :*

  6. #776
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Hej dziewczyny

    Anja - myslę, że spokojnie możemy Cie rozgrzeszyć z braku ćwiczeń. Ja wczoraj wróciłam właśnie z angielskiego późno (dobrze po 22) i odpuściłam dlatego już ósemki. Czwartki mam strasznie zalatane - wychodzę z domu o 7 wracam po 22 wiec już założenia wiem, ze nie będe ćwiczyc. Całe szczeście mam sporo wolnego czasu w inne dni więc moge to nadrobic. Poza tym myslę, że to nawet dobrze, że jeden dzień mam taki bez ćwiczeń. Zawsze mozna to potraktować jako dzień regeneracji.
    Widze, że jedzeniowo tez cos Ci malo wyszło... Ale czasem po prostu tak wychodzi aby to wkrew nei weszło. Zbyt niskokaloryczna dieta przynosi wiecej szkód niż kozysci.
    Waga jak najbardziej ok- już prawie spaliłaś wszystko po wa-wie Super

    Moduł - na pewno uda Ci sie dojść do końca listopada do 58kg. To masa czasu i tylko 2kg Marta -Ty na pewno tez
    Rozumiem, że masz gorszy humor. Cóż - czasem tak jest, wszystko nas drażni bez wyraźnego powodu i nie mamy zapału do niczego (w tym diety i cwiczeń). Nam łatwo powiedziec, żebyś sie trzymała kiedy Ty widzisz wszystko naokoło na buro. Ja mam w sobie jakos mnóstwo energii - chciałabym Ci przesłać jej trochę :*
    Mam nadzieje, że ten dupowaty nastroj wkrótce minie i bedziemy jjuz obie cwiczyć z takim zapałaem jak w wakcaje
    Pieknie poćwiczyłaś - super, że sie przemogłas. Ja w zasadzie na poczatku tez tak na siłe troche cwiczyłam. Po okresie zastoju to nie chce sie jak cholera i ciezko to przychodzi. MIneło kilka dni i wpadłam w trans Teraz jak wstaje to od razu obmyslam coby tu dzis poćwiczyc , ze nie wpsomne o tym, że czuje sie rewelacyjnie po wiekszym wysiłku

    marta - rowerek 45 minut - wow Macą się nie przejmuj-gdybys zjadła pół opakowania to byłby nienajlepiej, a tak luzik
    Kalorie tez Ci super wyszły.
    Co do Florki - pogłaskaj ją ode mnie. Trzymam kciuki za jej zdrówko.

    Zyczę wszystkim miłego dnia. Moze wpadne po poludniu a potem to już dopiero w piątek wieczorem.
    Buziaki.:*

  7. #777
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej pyszczki

    Ja tylko na chwilkę, bo zaraz wypadam na zajęcia...dzieki Gosiaku za kilo ciepłych słówek, zawsze mnie tutaj wspierasz i pocieszasz <ściiiisk>. Ja dzisiaj może miedzy zajęciami a angielskim poćwiczę, bo wczoraj miałam wyrzuty, że nie pomachałam tyłkiem ...

    ale laseczki, no jestem z was dumna...45 min rowerkowania to kawał dobrego-spalonego tłuszczyku

    Jestem po sniadanki podwójnym w zasadzie i ładne słoneczko świeci
    ściskam was mocno i do odpisania wieczorkiem
    miłego dzionka Perełki
    Akcja sylwestrowa in progress

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  8. #778
    mgocha Guest

    Domyślnie

    heja Ja na moment aby i bede dopiero w piatek.
    Dzis zrobiam wszystkie ósemki plus BUms and Tums.
    narazie zjadłam 771kcal. Jeszcze kolacja przede mną.

  9. #779
    QRA83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć dziewczynki
    po pierwsze od 3 dni nie jem słodyczy
    wczoraj nie wpadłam bo nocowałam przyjaciółki i wspólnie odglądałsmy magdę m
    no więc nie miałam kiedy ćwiczyć...
    dziś planuję zrobić wszystko zgodnie z planem...
    dzisiejszy jadłospis:
    1 sniadanie:bułka zytnia z trojkacikiem hochland paprykowym i pomidorem
    2 sniadanie: rogalik drozdowy z jablkiem
    obiad: 2 nalesniki z jablkami i 100 gr puree knorra (myslalam ze zjem to puree na obiad ale jak zrobilam i zjadlam troche to uznalam ze jest to wyjatkowo obrzydliwe i wrocilam do wyprobowanych nalesniczkow)
    na kolacje ok 20 planuje zjesc gruszke a jak bedzie mnie ssalo to moze zagryze tez 1 wase na sucho
    no i tyle
    jutro musze pocwiczyc z rana bo wieczorem ide do znajomych ze studiow - pic nie planuje nic bo ja piwa nie lubie i okres mi sie zbliza i juz czuje jak mnie zaczyna wydymac wiec nie ma co sobie dokladac...
    przesylam moc buziakow
    i wpadne jeszcze wieczorkiem zameldowac sie grzecznie po cwiczeniach

  10. #780
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej dietowiczko moje kochane

    Chciałam zdać relację z ćwiczonek, ale dzisiaj marnie jakoś...słabo się czułam i strasznie mi było niefajnie jakoś...po sniadanku było jabłuszko potem na obiad barszczyk cieniutki czerwony z jakiem i potem kilka plasterków szyynki, ze 3 pieczywa sonka, maleńkich mandarynek ze 4 no i odrobina musli z kefirem i grejpfrut. Całkiem sporo mi się wydaje, ale może jednak za mało..? Nie wiem sama...jakos się dupowato czuję... W sumie całkiem dobrze z jedzonkiem no i zero słodyczy rzecz jasna..który to już dzionek..? no sporo anyway.

    Poza tym, że zeszłam 2 razy z 8 piętra i wyszłam raz na 8 piętro, to:
    30 min rowerkowania
    tylko 600 skakanek
    8mka buns

    ...i to ledwo..wróciłam po 21 z anglika i miałam nie robić nic, bo ledwo doszłam do rowerka, ale jakoś moja wola zmusiła moje słoniowate ciałko to wlezienia na rowerek...bl...

    Jutro postaram się poprawić, tylko koniecznie przed Zagubionymi muszę pobrykać
    ściskam i dę się kąpciać, bo zaraz padnę na klawiaturę...
    ściskam moje kobietki sliczne:*
    Jak tam wasze dietkowanie?

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

Strona 78 z 368 PierwszyPierwszy ... 28 68 76 77 78 79 80 88 128 178 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •