Strona 88 z 368 PierwszyPierwszy ... 38 78 86 87 88 89 90 98 138 188 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 871 do 880 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #871
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Dziewczynki
    ale Wy tu duzo piszecie Fajnie sie to czyta jak się wróci z pracy A ja dziś jeśli o tym mowa zaspałam rano troszeczke i latałam jak oszalała po domu.Łukasz się śmiał,że tak się kończy przestawianie budzika Ale na szczęście zdążyłam.Ale jak mówią jaki poniedziałaek taki cały tydzień....no i wczoraj zły miałam dzień, taki mam i dziś

    Ale co tam,tydzień trwa krótko

    ModulkuOdnośnie gotowania,wiesz ja nie gotuję,bo gotuje siostra Łukaszka.Ona gotuje chudo,więc nie jest źle.Tylko czasem trafia sie placki ziemniaczane Ona jest nauczycielką i ma więcej czasu.Ja jak wróce do domku to obiadek już jest,więc ciężko się zmusić do gotowania a tego nie lubie

    Dziś na obiad zjadłam pierogi z mięsem.Może nie maja mało kalorii,ale tak wylicze bilans,by w 1200 sie zmieścić.

    Ale Wam zazdroszcze tego pływania Ja chciałabym się w końcu nauczyć

    Gosia Modulkujestescie wielkie!!!!!tyle ćwiczeń-basen jest doskonały na spalanie kalorii i kształtowanie sylwetki,juz nie wspomnę jaki jest cudowny dla kręgosłupa

    AnjaTy się nie przejmuj brakiem czasu Nadrobisz w przyszłym tygodniu A i tak jak człowiek ciągle zajety i goni po uczelni spala tez kalorie

    No,a do dziewczyn zaczynajacych dietke : głowy do góry.Poczatek jest najtrudniejszy,a potem dieta wchodzi w krew

    A co do tempa chudnięcia o też różnie bywa.Ja widze po sobie,że nawet dość mi to idzie Ale był czas,kiedys jak sie odchudzałam,a brałam tabletki anykoncepcyjne,to szło baaaaardzo ciężko.Hormony tak na mnie ciężko działały.ale u każdej jest różnie.Na pewno jednak jak się ćwiczy waga w końcu rusza w dół.Tylko CIERPLIWOŚCI!!!!!!!!!!!!!
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  2. #872
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Jeszcze raz ja Chyba oststni raz choć może jeszcze wpadnę po angielskim choć to już późno bedzie i bardzo możliwe, że tylko prysznic i wskocze do łózeczka.

    Moduł - jesli rywalizacja to tylko taka zdrowa - motywująca Bo jak tu Wiktoria pisała o swoich "przyjaciółkach" to ja dziekuję za takie zołzy Ja Cie Moduł bardzo lubie tak nawiasem mówiąc i ciesze się, że na tym forum mamy taie życzliwe stosunki
    Jesli Ci została godzina na karnecie to na pewno zdąrzysz i na jacusi tez JA pływałm dzis 45min
    Powodzenia
    Ja zawsze mam okularki, tym bardziej, ze przewaznie mam soczewki a wtedy to już nie ma przeproś Zresztą ten chlor strasznie gryzie po oczach(EFEKT KRÓLIKA ) i w ogóle jak sie czesto chodzi szybko zżera kostiumy
    A ja chciałam sie jeszcze pochwlic, że po basenie przyszłąm, zjałam obiadek (pierogi z kapusta ale sie w limicie spokojnie zmieszczę), odczekałam troszkę i poćwiczyłam Nie wiem skąd mi sie wzieła energia Strasznie mi sie chciało Zestaw taki jak wczoraj - godzinny (Heat+Dance it out+8minArms+Bums and Tums+8minABS+trochę wymachów nogami tak żeby była pełna godzinaka).
    Tak sobie myslę, że ta enegia - dziś i basen i godzina ćw w domu- to przez zbliżajacy sie okres. Przed @ zawsze mnie az nosi - często tez zła chodzę wiec wole to juz rozładowac ćwiczeniami, przynajmniej wtedy jestem z siebie dumna i micha mi się usmiecha od ucha do ucha


    doTka - piekny obiad, WZOROWY
    NOoooooooooo i ćwiczenia były <Ok>

    Marta - co do latanie po domku to jutro od rana chyab bede musiala sobie jakis motorek zainstalować Mam sporo do załatwienia a chcę jeszcze wcisnąc tam jakąś dawke cwiczeń - chcaiłąbym godzinną, bo po południu sie poimawiałam i ie bede miec kiedy. A ciwczenia muszą być
    Nie martw sie - dzis jak połozysz sie do łózka, powiedz sobie : jutro na pewno bedzie fajny dzień. Wiesz, spróbuj zadziałać autosugestią

    To ja zmykam. Na pewno będe rano :* A może i dziś....

  3. #873
    doTka21 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    11-11-2006
    Posty
    102

    Domyślnie

    Dzięki Mgocha za to że tak piszesz bardzo mi to pomaga
    I powiem wam 3 dzien dopiero jestem na diecie ale super sie czuje tak lekko bo nie obciązam żołądka .

    Kolacja : 4 plasterki polędwicy drobiowej , pomidorek i troszke cebulki .
    Na dzis wszystko no chyba że mnie głód przyciśnie to zjem mandarynke .

    Dziewuszki 3- majcie sie cieplutko i życzę wytrałości w dążeniu do celu .

    Ja za jakieś 30 min sobie poćwicze bo po jedzeniu odrazu to chyba nie można .
    Buziaczki


    dziś dzień 36/48 walki z nadwagą i słabościami

  4. #874
    doTka21 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    11-11-2006
    Posty
    102

    Domyślnie

    A zapomiałam ....
    Macie może te ćwiczenia ABS na pośladki brzuch i nogi bo mi ktoś skasował - ćwicze z pamięci to co utkwiło mi w głowie
    Jeśli któraś z was mogła mi przesłać to WIELKIE DZIĘKI.
    meil : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    to do jutra


    dziś dzień 36/48 walki z nadwagą i słabościami

  5. #875
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Kochane wlasniw rocilam z basenu. Za 3 minuty ma byc u mnie kolezanka. Pozniej poczytam posty. Melduje, ze:

    zrobilam 68 dlugosci w czasie 45 minut a plynelam srednim tempem. 16 kraulem, 18 grzbietem, 33 zabka i jeden raz delfinem. Potem dwie sesje w jaccuzi i czuje sie cudnie. Odezwe sie pozniej. Buzka

  6. #876
    Guest

    Domyślnie

    to jeszcze ja moje kochane dziewczynki.moj dzien wyglada nastepujaco:1192 kalori zjedzonych.2 godz rowerku,15 minut stepper no i 30 min cwiczen.powiem wam szczeze ze z cwiczonkami bylo ciezko.jakos to mi nie zgrabnie wychodzilo a te cwiczonka co kiedys robilam bez przeszkod sprawialy mi duze problemy.czyzby ta nadwaga ?albo ja sie taka do niczego zrobilam? najwiekszy problem w mojej figurze to brzuch.jest taki duzy. no nic,moze z czasem pojdzie mi lepiej.zalozylam sie z mezem ze tym razem mi sie uda.och...zeby sie udalo.moje kochane jestescie poprostu super.tak ladnie wam ta dietka i cwiczonka ida ze mozna pozazdroscic.dobrze ze was mam i chociaz wy we mnie wiezycie.

  7. #877
    Guest

    Domyślnie

    [b]modul wiedzialam ze ci sie uda ty to jestes sprytna dziewuszka

  8. #878
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Wow

    No dziewczynki!!!! Nie mogę wyjść z podziwu
    Modulku i mgocha jestescie dziś moimi idolkami

    Aż mnie to zmobilizowało do ćwiczeń:
    Ja dziś wprawdzie w porównaniu z Wami to malutki Robaczek jestem
    rowerek 1 godzinka
    8 na brzuszek
    8 na pośladki
    8 na raczki

    ale i tak jestem z siebie zadowolona
    Kalorii wyszło 1200,więc dobrze,a teraz biegne pod prysznic i jakiś telewizorek dla odstresowania,bo jakas spięta jestem A mój mężuś jeszcze w pracy i nie wiem,kiedy wróci
    Ale będę czekać na niego z niecierpliwoscia
    A dziś moja ulubiona Magda M.
    Może jeszcze na jakies winko się skuszę

    GosiuDziękuję za pocieszenie.Chyba masz rację,musze sie nastawić,że jutro bedzie lepiej
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  9. #879
    Guest

    Domyślnie

    dobranoc kochane kobitki.dzien mina w miare dobrze chociaz mogloby byc lepiej.jutro sie postaram wiecej pocwiczyc.spikajcie dobrze a jutro zycze wam miluskiego dzionka.

  10. #880
    QRA83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to czas i na mnie
    dziś mam za sobą baaardzo zabiegany dzień - nie miałam czasu na grzeczne dietkowanie ale i tak zjadłam 1273 kcal normalnie skurczył mi się żołądek i bardzo mnie to cieszy
    ćwiczenia jeszcze przede mną ale nie odpuszczę
    no przy takich waszych rekordach jakie tu dzis padaja moja codzienna godzinka z panem geterkach wyglada dosc zabawnie ale powtarzam sobie ze liczy sie konsekwencja i nie ma co od razu skakac na gleboka wode - mialam spora przerwe w cwiczeniach i wole powolutku ale bez kontuzji
    jadłospis:
    1 sniadanie :jogobuła - taka bułka wypełniona w srodku masa serowo-jogurtowa ( pyszne i sycace i ma tyle kalorii co moja codzienna wasa - na pewno mniej zdrowe no ale dzis nie mialam w ogole czasu na normalnie sniadanie)
    2 sniadanie: rogalik z jablkiem (standardowo z mojego ulubionego miejsca na ul gwarnej w poznaniu)
    obiad - 2 nalesniki z jablkami (no skoro zostalam nalesnikowa panienka to musze dbac o utrzymanie tytulu )
    kolacja - serek danio kokosowy.
    No wiem ze nie jest to wzorowy jadlospis ale wazne ze nie przekroczylam limitu kcal Jutro koncze zajecia o ludzkiej porze 1530 wiec ugotuje cos dobrego tym bardziej ze mam 12 letnia siostre na glowie i jestem odpowiedzialna takze za to zeby i ona zdrowo zjadla I wlasnie dlatego lece wstawic rosolek na jutro
    Przesylam wam wszystkim moc zabiegtanych buziakow
    wasza strasznie zabiegana asia
    p.s. a w czwartek będę się ważyć !!!!

Strona 88 z 368 PierwszyPierwszy ... 38 78 86 87 88 89 90 98 138 188 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •