Wątek: *pytam siebie czym jest piękno?*

Hallo, co tu taka cisza dziewczyny? Ktosiulka, co z Tobą? Gdzie nam zniknęłaś?

Ja dzisiaj mam pierwszy miesiąc dietki hehe i właściwie pierwszy raz udało mi się tak długo na niej wytrzymać Dumna jestem z siebie bardzo, a jeszcze bardziej z utraty ponad 3 kilosków Dzięki Wam dziewczyny, bo wiem, że bez Was już dawno powróciłabym do starych nawyków i 55 kg (a nawet pewnie więcej ).

Jako, że za 4 tygodnie jadę na 2-tygodniowe wakacje, postanowiłam wychodzić już z dietki dokładając sobie tygodniowo 150 kcal, żeby potem organizm nie miał szoku spowodowanego większą ilością spożywanych kalorii, a co za tym idzie - żeby nie nastąpiło jojo A po powrocie z Hiszpanii znów zacznę dietkę, żeby zgubić to, co zostało, czyli w sumie jakiś 1-2 kg (plus ewentualne małe jojko ). Illusion mnie poparła, więc myślę, że pomysł jest dobry

Ktosiulka, odzywaj się, bo smutno tak bez Ciebie! Miłego dzionka wszystkim, buźka :*

agulon: dzięki za zdjęcia chuudzina jesteś, szczególnie na tym, gdzie widać Cię całą
ile miałaś kilosków na tym zdjęciu?
ja poszukam czegoś mojego, to tez zapodam
ale to przejrzę mój temat i jakieś stare dam, bo kurde mówię, obecnie na kompie pustki

gratuluję miesiąca na diecie efekty są fajne, tylko pozazdrościć

ja już od rana się objadam. u babci zjadłam po kawałku z 3 ciast! i delicję
w domku owsiankę
trochę tego wyszło
zjem obiad, potem kawa i ciasto u teściów bo urodzinki mojego mena dopiero wyprawiają i znów coś zjem
no, nie będzie kolacji. albo tylko jabłko jakieś. i jutro już 15oo

Agassi, nie wiem w sumie, ile wtedy ważyłam. Coś koło 53 kg, ale brzuch wciągałam do zdjęcia :P A Ty na kiedy zaplanowałaś sobie ważenie? Bo waga widzę ciągle taka sama na tickerku, a na bank Ci coś już zeszło, więc wnioskuję, że się narazie nie ważyłaś

Mmm, ale mi smaka narobiłaś na jakieś dobre ciacho Kurde, chyba sobie skoczę i kupię jakiś kawałek makowca z kruszonką, ach, niebo w gębie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

proszę, jakieś zdjęcia

a ważyć się będę dopiero ostatniego dnia czerwca

kurde, agassi, jaka Ty jesteś seksowna! i apetyczna! szok! (aha, ja tylko grałam lesbijkę w musicalu, prywatnie mam mężczyznę, więc się nie obawiaj :P)
a, Agulon, też proszę zdjęcia: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i gratuluję wagi! Ślicznie sobie radzisz i faktycznie już wychodź powoli, żeby potem nie mieć problemów!
Ktosiulko, jak tam, co tam?

Ktosiulko a co tam u Ciebie slychowac?

Już jestem Taka byłam w piątek i sobote wykończona, że ruszyć się nie mogłam. Takie hostessowanie to naprawde cholernie cięzkie zajęcie. Dzisiaj mnie troszke mniej nogi bolą,ale i tak najlepiej nie jest. Mam nadzieje, że do przyszłego tygodnia już wypoczne bo szczerze mam dość. Dawno taka zmeczona nie byłam, żeby nie móc ustać na nogach

Z "dietka" to nawet w miare,bo wcale nie jestem głodna i jem tylko dlatego, że coś jesć trzeba. W ten weekend nie było mówy o żadnych ćwiczeniach,ale chyba tyle godzin łazenia w tą i spowrotem pozwoliło mi spalić troche kalorii.

Fajnie,że wy ciągle na miejscu,przynajmniej miałam co poczytac

Agulon gratuluje miesiąca na diecie! I popieram w 100% twoj plan.

Illusion ale z Ciebie laska teraz pewnie jeszcze lepiej wyglądasz, gratulejszyn!

Zmykam teraz do lubego bo sie steskniłam buziaki dla was kochane! :*

Zamieszczone przez ktosiula

Illusion ale z Ciebie laska teraz pewnie jeszcze lepiej wyglądasz, gratulejszyn!

laska to ja bede jak dojde do wymarzonej wagi, hehe BUZIAKI

Jedz do mezczyzny szybciutko, nic tak nie odpreza zmeczonej kobiety jak kilka chwil z ukochanym

sil: ależ dziękuję heheh. a jakieś Twoje fotki, gdzie znajdę?

illusion: a Twoje zdjęcia też mogę dostać?

ja już po śniadanku, teraz zabieram się do nauki
cały dzień przede mną

Ale tu cichutko, dziewczyny odzywać się!

U mnie tradycyjnie normalnie sobie żyje,niestety bezdietkowo,ale jakoś mnie to nie smuci ani nie załamuje. Będzie chęc to będzie dieta

Agassi bidulko,tyle nauki teraz...ale pomyśl, że to już końcówka I tak jesteś mistrz, że chcesz pięknie skończyć ten rok mimo, że masz w zamiarze się przenieść. Tylko pogratulować.

Piękny dzień dzisiaj dziewojki, chętnie bym się poopalała ale jakoś nie mam gdzoe,ehh... uroki mieszkania w bloku.
Miłego dnia!!!!!! BUziaki :*