-
Hej jestem
Duzo pracy ale też dużo zrobilam, w miedzy czasie troche was czytałam ale nie pisalam bo nie bylo kiedy.
pipuchna nooooo moze byc ciekawie z taką parką, ale ja nie wiem jakbym zareagowała gdyby na moich oczach mąz kochał sie z inną, a do tego zauwazylabym grymas zadowolenia na jego twarzy.... To by byla chyba cięzka próba dla mnie ...
Kitolka jestem a jak tam twój Grzegorz co?
Karla u mnie z dieta tak sobie to znaczy ogolnie jest dobrze, ale jestem przed okresem i dostaję wariacji. Mam na wszystko ochotę co jest slodkie i tłuste. Wczoraj np wmuciłam cztery kostki czekolady, a przed wczoraj zezarlam pół paczki paluszków i też z sześć kostek czekolady. Jak widzisz ostatnimi dniami nie jest dobrze, ale to minie,tak myslę.
Najdziwniejsze jest to, ze jak sie rano waze to cały czas tyle samo. Wcale nie czekam az wskazówka przesunie się w dól i schudne, po przy takim jedzeniu jest raczej niemozliwe, ale ciesze sie ze nie grubne. Sama nie wiem o co tu w tym wszystkim chodzi.
Karla jak widze ty sie dzielnie trzymasz i bardzo mnie to cieszy, trzymam kciuki za Ciebie tak, pieknie dbasz o dietke no pieknie po prostuuuuu
A jak Twoje biodro, i czy u Ciebie tez jest tak goraco jak w Polsce??? bo u nas upaly nieziemskie (ale ja lubie taka pogode )
-
Witaj słoneczko :P już wróciłam cała wypoczęta i szczęśliwa to był udany pobyt i dobrze mi zrobił na psychike z tym że przytyłam 2 kilogramy ale to kuchnia teściowej no i wizyty u znajomych grile i te sprawy :P
Ale co tam jak urlopik to urlopik zrzucę to jak wrócę do pracy a to juz niestey jutro więc znowu będziemy się mijały
Zaraz poczytam sobie co u Ciebie :P pozdrawiam :P
-
kobietki a gdzie wy sie podziewacie? cisza u was jak przed burza ja trzymam dietke,ostatni przeczytalam ksiazke MM.by nie laczyc wegli i jesc o najnizszym ig.w sumie jem o niskim ale czasem nie da sie polaczyc.ja juz nawet jak zjem za duzo w sensie 1100 to mam wyrzuty sumienia i ciagle mysle ze moglabym mniej,wczoraj np zjadlam kromeczke pelnoziarnistego z twarozkiem odtluszczonym z warzywami i myslalam ze moglam zjesc z wasa,potem usmazylam sobie mielone ale bez bulki i bez tluszczu,zjadlam z mizeria na maslance nisko procent.potem zjadlam 6 lyzeczek mleka w proszku bo mialam ochote na cosik i wybralam mleko bo uwielbiam i jest przy tym zdrowe czytalam ze zalecaja nawet robic sobie te mleko z mniejsza iliscia wody.ja zjadlam same.i mialam wyrzuty sumienia,dlatego nie jadlam kolacji tylko 2 jablka.a wieczorem bolal mnie zoladek mialam zamulony chyba po tym mleku.ale juz psychcznie reaguje na to ze zjadlam cos czego nie powinnam,nie jem po 18 trzymam sie tego nadal ale nie powiem bym nie byla glodna,ale wypijam szklanke herbatki i to usypia mojego gloda.mam teraz sporo czasu na myslenie o diecie,ale w sierpniu wracam do szkoly wiec mam nadzieje ze sie to skonczy bo bzika dostane.najlepiej to bym nic nie jadal by nie za przepascic wynikow,a waga stoi,chudne bo spadl mi tylek,piersi brzusiu ale waga stoi.pozdrawiam
-
No i nareszcie u siebie
Magusiu ciesze sie ze odpoczęłaś, juz przywitalm Cie u Ciebie Jakos tak mam, że zaczynam od poczytania co u was i pisze, dopiero na koncu jestem u siebie.
Moja dietka taka sobie w sobote przyszli rodzice, wiec mialm lody i sama tez zjadlam małą porcje, ale ze slodkości to byloby wzystko, bo potem przerzucilam sie na czeresnie i zjadlam chyba kilo
Niedziela byla znacznie gorsza jezeli chodzi o dietkowanie. Rano pojechalismy ze znajomymi nad wode choc bylam strasznie cierpiaca (@) i do konca nie bylo wiadomo czy pojade Nad woda bylo fajnie lezalam sobie w cieniu a reszta opalala sie i plywala (ah ta przeklęta @) Po powrocie szybki prysznic jeszcze dobrze gratow nie rozpakowalam a tu dzwonek do drzwi, znajomi z jedzonkiem z KFC Dwa kubelki kurczaków (kubelek na parę) do tego pepsi i frytki, obzarstwo ze hej.
Najwazniejsze ze waga stoi i miejscu, bo teraz za sukces uwazam stanie wagi w miejscu, bo o spadku przy takim jedzeniu nie ma mowy
Trzeba to zmienić musze zacząć ćwiczyc, tylko, ze ja tak gadam i gadam no a z gadania napewno nie schudne. czy ktos ma ochote zacząć ćwiczyć ze mną moze Ty Kitolka?
Karla a jak tam twoje dietkowanie?, nie odzywasz sie cosik, zaraz poczytam sobie co u Ciebie
-
jarominko chyba w jednym czasie pisalysmy posty o mnie wyzej.pozdrawiam
-
Karla
Nie przejmuj sie, czesto tak jest ze waga stoi w miejscu, jest to najgorszy okres, i trzeba go przetrwac i nie poddawac sie.
Cos mi sie wydaje, ze ty za bardzo sie trzymasz tej dietki i malo jesz. Masz duze wyrzuty przez to mleko, no ale przeciez nie jesz go codzien, wiec nie martw sie. Nie mozesz tak bardzo sie pilnowac, bo to tez nie dobrze i niszczy sie psychika, bo w kazdym kesie liczysz kalorie, i chba masz cos takiego jak jadlowstret psychiczny. ja tez przez cos takiego mialam. Potrafilam sobie wmówic ze nie jestem glodna i jadlam bardzo malo, wręcz zmuszalam się. ja tego nie widzialam dopiero mama zaczęla cos podejrzewac bo jej zdaniem "zrobilam sie przeźroczysta" nie nie chuda tylko po prostu żle wygladalam, ale to stare dzieje. Mysle ze nie zanudzilam Cie
Buziaki
-
dziekuje za odpowiedz,tak jak ty mi tez sie to wydaje ze mam z jednej strony dobrze z drugiej nie.ale wiem ze sie to zmieni kiedys wroce do ludzi,bo jak narazie siedze z synkiem w domku on ma wakacje a ja zaczynam szkole 20 sierpnia.wcale mnie nie zanudzasz.buziaki ide sprzatac mieszkanko
-
Karla to ty sprzataj, a ja wreszcie popracuje, bo zamiast popacowac to gadam z Toba juz po 12:00 kurcze jescze nawet sniadania nie zjadlam Tak sie zagadalam.
Sniadanko
kromeczka razowca gruboziarnistego z serkiem twarogowym + herbatka z odrobinką cukru
No to zmiatam odezwe sie za chwilke
Pa
-
Witaj sloneczko szkoda że nie możemy ze sobą pogadać ale siła wyższa :P :P :P
Ja dziś umieram z duchoty a w pracy po prostu koszmar nie było czym oddychać ale teraz jestem w domku i jest troszku chłodniej :P własnie zajadam moją i Kitoli pyszna sałatke ryżową mniam :P
A widze że w wekend zaszalałaś ale dobrze że waga stoi w miejscu to faktycznie wielki sukces :P :P :P no moja poszła w górę ale już z nia walczę 1000 :P :P :P
pozdrawiam Cie serdecznie i życzę miłej pracy jutro całuski papapa :P :P :P
-
witaj Jarominka
Ja tez lubię kurczaczki z kfc, a na cole to mam taką ochotę że hej, i dobrze że dałaś się namówić na wyjazd nad wodę, przynajmniej sobie w cieniu poleżałaś i miło dzien spędziłaś
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki