Hey dziewczyny
Jestem spowrotem, niestety nie za dobre wiesci mam, moja najmlodsza bedzie 03 lipca operowana Sluch jej sie pogarsza i nie ma innego wyjscia , trzeba jak najszybciej operowac. Najpierw wszystkie badania u lekarza musze z nia zrobic, krew i takie tam, potem 28 czerwca rozmowa przedopeacyjna a 3go .................
Jak do teraz mam 650 kcal i calkowicie odechcialo mi sie jesc, nic mi sie juz nie chce
Niedziela byla ok.......1032 kcal, ale jakos mnie to nie cieszy.
Dobra co ja bede tu nudzic, spadam. Pa
Zakładki