Wątek: Tup, tup, tup...

Hmm. Dziwne, że macie, agassi i ILLUSION, takie stosunki z mamą. Ale może to jest kwestia wychowania? U mnie w rodzinie jakoś co prawda częściej zwierzałam się tacie (nawet jak zaczęłam być z Michałem, to rozmawiałam z ojcem o antykoncepcji, użyciu prezerwatyw, etc. :P i generalnie o zachowaniu Michała), ale to dlatego, że to ojciec mnie wychowywał, a mama pracowała W każdym razie z matką też mam świetny kontakt i w zasadzie mówię jej o wszystkim. Bądź co bądź, oprócz Was, mam głównie ją, bo moje najlepsze przyjaciółki ze studiów mieszkają daleko ode mnie. A takie babskie zwierzenia czasem są super - jak możemy sobie usiąśc i oplotkować naszych facetów i ich głupie zachowania, hehe.
Lauri, jak tam wczoraj? Jak tam dzisiaj? Żyjesz, czy szalałaś i odsypiasz?

Hej kochane ;D

Chodziłyśmy wczoraj z koleżnaką po sklepach. Spotkanie z nią mi dobrze zrobiło, ale z drugiej strony smutno mi sie zrobiło. Widzialam się w lustrze w przymierzalnie i wiecie jak to jest... Jak ja nie znoszę tych luster, w nich sie zawsze jakoś dziwnie wygląda
Wróciłam do domu o 15:30. Zjadłam obiad i zasiadłam przed telewizorem. Oglądam 3 seriale (matko boska). A później lecieli "zagubieni" skończyli się późno, więc już mi sie nie chciało włączać kompa.

Dzisiaj muszę posprzątać w domu, bo koleżanka mamy przychodzi... Mam nadzieje że nie bedzie długo siedzieć... Nie lubię jak znajomi przychodzą do mojej mamy. Nie mam wtedy dostępu do kompa tylko siedzę albo z nimi i sie nudze albo w swoim pokoju i też sie nudze xD

Co to tych kaszek do one kosztują 5-6 zł. Nie pamiętam dokładnie. A starczają chyba na 5 porcji. Moim zdaniem i tak sie opłaca kupować, bo są naprawde pycha

Sil - zaskoczyłaś mnie, ja nigdy nie miałam z ojcem takiego kontaku zeby rozmawiac z nim o antykoncepcji... Własciwie on zawsze zachowywał sie jak dzieciak. Taki duży chłopiec. Aż dziw mnie bierze że on może coś o tych rzeczach wiedziec xD wiem że to dziwne, ale jakie mam o nim zdanie. A raczej miałam.
Ja z mamą nie mam o czym plotkować - ona nie ma faceta ani ja nie mam faceta xD
Co za ironia

Chyba idę się umyć. Już prawie 13 a ja wciąż siedze w piżamie. Wstałam dzisiaj o 11, nie wiem co mi sie dzieje, ostatnio bardzo późno wstaję, chociaż nie lubię tego.
Nawet śniadania nie zjadłam, chyba od razu zrobię sobie obiad.

Buziolki suonka ;*

Wiesz qrna jak tak czytam że ktoś na forum wstaje o 11 to mnie dziw bierze, bo ja już zaczynam szkoła zyć
Ty to masz jeszcze haaj lajf , bo miesiac laby przed Tobą
wykorzystaj ten czas i nie siedź z kumpelą mamy w domu !
Wyjdź do ludzi tak jak ja wyobaź sobie jaka ja teraz zadowolona jestem

ja mam chyba z rodzicami dobry kontakt ..
czasem łatwiej misie gada z maą czasem z tatą - róznie ..
a tak w ogole to musze zagadać, o tym ginekologu że chiałabym jutro pojsc
bo w piatek wyjezdzaja rodzice na dwa tygodnie, a ja juz nie che zwlekać ..
dobra jak tata wyjdzie z domu to powiem mamie

xD

buziaki

Witam Lauri, ja tylko na chwilke, przywitac sie i buziaka zostawic :* I lece znowu pod kocyk, taki jest cieplutki i mieciutki. Taki mam nastroj dzis kiepski...nie dosc ze leje calutki dzien to jeszcze pierwszy dzien @...czuje sie jakbym wazyla dwa razy wiecej niz w rzeczywistosci i jakas taka jestem smutna i rozdrazniona bez powodu...ale to normalne...moze jutro bedzie lepiej.

ech, podczas okresu waga kłamie, lustro kłamie...wszyscy kłamią

Lauri, hehe,jak do mojej mamy przychodziły znajome, to też tego nie lubiłam, bo siedziały w pokoju z telewizorem i komputerem więc nie miałam co robić A słuchać mi się raczej nie chciało Ale teraz, to czasem za tym tęsknię, i jak już jestem u rodziców, to nakłaniam matkę, żeby zaprosiła swoje koleżanki, bo to zawsze tyle rzeczy do oplotkowania się znajdzie! Kurde. Straszna ze mnie plotkara, choć nieszkodliwa I z rzadka plotkuję bo nie mam z kim!!
Zaczynam już pisać bzdury, więc chyba się pójdę myć i spać Buziaki wielkie!

cześć lauri

przychodzę się pożegnać wracam za tydzień. mam nadzieję, że się wygrzeję i ładnie opalę
i że nie przytyję

trzymaj się ciepło!
buziaki

Hejjjj

Dzisiaj znów źle spałam. Nie wiem co sie dzieje, ostatnio nie mogę zasnąć przez 2 godziny. I męczę się strasznie w łóżku... Ja chce normalnie zasypiac Jestem już tym strasznie zmęczona.
Ogólnie muszę Wam powiedzieć, że wcale ważyć nie przestałam. Qrde to jest silniejsze odemnie. Narazie to zostawię w spokoju, jak schudnę to postaram się to ograniczyć do minimum. Mam nadzieje ze uda mi się.
Dziś mija tydzień odkąd nie miałam napadu. Bardzo mnie to dziwi, bo zwykle własnie po 7 dniach rzucałam sie na jedzenie. Obym tylko nie wywołała wilka z lasu!
Nie no, nawet nie mam ochoty na obżeranie sie. Chyba już sie przyzwyczaiłam do diety i wytrzymam jeszcze ten miesiąc. Jeśli tak bedzie ... (o matko boska! mało zawału nie dostałam bo zauważyłam że osa lata nad moją głową... zerwałam sie i uciekłam... moje serce... nie wiem jakim cudem ona sie tu znalazła... przecież na dworze jest zimno i pada! Dobra, sytuacja chyba opanowana... Uderzyłam ją pudełkiem od Simsów 2) ... to będę z siebie bardzo dumna!

________
Ola - no Ty już szkołą żyjesz dla mnie to jakaś bajka... Już w ogóle zapomniałam że istnieje coś takiego jak liceum xD heh, nie no zartuje, nigdy tego nie zapomnę... Aż mi sie łezka zakręciła jak pomyślałam że już nigdy nie będę chodzić na lekce z moją nienormalną klasą
Widze własnie, ze optymizm od Ciebie tryska Ja chyba bede musiała poczekać jeszcze miesiąc, wtedy chyba uda mi sie nareszcie więcej uśmiechać... bo w mojej główce będzie już co innego, nie tylko same liczby i żarcie...
Illusion - wygrzewaj się, póki możesz Ja jak miałam okres to czuję się jakbym była spuchnięta okropne uczucie, choć wolę już to przezywać niż nie mieć @
Ja niestety jestem rozdrażniona cały czas :/ zła jak osa... hmm moze dlatego ona sie przed chwilą do mnie przyplątała? Poczuła bratnią duszę xD
Xixa - haha dobre stwierdzenie xD podoba mi sie :P
Sil - ja tam chyba jeszcze nie doszłam to tego, zeby plotkować z koleżnakami mamy ale z rówieśnikami, czemu nie Może jestem typową babą, ale tak jak Ty lubię poplotkować Oczywiście nie urażając nikogo... Chociaż nie oszukumy sie... Nie raz potrafię powiedzieć coś chamskiego
Agassi - żegnaj kochana!!! I wracaj do nas szybciutko bo bedzie Cię tu brakować! :*:*

Idę coś porobić, wpadę pewnie później
Trzymajcie się skarbki :*

Hmm, jeśli masz kłopoty ze snem, może pij jakiś napar z rumianku, czy coś? Słyszałam, że sa takie domowe sposoby na bezsenność. Na pewno też miód dobrze działa.. A może Cię coś martwi, kochana? Gratuluję 7 dni bez napadu! Pięknie. Buziam mocno.

na bezsennośc w moich przypadku to zawsze działa ciepłe mleko. a ja z miodem to juz w ogole jak bobas zasypiam
też mam ostatnio problemy z zasypianiem, ale biorę ksiązkę, mp3 właczam znajduje jakieś zajecie i czas jakoś leci w tej nocy .. dziwne.
w nocy to sie powinno spać, a qrka czasem po prostu się nie da i już .

ja tam lubię sobie poplotkowac i pogadać o głupotach
może to rzeczywiscie babska natura jest ?
i sumie to lubie jak przychodzą do mamy znajome, zawsze pochwalą moje wyczyny kulinarne i pogadac zawsze mozna
a jak sie znudzi to mykam do siebie do pokoju tyle, że ja mam full serwis - i komputer i tivi u siebie


no i rzeczywscie chyba zyje juz szkołą ..
fajnie.. ?
chyba tak ! xD

buziole !

a no i ciesze się siódmym dniem bez wiadomo czego .. oby tak dalej Lauri !