Strona 25 z 157 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 1561

Wątek: Biegiem (od strony 113 do końca ;) )

  1. #241
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Ja tak samo - no dobra...salata jest ok, ale reszta do bani.
    123mr - ja tez jestem nocny czlowiek i w czasach studenckich, jak dostawalam plan zajec na najblizszy semestr, to najpierw skreslalam wszystko co bylo przed poludniem Rano jestem kompletnie nie do zycia.
    Wczoraj tez z moim "milym" polezlismy o 12 w nocy spacerowac, ale to glownie dlatego, ze zrobilo sie troche chlodniej....tzn bylo 28 stopni...
    Przy okazji spotkalismy po drodze chyba z 3 chlopakow w samych "galotkach"

  2. #242
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    Jestem ostatnio nieoficjalną fanką fast foodów sieciowych, czyli McD, KFC i Pizzy Hut, za ich zielone linie. Sałatki wyglądają wszędzie tak samo, smakują podobnie a sosów staram się nie używać i zastępować je oliwą (w barach własną, a w PizzyH podają oliwę na prośbę klienta) i jak jestem głodna na mieście, to biegnę tam, gdzie jedzenie jest zawsze sprawdzone i nikt nie wrzuci mi majonezu do sałatki ani nie poda bakłażanów utopionych w oleju. takie życie w miejskiej dżungli....

    niestety lubię też lody i ciastka z McD ale frytki, hamburgery ani inne wymysły (brokuły panierowane pieczone w oleju albo serki panierowane pieczone w oleju) jakoś mnie nie kręcą. nie mogę nadal się doczekać na spis kalorii poszczególnych potraw w KFC, ale kiedyś z nich to wyciągnę

    Kasiorek, wspominałaś o tych stołówkach w szkołach w Chicago
    mi przed oczami staje film Moora - SUPERSIZEME... który obrazowo porusza ten problem i jeszcze kilka opracowań poważniejszych na temat otyłości u dzieci. Zasada: wszystko można byle z głową nie obowiązuje w szkole a żywienie colą i frytkami prowadzi do poważnych rozmiarów. Myślę tez, ze dzieci mając do wyboru frytki i szpinak wybiorą frytki, w końcu to też warzywa dlatego jestem jak najbardziej ZA!!! zmianą menu....
    a wiecie że z polskich szkół wyrzucono automaty z Colą??
    W ogóle myślę, że moje dzieci będa od urodzenia na diecie!! albo je zamęczę wszystkimi sportami świata. żeby tylko nie musiały przechodzić tego co ja....
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  3. #243
    Guest

    Domyślnie

    aniu, strasznie fajny ten pomysł z tymi sałatkami, ale jakbym weszła do McDonalda, to bym się chyba nie powstrzymała. Ja tak lubie hamburgery - zupełnie nie wiem dlaczego i wiem, że to swiństwo, ale....
    Trudne jest życie odchudzaczki

  4. #244
    Forma Guest

    Domyślnie

    Ja ja nie przpadam za fast foodami... nie pamietam kiedy tam oststnio byłam, w KFC kiedys skusiłam sie na sałatke i lipa totalna...

  5. #245
    Himeko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też lubię sałatki w MC i KFC Grecką np.
    hamburgery mnie nie ciągna zupełnie (błe w smaku), ale lody
    to silna pokusa Zwłaszcza, że uwielbiam te z MC z polewą toffi

    Co do ćwiczonek i aktywności to wieczór jest dla mnie najlepszą porą -
    rano śpię na stojąco Dopiero po 2 kawach dochodzę
    do przytomności - około południa
    Zamęczam się zwykle od 19-tej, godzinkę, półtorej - zależy czym

    SUPERSIZEME też zrobił na mnie wrażenie, chociaż nie mogę się czasem
    powstrzymać przed kawałkiem kurczaczka z KFC
    Po prostu uwielbiam kurczaczki, smakuje mi też panierka i przyprawy
    No, ale każdy ma jakąś słabość - dla mnie kurczak jest jak dla innych ciastka :P

    Pozdrawiam

  6. #246
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    No właśnie co z dzieckiem. Ja nie wariuję, wolno jej jeść wszystko. Staram się raczej wprowadzić zasadę, że nie ma "owoców zakazanych", ale lepiej zjeść tort upieczony w domu niż jakiegoś sklepowego batona. Hamburgerów się brzydzę, to i dziecku nie daję, ale frytki jemy dość często. Z piekarnika.
    Nie wiem czy dobrze robię tak naprawdę. Może powinnam jednak bardziej pilnować tego co je?

    Spowiedź
    Dzisiaj, jeszcze nie ćwiczyłam nic. Na 100% będzie hula hop w imię eksperymentu. Poza tym nie wiem co. Może coś wymyślę, a może mi się nie będzie chciało.

    Zjadłam wg licznika niecałe 1200 kcal. I powiem szczerze, jakoś temu nie dowierzam, bo mam wrażenie, że zjadłam więcej. Kiełbasa z grilla, biszkopt- co prawda suchy, ale jednak... No nie wiem.
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  7. #247
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    A ja niestety lubie jedzenie z McD i KFC zwlaszcza twisterki z KFC... mmm... wiem, ze to niezdrowe i sztuczne, ale co ja poradze, ze mi smakuje....

    Podobnie jak ktos to juz tu pisal, jakbym miala cwiczyc rano to nie cwiczylabym w ogole. Rano jestem nie do zycia, kawa na mnie marnie dziala, jak pije, to raczej dla smaku. No i z czasem tez rano nie jest najlepiej, bo wstaje maksymalnie pozno jak sie tylko da No moze troszke przesadzam, bo nielubie sie spieszyc i lubie miec troszke czasu na spokojne zjedzenie sniadania i przeczytanie gazety.

  8. #248
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmm ,wiesz no niedoradze Ci co do dzieci bo w sumie sama nim jeszcze jestem .. LOL Ale mysle ze taki tort upieczony w domu napewno jest lepszym rozwiazaniem niz sklepowy baton nafaszerowany jakims dziadostwem

    1200 kcal to ladniutko i malutko .. Hulahopowiec sie z Ciebie robie ekhym ,noi git Pozdrowka

  9. #249
    Kasztana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    W Mc'Donaldzie są bardzo niskokaloryczne sałatki z sosem tysiąca wysp. I ten sos dodajesz sobie sama z torebki ile chcesz. Super sprawa! Polecam!

  10. #250
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Ja wychodze z zalozenia, ze nie powinno sie dziecku zakazywac jedzenia tego, na co ma ochote (nie mowimy oczywiscie o anomaliach typu codziennie sloik nutelli ). Z wiekiem i tak samo wybierze, co mu smakuje i co dla niego dobre. Moj kumpel mial mame, ktora nigdy nic nie smazyla, w obawie popryskania tluszczem kuchni. Cale dziecinstwo nie mieli kurczaka smazonego. Jak wyprowadzil sie z domu, jadl tego kurczaka chyba przez rok non stop

Strona 25 z 157 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •