Niedziela
czy ze mna cos jest nie tak, czy ta pogoda taka smieszna. Plus 4 stopnie, a ja przemarzlam na wylot. Fakt - poszlismy na spacer dwugodzinny i byl to SPACER - SPACER, czyli bardzo powolne chodzenie przez dwie godziny....jezuuu jak ja zmarzlam! Jak wsiadlam w autobus, zeby wrocic do domu, o malo co nie zasnelam, tak tam bylo cieplo
Duza czesc roboty juz wykonana, w tygodniu wiec nie powinno byc ciezko. Dzisiaj zrobimy sobie prawdziwy niedzielny wieczor, z kolacja jakas mila i dobrym filmem (wypozyczylam Almodovara).
Korzystajcie dziewczynki z reszty weekendu Jutro znowu poniedzialek.....
Zakładki