Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Zamieszczone przez corsicangirl

ale nie zawsze..

dzieki Corsa Ja tez tak mam

CZEść GOSIU.

GRATULUJę DOJśCIA DO CELU

Tag! Czasem tzreba znosic takie sytuacje! ale pomysl za to jak jutro poszalejecie z Endrju sam na sam

O żesz, no trudno, czasami trzeba się poświęcić dla drugiego człowieka

Gosia, odbijesz sobie kiedyindziej :P

Alex zyjesz???

Corsa......no gdyby jeszcze tak mialo byc ale wlasnie nie....bo jutro rano mamy jechac z nim kupic to auto i juz sie zaparlam, ze olewam i nie jade i bede spala do poludnia i NIE! Ale problem w tym, ze on potrzebuje kogos do przywezienia mu tego nowo kupionego auta, bo pojedzie tam swoim no i kupi to drugie......i co! na mnie oczywisicie padlo, bo Endrju 2 tygodnie temu zgubil wszystkie dokumenty (portfel) i teraz musi wyrabiac od nowa, a na prawko sie czeka 2 tygodnie.....

powiedzialam, ze nie jade, ze sobota jest dla mnie i niech sobie wezmie jakiegos kolege ........i nie wiem co zrobi....mam nadzieje, ze nie przyjedzie do nas z tym kolega W kazdym razie zadzwonil przed chwila, ze bedzie o 23:00, bo musi jeszcze cos zrobic

NO, JESZCZE DYSZę

juz 23! jest? z kolega?
juz nie badz taka zlosnica pojedz z nim tam, a potem sie od niego uwolnisz!!

Padne ze smiechu Zadzwonil, ze jeszcze cos musi zrobic i o ktorej moze najpozniej przyjechac???

Mi "wsio rawno", bo jak kazdy wie - ja chodze spac "nad ranem" , ale Endrju mu powiedzial, ze do polnocy napozniej. A on a to: to ja jeszcze zadzwonie, bo musze jeszcze jechac do jednej kolezanki ( ), to jakby mnie nie bylo do polnocy, to znaczy, ze jutro rano przyjade do Was i pojedziemy, co?



Nooooo peeeeewnieeeee!!!!!!

....mam nadzieje, ze go ta kolezanka tam zatrzyma u siebie

na pewno zatrzyma!

00:02


zatrzymala???????????