Tag 20 min to jak dla mnie dużo za dużo...Chyba by mi się skóra spaliła...Ale Ty pewnie masz ciemniejszą karnację...
Dobrej nocki!
Tag 20 min to jak dla mnie dużo za dużo...Chyba by mi się skóra spaliła...Ale Ty pewnie masz ciemniejszą karnację...
Dobrej nocki!
Co Wy dziewczyny. Ja jestem blada jak sciana, w "mlodosci" mialam bardzo jasne wlosy, opalam sie niezbyt latwo, ale to solarium...tzn te lampy na ktore poszlam, to byly takie lecznicze...tzn takie, ktore maja pomagac na wszelkiego rodzaju problemy skorne, albo na stany depresyjne. Chodzi glownie o swiatlo i cieplo, a opalajacego efektu nie zauwazylam...nooo dobraaa...moze minimum z minimum Ja jestem bardzo wrazliwa na solarium, na slonce, na goraco, wiec sama bym sie nie pchala na takie opalanie Latem jak sie nie posmaruje kremem z wysokim filtrem, mam odrazu czerwone plamy i wszystko mnie swedzi , jak jestem w goracym, odrazu pekaja mi naczynka, jak wleze do klimatyzowanego, skora mi schnie w trzy sekundy ...tak wiec unikam jak tylko moge To solarium mam juz wyprobowane
A propos - te laski, ktore pracuja w solarium sa zawsze tak zjarane, ze nawet gdybym chciala sie isc tam opalac, to na ich widok bym odrazu zrezygnowala...antyreklama
-------
wiecie co...obsesja! Co wieczor mysle o tym, co zjem jutro..... Tak mi sie caly czas chce jesc ostatnio Dobrze, ze TYLKO MYSLE
Hehe, niezły ten opalony kurczaczek
Uff Gosia, wytłumaczenie przyjęte bo my już myślałyśmy, że Ty na taką zjaraną laskę chcesz się zrobić
I masz rację, to jest antyreklama te czarne nienaturalnie panienki, okropność!
Ja lubię być lekko opalona, bo wtedy ciałko wygląda na zdrowe i jak się zbliża sezon letni, to chodzę od czasu do czasu na solarium na kilka minut dosłownie, żeby się troszkę przybrzoskwinić
Też mam bardzo wrażliwą skórę i też mi się robią czerwone plamy od nadmiaru słońca, dlatego jak już jestem na solarium, to w ogóle nie opalam twarzy, tylko resztę ciała!
Jeszcze jedno:
jak 2 lata temu byliśmy w Tunezji, to tylko dzięki temu, że miałam ciało troszkę opalone na solarium i podczas jazdy na rolkach, to nie przeżyłam takiego koszmaru, jak mój syn, który od razu pierwszego dnia, mimo smarowania filtrem 50 (!) doznał strasznych poparzeń słonecznych
Boże, miał rany na ramionach a ja płakałam, jak mu to smarowałam.
Cierpiał strasznie, nawet zdjęcia tych poparzeń na pamiątkę zrobiłam, ku przsestrodze następnych pokoleń!
Do końca pobytu musiał chodzić już tylko w koszulce i nie mógł się kąpać cały
A mnie nic nie było, bo skórę miałam przygotowaną.
Teraz też tak zrobię, żeby nie było niespodzianek w Egipcie i synowi też chyba sprezentuję kilka seansów, żeby nie było takich sensacji.
O rany Gosia, sorry, że tak się rozpisałam ale ja lubię i gadać i pisać
A tak w ogóle to MIłEGO PIąTKU!!!!! :P
No, mnie natura dała świńską skórę - opalam się szybko, łatwo i przyjemnie, pierwsza opalenizna czerwona, nie piekąca, skóra mi nie złazi, chociaż w Polsce nie uzywam kremów z filtem, we Włoszech i Grecji 15....
i uwielbiam gorąco i upały w zeszłe lato czułam się jak w niebie......
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
A ja nie znoszę upału, ale w mieście, jak się jest nawet w bardzo gorącym kraju, to się tak nie czuje tego gorąca, jak w betonowej dżungli
Dlatego ja nie cierpię miejskich upałów, w zeszłe lato dogorywałam i ratowało mnie tylko to, że mam klimę nie tylko w biurze, ale i w domu ....
Ja miasta nie lubię latem czy zimą...a lato na działce
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Witaj tag
Widzę, że wkleiłaś zdjęcie z wakacji no, musze powiedziec, że niezłe, niezłe...
A tak apropos solarium i opalania, to ja mam tak samo, zaraz czerwone plamy.... ale ostatnio tak mi sie marzy żeby choć trochę się zabrązowić
Miłego dzionka, kochana
Ano właśnie Waszko, na działce to można sobie siedzieć, jak jest upał.....
Zazdroszczę :P :P
Hejho! Zaspalam .......mam jeszcze "rano" jedno spotkanie, a potem juz weekend Wy tez, co? Ale sie ciesze Usiasc wreszcie na spokojnie, poodpowiadac na e-maile, poczytac ehhh.....jakie czlowiek ma proste marzenia
Wazylam sie dzisiaj rano Wiem, ze jestem swinia, ale znowu schudlam W rezultacie pol kilo w ciagu miesiaca
DZISIAJ DOKLADNIE 54 kg W CENTYMETRACH BEZ ZMIAN! BA! O centymetr wiecej w talii (Wieder wyrabia mi miesnie )
Musze leciec slonca moje Gdybym nie zdazyla, to udanego weekendu Wam moje kochane
No ja się zabiję, miałaś już więcej nie chudnąć, no i tłumacze tu takiej
Oj Gosia, Gosia
Jesteś niegrzeczna z tym chudnięciem
Ja już nawet nie wiem, czy Ci gratulować czy nie, czy Ty tak celowo, czy przy okazji, ale Gosia - proszę Cię - nie zrób z siebie ... szkieletu (i to mówię już całkiem poważnie).....
Zakładki