Spokojnego i ZDROWEGO trzynastego Gosia
I daj znać, co lekarz powiedział
Spokojnego i ZDROWEGO trzynastego Gosia
I daj znać, co lekarz powiedział
buziaki piatkowe
u nas zaczyna sie lato Bylam rano u lekarza, migdaly zawalone - antybiotyk dostalam Wlasciwie to powiedziala mi, ze zazwyczaj niechetnie przypisuje antybiotyk, dlatego dala mi tez homeopatyczne, ze wszakazaniem, ze jak mi po 2 dniach nie pomoga, mam wziac antybiotyk. Niestety po poludniu bol sie zwiekszyl, a na lewym migdale pojawil sie jakis "ropniak" , wiec bez czekania wzielam odrazu antybiotyk. Zapytalam ja tez czy zalecalaby mi wyciecie migdalow, ale powiedziala, ze w moim przypadku nie jest to potrzebne ufff...
....poza tym kazala mi zostac 3 dni w lozku ...taaaaaa.....
Dzisiaj sie zalatalam na smierc, zeby kupic cos dzieciakom na przyjazd. Niby wszystko jest w sklepach, ale jak chcialam wybrac dla Morganett jakas sukienke na lato, to wszystkie jakies takie napackane, albo jaskrawe W koncu kupilam jej jeansowa spodniczke i T-shirta z Esprita, a dla Jaska Jeansy i tez koszulke. Ale ile sie nalatalam to moje Jak sobie pozniej policzylam, to bylam 5 godzin NON STOP na nogach (rano juz wazylam 300 g mniej ). Z te calej lataniny nie zdazylismy jeszcze zakupow spozywczych zrobic.....moze damy rade jeszcze dzisiaj wyjsc, a jak nie to jutro rano Zdechla jestem calkowicie.
Zabojady juz wyjechaly dzisiaj rano i sa w polowie drogi do granicy. Tam nocuja w hotelu i powinni byc u nas popoludniu (o ile jak zwykle nie zabladza ).....do tego....nie mieli komu oddac rybki akwariowej (wszyscy na urlopach)...i zabrali ja ze soba RODZINA ADAMSOW
Zamieszczone przez tagotta
Gosia, jednym słowem będziesz miała bardzo wesoło żeby tylko Bubek nie próbowała skonsumować tej rybki
Cholerka, ropne zapalenie migdałów to nie przelewki, czy mi się wydaje Gosia, czy Ty jakoś w sumie niedawno miałaś już coś z gardłem? chora byłaś ... czy mi się pomyliło
Kasia - tak. Z miesiac temu - i tez dostalam antybiotyk Nie wiem skad mi sie to bierze
Dochodzi pierwsza w nocy i dopiero w tej chwili oboje na dobre usiedlismy, padnieci trupem. Dzisiaj w dodatku oblatalam pol miasta, bo obiecalam mamie, ze kupie jej fajne koldry i Ania zabierze, jak bedzie jechac. Wiec zlatalam sie jak durna i w OSTATNIM sklepie znalazlam to, czego szukalam, w dodatku sa teraz przeceny Kupilam odrazu cztery sztuki, dla nas i dla rodzicow, dotargalam to wszystko do domu, dzwonie do mamy z radoscia stulecia, a mama na to, ze ona wlasnie sobie tez kupila UFFFFFF!!!!!
Dobra - nie bede sie rozgadywac, bo naprawde padam na nos, napisze tylko co jadlam i zmykam spac, bo jutro znowu rano na nogi, a po 12:00 juz mozna liczyc na widok zabojadow na horyzoncie
Rano: do lekarza, wiec tylko pol kawy w locie
Po lekarzu: w miescie Laugenbrezel i podwojne Espresso
Obiad: 100 g ziemniakow + 180 g kurzego cyca smazonego z cebula
Deser 150 g grisspuding z cynamonem
Kolacja zupa pieczarkowa z makaronem
Podwieczorek truskawkowy obstgarten
Razem: 1099 kcal
i nie mam juz sily i ide spac Przyjemnego weekendu Wam zycze i mam nadzieje, ze w poniedzialek bede juz "normalna"
Tagotta, to Ty na zwiekszonych obrotach ostatnio Podziwiam Ja tez zasuwam, ale by mnie jasny szlag trafil, jakbym ganiala za koldrami i je tachala, a potem uslyszala, ze 'juz sa'
Gosia, spokojnego dnia życzę, choć dzisiaj rodzinka robi najazd więc pewnie będzie miło, ale niezbyt spokojnie
Powodzenia i uważaj na rybkę
No to również udanego weekendu rodzinnego życzę...
Mam nadzieję, że z gardłem lepiej.
Zakładki