-
Gosia, pięknego słonecznego dnia Ci życzę, Ty nasza zaharana kobietko
-
Gosieńko miłego dnia!
Ty masz fajnego tego Endrju...
Mój mąż i każdy inny znajomy czy kolega to mnie tuczą jak prosiaka
Nie umiem odmówić bo odmawiam a i tak potem wcinam jak są próby latania jedzenia przed moim nosem...
Pozdrawiam
-
Kasia, Ty myslisz, ze moj Endrju mi z przyjemnoscia tak argumentuje? Najpierw (jak mam motywacje rano), pol dnia go przekonuje, ze musi mnie wieczorem zdopingowac i przycisnac, gdyby mi sie przypadkiem odechcialo cwiczyc.....potem mu musze o tym nastepne pol dnia przypominac a czasem , jak juz jest wieczor i czas na sport, to ten mi mowi, ze nie ma serca mnie tak "zmuszac", albo, ze mu NIGDY przez gardlo nie przejdzie, ze BEDE GRUBA
Masz babo placek
------
Byla dzisiaj cudna pogoda (tak jak Grazyna mowisz i tak jak Kasia mi zyczyla ), wiec zrobilismy cobie 3 godzinny spacer (BEZ PRZERWY ) nad rzeka (wg licznikow, to prawie 400 spalonych kalorii )
Teraz w domu pranie, porzadki, obiad i pozniej troche lenistwa, zeby nie bylo ze haram i haram
-
No a moj sznowny małżonek jak mnie widzi na orbitreku to tylko patrzy "spod byka na mnie" i nosem kreci...
A jak dziś ciwczylam to wogóle był w szoku jak mogę w sobote i to przed imprezką jeszcze ćwiczyć... ehhhh z tymi chłopami...
Milego wieczorku Gosia...
Jak robisz "cyca w cebuli" - jak to zabrzmialo hehhhhhhh...
-
Cyca w cebuli Najpierw cyca na patelni podsmazam, chwilke pozniej wrzucam duuuuza ilosc cebuli (bo uwielbiamy ), lekko przysmazam i wlewam troche wody, wszystko sie dusi. Do tego majeranek, czosnek wciskam, przyprawy roznorakie i tak sie dusi dusi...nie za dlugo, zeby cebula sie nie roz-"memlala" (dobrze, tez wychodzi w piekarniku )
-------
Mam dla Was moje kochane HARD CORE´a dzisiaj chcecie?
Obiecalam, ze jak zabojady pojada, wkleje swoje grube zdjecia, dla tych, ktorzy nie widzieli. KU PRZESTRODZE
Wykopalam moje stare CD-Romy ze zdjeciami i jak sie zobaczylam, to mnie troche przydusilo do fotela, bo nie widzialam siebie tak Przynajmniej mam ogromna motywacje, zeby NIGDY WIECEJ
UWAGA - TYLKO DLA OSOB O SILNYCH NERWACH
Caly "tragizm sytuacji" polega na tym, ze ja tego naprawde nie widzialam i nie zdawalam sobie sprawy No dobra: jasne ze wiedzialam, ze przytylam.......no ale w takich gabarytach to sie nie spodziewalam siebie zobaczyc
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-------
ufffffff....i teraz:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Gosia, ja Ciebie pamiętam taką utytą z tych zdjęć właśnie
DOBRZE i SOLIDNIE wtedy wyglądałaś, nie powiem, że nie
... ale to już przeszłość i nigdy nie wróci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak ja oglądam swoje grube zdjęcia, to też to jako hard core traktuję, chociaż ja właściwie to 'tylko' 69 kg maksymalnie ważyłam, ale i tak szok
-
szok nie? Kasia - a propos - mam do Ciebie pytanie jedno, bo wlasnie zjadlam kolacje i byla to ryba z puszki, a mowilam Ci, ze w Germanii to sobie pomarzyc mozna, zeby na puszce znalezc wartosci kaloryczne Szukalam w necie, ale na wszelki wypadek spytam Cie, moze bedziesz wiedziala ile kalorii moze miec sledz smazony w zalewie octowej Tak na oko chociaz
-
Gosia, myślę, że może mieć ok. 250 kcal w 100 g, jak będę następnym razem w sklepie, to sprawdzę
-
o kurka
DZIEKI KASIA
u mnie w tabeli kalorycznej stoi 193 .....
------------
chleb dyniowy z dzemem i twarogiem
100 g winogron, jablko
malutka kanapka z lososiem wedzonym
szczawiowka
100 g serka "homo"
190 g ryby z puszki + 3 tekturki
Razem ( w zaleznosci od tego ile mogla miec ryba ) 1082 kcal - 1191 kcal
To ide biegac
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki