Ja tu widzę magiczne specyfiki i w ogóle. I zastanawiam się czemu tak jest, że o ile o ciało to dbam jak szalona, smaruję, peelinguję itd, to do włosów i paznokci nie mam cierpliwości. Łykam jakieś skrzypy itd, oczywiście stosuję odżywki, ale żeby coś wcierać albo pół godziny na głowie trzymać - to nie dla mnie!
Zakładki