Witaj Agus
Az z zazdroscia czytam o tym bieganiu my z mezem tez juz jakis tam poczatek biegania mielismy , wlasnie mielismy ale jeszcze nic straconego, nastawiam sie juz psychicznie , ze po urlopie wejdziemy w ten rytm na nowo, a poza tym bedziemy miec nowego , malego lokatora na 4 lapach po wakacjach w domu, ktory potrzebowac bedzie DUZO wybiegu to sobie z nim tez pobiegam, zawsze to jakis sposob na wiecej ruchu
Pozdrawiam cie cieplutko i zycze przemilego czwartku
Zakładki