Wątek: Moje zmagania ;)

No, dzisiaj to trochę przedobrzyłam z tym wszystkim :P ale myślę, że więcej niż 1500 kcal nie pożarłam
Jeszcze przed chwilą wróciłam do domu a tu mama zrobiła placek z wiśniami... nie jadłam z rok to kawałek pochłonęłam
Potem jeszcze pokręcę moją pomarańczową obręczą

Pozdrowionka i dobrej nocki wam życzę!

oj widze ,ze ta sobota dla wszystkich bedzie pamietliwa :P tyle ze ja juz niczym niepokrece ani nieporuszam totalny zastuj..noi co.. wiesz fajnie tak ..nic nie robic tylko jesc hihihih

dobranoc :*

Hej hej

412 kcal - moje śniadanie (kanapeczki i pączek )

idę zaraz do miasta, do biblioteki, a że mam daleko, to potraktuję to sobie jako szybki marsz zawsze jakieś ćwiczenia :P

do później!

Sniadanko bardzo ladne i dobrze bo bedziesz miec duzo energi ..

A co do marszu to potraktuj jak cwiczonka ,bo to sa niezle cwiczonka

Milego dnia :*

Ja lubię szybkie marsze nie lubie pączków

ja pączki lubię niestety :P

nie wiem nawet ile dziś zjadłam kcal, ale koło 1000 będzie zaczyna mi się nudzić wpisywanie tego w dzienniczek w glowie przeliczam :P

dziś rano stanęłam przed lustrem zobaczyć dokładnie jak tam moje nogi... i wiecie co... chyba jest jakiś rezultat już! Malutki, ale jest! Tak mnie to zmotywowało, że hula-hopem pokręciłam dziś o wiele dłuzej niż ostatnio :P

A jeśli chodzi o ograniczanie słodyczy, o ten limit kalorii, o nie jedzenie wieczorem... strasznie na początku trudno jest, ale idzie przywyknąć.
I to mnie cieszy!

DOBREJ NOCKI WSZYSTKIM

no prosze :d nawet rezultaty.. ehh to normalne wkoncu wiesz dietka +cwiczonka jest wszystko w jaknajlpeszym porzadku

Ja u siebie tez zauwazam ,np ostatnio kupilam spodnie 1 rozmiar mniejszy!!!!!!!!!!! .. tylko zeby nie przytyc bo sie nie zmieszcze... bu...

milej nocki :*

Nie przytyjesz na pewno
Mi zaczęło z ud spadać w tym najszerszym miejscu (2 cm poszły się... ) i też troszkę widzę, że ubyło w takim miejscu hmm jakby to powiedzieć, tu gdzie się kończą pośladki, tak z boku hehe.

Dziś moje śniadanko to 400 kcal. Wyjeżdżam dziś na parę dni, więc ćwiczyć nie będę miała jak, ale postaram się kalorie ładnie liczyć

Pozdrowionka!

wow tutaj widze robisz sie super sportsmen Skakanka jest swietna ale zakladaj wygodne adidasy koniecznie!! Bez tego ani rusz ..ja skakalam po pol godziny zanim wyjechalam na wakacje ,skakalam na balkonie i o 22 zazwyczaj w wygodnych adidaskach...nigdy nic mnie nie bolalo

pozdrawiam

Skakanka jest super tylkotak jak mówi Boxerekk wygodne adidaski trza mieć cieszę sie ze centymetry spadają mi tez coś tam z bioderek zleciało ale jeszcze troszkę musze nad nimi popracować