dziś niedziela
zmęczona niedziela
jeden długi spacer po łazienkach zakończony lodami (MNIAM)
i troche na rowerze, ale niedługo, jakieś 40minut
na śniadanie 3 kanapki
potem kotlecik i kapusta młoda z koperkiem
wcześniej lody
a na kolację kanapka i sok
na podwieczorek 3 brzoskwinie i kubek maslanki z truskawkami
i wciaz brzuch mnie boli
ale spac mi sie chce niesamowicie
nie ide dzis biegać
nie ma mowy
Zakładki