-
-
czesc dziewczyny
wczoraj u nas strasznie wiało a nad morzem juz wogole ale mily był spacerek
dzisiaj wybieram sie tylko na przdstawienie z Paulinką
WIELKANOCNE PORZĄDKI
maxxima jestem za liczeniem kalorii i wazeniem się wszystko musimy zrobic zeby schudnąc
bo niedlugo przyjdzie nam pokazac co nie co ,ja juz licze kalorie a ty jak chcesz mozesz teraz albo po swietach jak ci pasuje,razem zawsze razniej
opjak zdróweczko?
DZIEWCZYNY ZALOZYŁAM SWÓJ PAMIETNICZEK ALE TEZ BEDE TUTAJ ZAGLĄDAC
TO JEST MÓJ LINK
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=53517
ZAPRASZAM
a kolorie podlicze i podam z wczorajszego dnia
MIŁEJ NIEDZIELI PALMOWEJ
-
zdaje moj raporcik wczorajszy
zjadłam 500
spaliłam 1800
miłego dnia
-
Witajcie
No to zaczynamy na dobre z dietą i ćwiczeniami. Od jutra plan jest taki:
1200-1300 kcal dziennie
60 minut ruchu dziennie
Celem moim jest 6 kilosków w 3 miesiace. Teraz ważę 66 kilo. Docelowo chcę 60.
Myślę, że powinno się udać. Skoro już raz się udało, to czemu tym razem nie miałaoby się udać
Smutna prawda jest taka, że to wszystko, co osiągnęłam w zeszłym roku zdało się psu na budę, bo nie potrafiłam tego utrzymać. Jak zrobić, żeby nie popełnić twego samego błędu Tu liczę na jakąś mądrą radę ze strony op, osoby chyba najbardziej kompetentnej w tym zakresie.
Jutro startuję
-
Madziulek no to startujemy ,trzymam mocno kciuki,dzieki pieknie ze wpadlas do mnie
dzisiaj mam dzien lenia odpoczywam ale jutro startuje z Tobą
-
jeszcze mój raporcik
zjadłam 850
spaliłam -2 gosdzinki spacerku ...a miał byc dzien lenia
Madziu czekam na Ciebie jutro na raporcik
DOBREJ NOCY
-
witajcie dziewczyny
ojj cos tu pusto
op jak zdrówko?jak przygotowania do Swiąt
maxximajak dietka ?jak tam przygotowania do Swiąt
u mnie tylko zostało pomyc okna i dokonczyc zakupy -warzywa
tez z jedzeniem nie szlenie bo jedziemy do tesciów
dietka spokojnie idzie na przod i cwiczenia tez 2 godzinki dziennie staram sie cwiczyc
miłego dnia
-
Cześć Dziewczyny
Muszę Wam powiedzieć, że ledwo żyję.
W poniedziałek całe popołudnie poświęciłam na mycie okien, ale nie zrobiłam tego tak porządnie jak chciałam. Mamy takie okna rozkręcane i nie byłam w stanie sama ich wymyć. Umyłam tylko do zewnątrz i od mieszkania. Troszkę przejrzały, ale niezbyt mnie to satysfakcjonuje. Jak będzie fajnie w przyszłym tygodniu to je porozkręcam i dokończę mycie. Do tego firanki i ścieranie kurzów na wszystkiech meblach u góry. Co jeszcze A, mycie tapety.
We wtorek nic, bo przyszłam dość poźno z pracy. Tylko takie drobne porządki u mnie w szafkach.
Wczoraj miałam ostrą jazdę, bo poszłam do bratowej mojego taty (to jest taka starsza pani, już po 60-stce i nie ma nikogo innego, więc ja tam chodzę od czasu do czasu pomogać w takich grubszych porządkach) i sprzątałam tam przez 5 godzin. Pranie dywanów, pastowanie podług itd. Ciężka robota. Wszystko mnie dziś boli.
Mam jeszcze trochę do zrobienia u siebie, ale to popołudniu, bo teraz jadę z tatą na większe zakupy. Jak dobrze pódzie to wszystko skończę już dziś.
Z dietką nie wiem jak, bo nie miałam czasu na liczenie, ani na rower, ale starałam się nie przeginać. A porządki można zaliczyć sobie na konto ruchu.
Pozdrowionka i do później
-
Witam Miłe Panie
już prawie zdrowiej jest mi zdecydownaie lepiej... ale co ja przeżyłam.... w czwartek poszłam do lekarza i stwierdziła że inekcjia wirusowa gardła... i że może bez antybiotyku się obejdzie... to ja na to przystałam bo i tak mam wolen w pracy i siedzie w domu to pomyślałam że wyleże. Tylko że było coraz gorzej, żadnej poprawy... w dodatku katar (nie pamiętam kiedy ja ostatnio miałam katar ) kaszel że chiało mi płuce wyrawć, utrzymująca się gorączka i w poniedziałek poszłam znów do lekarza i tym razem dała mi antybiotyk i poprawa była widoczna w ekspresowym tempie.
Najbardziej byłło mi szkoda że w piątek 18 marca mieliśmy mała rocznicę z Moim Ukochanym... pół roku razem a ja spędziłąm tgo leżąc co prawda w towarzystwie Ukochanego, ale nie tak jak chiałam uczcić ten dzień.
Z przygotowaniami do Świąt jakoś idzie... znaczy mama myje okna, ja staram sie trochę pomóc, bo do wczoraj to raczej leżałam, ale od dziś już biorę się ostro do roboty....
trochę mnie nie było na Forum i musze nadrobić zaległości....
pyrmag... poczytam Twój nowy wątek tylko znajdę troszkę czasu...
maxxima.... cieszę sie że masz nowe i silne potanowienia.... piszesz o radach z moiej strony.... służe pomocą, tylko muszę mieć więcej czasu... zresztą chyba nie muszę mówić Pani Psycholog że wszysko jest w głowie... to ona steruje naszymi poczynianiami..... ale nie martw się coś wymyślimy i 60 kg ujrzysz w koncu na wadze
a ważyłam się i waga wskazuje 52 kg... no trochę idzie w górę ale jestem zadowolona iż tylko minimalnie.... całaązimę dzielnie przetrzymałam.... jeszcze jedno mnie pociesza, że idze wiosna, będę wtedy sie napewno wuęcej ruszać... rower, spacery, dłuższy dzień mniej siedzeia w domu przed kompem.... inne jedzonko - nowalijki itp...
POZDRAWIAM SERDECZNIE
-
Dobry wieczór
raportuję...
zjadłam 1094 kcal .... rany jakoś nie miałam chęci do jedzenia... może to jest spowodowane antybiotykiem, który jeszcze zażywam
spaliłam 1568 kcal.... porządki w domu
dobrej nocy......
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki