-
A to tak na to jutrzejsze nasze święto...
-
Witam
melduję:
zjadłam 1761 kcal
spaliłam 1757 kcal
czyli ogólnie OK znów byliśmy na spacerku... wiało strasznie ale mnimo to było suuuuuper
maxxima... dziękuję za kwiatka z okazji naszego święta
-
WITAM WAS DZIEWCZYNY
SORKI ZE NIE ODZYWAŁAM SIE ,ALE MUSZE SIE PRZYZNAC ZE TAMTEN TYDZIEN MIAŁAM OKROPNY
A ZWŁASZCZA PIATEK
A WIEC JA I PAULINKA MAMY GRYPE TERAZ Z GÓRKI
W PIATEK MIAŁAM GORACZKE 38-39 STOPNI CO WOGOLE NIE CHCIAŁA MI SPADAC POLKNEŁAM 6 APAPÓW A GORACZKA TAK SAMO,CZULAM SIE FATALNIE ,DOSTAŁAM STRASZNEGO ROZWONLNIENIA I DO TEGO JESZCZE MIALA PAULINKA TO SAMO
NIE MIALAM Z NIKIM JA ZOSTAWIC MAZ TYLKO DOSLOWNIE NA CHWILKE PRZYWIÓZL MI LEKARSTWA TYLE MÓGL ZROBIC JAK NA JEGO MOZLIWOSCI A ZRESZTA JAK ON BYLO NIE BYLO JESZCZE TAK ZLE ZE MNA
TERAZ JESTESMY OBIE NA ATYBIOTYKU I JEST JUZ PRAWIE DOBRZE BO PAULINKA JESZCZE KASZLE ALE OBIE CZUJEMY SIE SUPER
KOBITKI WSZYSTKIGO NAJLEPSZEGO I NAPRAWDE Z CAŁEGO SERDUSZKA ZYCZE WAM ZDROWIA
BUZIACZKI
-
Witam
przedstawiam meldunek, a własciwie przyznaję się że przekroczyłam sporo 2000 kcal.... wszystko przez alkohol, pizze i ciasteczka, bo świętowaliśmy po pracy kobiece święto, ale raz się zyje i 8 marca jest raz w roku.
Idę spać bo jutro do pracy
-
Witam
ostatnie dwa dni były straszne, ale dziś to tragedia... jadłam, jadłam i jadłam.... może jutro mi sie odmienie. Oby tak było!
pozdrawiam
-
czuję się jak studnia bez dna... jem jem i jestem głodna nie potrafię sobie powiedzieć STOP Jestem już po objedzie, na liczniku mam 1800 kcal i jem jabłko bo jestem głodna mój ośrodek sytości chyba się popsuł
Cóż... nie pozostaje mi nic innego jak czekać, i jeść niskokaloryczne produkty.
Zastanawiam się cojest przyczyną... chyba okres który się zbliża, choć jeszcze jest trochę czasu, na drugi powód to samotność, bo nie widziałam mojego Ukochanego już 4 dni czas sobie zagospodarowałam i rodzieliłam pomiędzy przyjaciół, ale to nie to samo Jutro sie na szczeście zobaczymy i może ośrodek sytości sie naprawi
POZDRAWIAM
-
Cześć Dziewczyny
Koszmarny tydzień za mną. Kupę stresu, bo miałam przejściowe kłopoty w pracy. Na koniec z tego wszystkiego zapomniałam w sklepie odebrać karty, jak nią płaciłam, więc trzeba ją było zablokować. Fatalny koniec fatalnego tygodnia.
Miajmy nadzieję, że następny będzie lepszy.
op
Oj Bidulu, mam nadzieje, że szybko wrócisz do formy jedzeniowej. Mnie w tym tygodniu też nie idzie zbyt dobrze, a to wszystko wynik stresu. Będzie dobrze.
pyrmag
Mam nadzieję, że te choróbska w końcu się od Was odczepią i będziecie zdrowe. Trzymam kciuki
Pozdrowionka i uściski
-
maxxima... faktycznie tydzień miałaś nieciekawy
na szczęscie już wszystko OK... zapraszam częsciej doodwiedzania naszego wątku
fotka mojego autorstwa na przywołanie wiosny
-
op
Będę zaglądać, będę zaglądać. Jeszcze jeden tydzień ciężkiej pracy przede mną. Do czwartku mam super urwanie głowy.
A może bym zaczęła coś publikować w tym portalu z fotografią co Ty? Kurka, sama nie wiem. Wkleję Ci zdjęcie mojego autorstawa i powiesz mi co o tym myślisz.
No to moje malutkie próby z cyfrakiem:
-
Ale pustki...
Ja już po weekendzie. Jakoś nie poczułam tego, bo ostro pracowałam całe dwa dni. Jeszcze do czwartku mam ostrą jazdę, a potem może złapię trochę oddechu.
Dziś nawet nieźle dietowo - koło 1300, ale niestety bez rowerku. Jakoś nie mogę się zebrać do pedałowania. Może w tym tygodniu mi się to uda. Dobrze by było.
Miłego poniedziałku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki