Wątek: Kilka słów o mnie

miracl

No patrz, ja tez mam okres

A gdybys znowu miala zniknac, to zycze powodzenia na obronie. Ja swoja mialam prawie dokladnie 3 miesiace temu i zgodnie z nadziejami okazala sie ona czysta formalnoscia... ale trzeba powiedziec, ze stresu bylo sporo. Co do nauki, to sie nie przejmuj, u mnie ludzie niektorzy zaczeli sie uczyc wieczorem w przeddzien obrony W kazdym razie 2 dni powinny ci wystarczy a 4 to juz spokojnie. Chociaz w sumie jeszcze zalezy co to za praca.

---

A ja mam juz raport, bo nie zamierzam nic wiecej jesc. Wbrew obawom od obiadu wcale nie bylam glodna (?!) jednak wypilam ten barszczyk, co bym nie byla glodna potem i wyszlo mi prawie dokladnie

1000 kcal

Tylko cwiczen za malo Musze sobie sciagnac cos z sieci, najchetniej jakis aerobik, tylko tutaj mam ograniczenie sciagania do 3 GB na miesiac, wiec musze sie ograniczac :/

Mam nadzieje, ze wszyscy wpisza wage rano, bo jestem ciekawa waszych wynikow.

Witam moje Drogie Kolezanki
Wpadlam zeby podzielic sie swoim bilansikiem:
rano rowerek zaliczony 55,14min,600kcl spalonych,26,68km,
kalorii wchlonietych-998
oprocz tego jezdzilam na rowerze ok 2,5h na dworze nie wiem ile spalilam kalorii bo nie mialam licznika,ale napewno cos

miracl,fajnie,ze juz powrocilas,wyslalam Ci prywatno wiadomosc z adresem e-mailowym,ale nie wiem czy dotarla,prosze Ci ,zebys tez mi adresik podala,to wysle Ci zdjecia

maxxima,bardzo przepraszam za to cale niesympatyczne zajscie,ale troche komentarz Skylite mnie urazil,ale w tej chwili dla mnie nie ma juz tematu
Przepraszam rowniez inne osobki,za to cale zajscie

Pozdrawiam i Zycze Milej Nocy,
Kamila


PRZEPRASZAM ZA DZISIEJSZY DZIEN;JUTRO JUZ BEDE GRZECZNA

Witam serdecznie
Ja dziś miałam fatalny dzień i kończę go kiepskim bilansem. Dobiłam 1400 kalorii. Nic nie poradzę, że tak mi dziś to wszystko wyszło do bani.
Ruch zaliczony - godzinka aerobiku na koncie.
Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Trzymajcie kciuki.


miracl
Fajnie, że się pojawiłaś. A ja już myślałam, że jesteś po obronie. A tu proszę - ten wielki dzień jeszcze przed Tobą. Nic się nie martw - jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki. Zaglądnij się pochwalić, jak Ci poszło. Będziemy czekać z niecierpliwością.


op
Dzięki za wcześniejszy wpis - był mi potrzebny. Powiedz mi, jak to robisz, że Ci się udaję wklejać rysuneczki Ja próbowałam i nie wychodzi. Nie daje mi to spokoju.

christianek
Gdzie jesteś Mam nadzieję, że zdenerwowanie trochę opadło i zechcesz się tu u nas pojawić. Byłoby mi bardzo przykro w innym wypadku.

Skylite
Takie sytuacje jak dziś czasem się zdarzają między ludźmi. Ważne jest, by umieć je jakoś rozwiązać. Mam nadzieję, że nikt do nikogo nie będzie miał żalu.

Dziewczyny
Jesteśmy za fajne babki, by robić tutaj ferment i zadymy.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkiego dobrego, MAGDA

maxxima,chyba nasze posty sie minely hi hi
Juz jestem ,dzisiaj troche bylam zabiegana,bylismy mierzyc scianki w nowym mieszkanku,a pozniej pojechalismy na wycieczke rowerowo ok 30km,jestem tak zmeczona,ze ide juz lulu
Co do wyjazdu to prawdopodobnie sie przedluzy o jeden tydzien,ale to znowu nic pewnego,takze nic juz nie bede mieszac,dlatego przeddzien wyjazdu,dopiero Was powiadomie
Bardzo sie ciesze ,ze mam takie fajne NOWE KOLEZANKI i nie chcialabym,przez taki dzien jak dzisiaj je stracic
Pozdrawiam i ZYCZE MILEJ ;SPOKOJNEJ NOCY.

Dziewczyny, nie poddawac sie jutro pokusom i prosze walczyc dzielnie
Kamila

maxxima,nie martw sie 1400 jeszcze ujdzie,jutro bedzie lepszy dzien dla NAS,obiecuje Ci to ,wskoczymy na wagi a tam bedzie......kilo mniej
Ale mi sie marzy i mam nadzieje,ze te marzenie sie jutro spelni
Jeszcze raz pozdrawiam,Kamila

Zamieszczone przez maxxima

op
Powiedz mi, jak to robisz, że Ci się udaję wklejać rysuneczki

szukam sobie obrazka który mnie interesuje, lub spodobał mi się. Klikam na niego pkm i wybieram właściwiści. tam jest napisany "Aderes (URL)" i przedstawia się on mniej więcej tak:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][1]_www.ksiazki4u.prv.gif

kopiuję to bo nie warto przepisywać, gdyż łatwo o błąd.

następnie zaznaczam już w oknie"napisz opdowiedź" cały adres i kilkam na "Img" i to wygląda tak:
[img]http://www.swir.webd.pl/warto/gify/rzeczy2/jedzenie/moruebe[1]_www.ksiazki4u.prv.gif[/img.]

a efekt powinien wyglądać tak:

christianek
Najwyraźniej nasz posty się minęły, ale to nic.
BRAWO, BRAWO - taka wycieczka rowerowa to jest to. Pochwalam i popieram w 100 %. Ja tylko czekam aż moje kumpelka wróci na wakacje z akademika, bo wtedy dopiero zaczniemy jeździć na poważnie. W zeszłym roku praktycznie całe wakacje jeździłyśmy na rowerach po 20 - 25 kilometrów dziennie. Strasznie to lubię i już nie mogę się doczekać.....
Dzięki za słowa otuchy, bo się troszkę podłamałam tym bilansem.
A co do dzisiejszego dnia, to nie ma co tego już roztrząsać. Po prostu takie rzeczy się zdarzają. Sztuką (wielką i trudną do opanowania) jest umieć sobie z tym radzić.
BĘDZIE DOBRZE

op
DZIĘKI DZIĘKI Jutro popróbuję coś w tej materii.

witam ,witam

dzisiejszy meldunek:


zjadłam 1276 kcal
spaliłam 2122 kcal
bilans -873 kcal

widziłam przed chwilą, że niektóre panie odwiedziły mnie w wątku B a s t a ... etap II ---> zapraszam, więc nie będę sie powtrarzała na temat spalania. Napiszę tylko że było dziś duuuuużo jazdy na rowerze, długi spacer z psem, a nawet badminton. Jestem z siebie strasznie zadowolona i znów mam chęć do życia, optymizm aż ze mnie kipi co do jedzonaka to po moim ostatnim meldunku po objedzie - to po powrocie z moich rowerowych wojaży zjadłam małą kiełbaskę z grilla, i "drugą połowę" obiadu. aha i jeszcze zjadłam kilka plasterków cukini z grilla z ziołami - polecam super


miracl jak znajdę fotkę to wyślę, może nawet jutro

Uwaga
To jest tylko próba z wstawieniem obrazka.

Kurczę, chyba się udało
Kolorowych snów Koleżanki Drogie.

op
Dla mnie też, dla mnie też. Ja się zrewanżuję, jak tylko będę miała jakąś cyfrową. Niestety obecnie nie mam takowej, i nie mam skanera, by zeskanować jakieś zwykłe zdjęcie.

PAPATKI, MAGDA