Wątek: Kilka słów o mnie

Christianku co sie dzieje dlaczego masz doła (czytaj hanndrę)
może potrzebujesz Madziowej porady .A może naszej wspólnej
Zaraz Ci wysyłam zdjęcie sprawdź za 5 minut
EDYTA

christianek

Czasem tak to jest, że nie każdy dzień jest dla nas pełen miłych niespodzianek i samych przyjemności. Czasem idzie nam pod górkę, ale powiedz sobie:
TO TYLKO CHWILKA, KTÓRA PRZEMINIE I ZA CHWILE NIE BĘDZIE PO NIEJ ŚLADU.
Mam nadzieję, że jutro będziesz mieć lepszy dzionek. A bilansem się nie przejmuj. Tak jak kiedyś wspominałam op, moim zdaniem najważniejszy jest tygodniowy bilansik. Co dziś się nie udało, jutro uda się na pewno.

Pozdrowienia, MAGDA

Dziewczyny, muszę znikać.

kolorowych snów i dobrego jutrzejszego dnia, MAGDA

Swięte słowa Madzi.
Już wysłałam i chyba poszło , sprawdz czy doszło?
Jutro tez jest dzień 9jak to mówiła SCARLET OHARA z przeminęło z wiatrem i będzie dobrze.
EDYTA

Musze jescze chwwilę popisać bo mam farbę na głowie i dopiero za 5 minut muszę ja zmyć .
Ostatnio mnie martwi że nie chce mi się spać , jest to oo tyle niebezpieczne bo im później idę spać tym bardziej mi sie chce jeść.
A we wtorek obrona, jezu jak ja się boję .
Widze że śpicie moje koleżanki, no to dobrej nocki życzę .
PS.Jestem brunetką niech was ie zmyli zdjęcie (przefarbowałam sie na biało 2 lata temu)

Jak juz mowa o dolach, to ja dzisiaj tez pod wieczor zlapalam.. i to takiego z wyciem i smarkaniem. Poszlo o durny NIEMIECKI. Ucze sie go i ucze, jakies postepy widze, ale ostatnio przerabiam taki temat, ze mam wrazenie, ze w zyciu tego nie wkuje, bo to prawie nie ma regul!!

Pytam sie lubego: kiedy uzywasz tej konstrukcji a kiedy tej?
Luby: Nieee, tej drugiej to sie W OGOLE nie uzywa, jakbys tak powiedziala, to to smiesznie brzmi, zapomnij o tym w ogole.
OK, ucze sie dwa dni, brne dalej w temat. W koncu widze ze dalej w ksiazce uzywaja tej drugiej konstrukcji namietnie, a ja sie tego nie uczylam bo w koncu nikt tego nie uzywa, nie?
No ale pytam sie lubego: A jakbys powiedzial "costam costam"
A on mowi to cos z uzyciem tej drugiej konstrukcji, ktorej w ogole niemcy niby nie uzywaja.

Zastanawia sie i wymysla: to jest WYJATEK. A potem znajduje jeszcze z 3 takie wyjatki.
Okazuje sie, ze nauka jezyka obcego to nauka WYJATKOW co mnie straszliwie wkurza.

A poza tym stwierdzam, ze to prawda, ze ludzie sie na starosc gorzej ucza jezykow i wszystkiego. Jak bylam w liceum wszystko przychodzilo mi jakos intuicyjnie, angielski chlonelam jakbym w poprzednim wcieleniu byla wyspiarka. A z niemieckim tak pod gore, ze tylko wyc :/ A bez niemieckiego, to nawet porzadnie z lubego rodzina nie porozmawiam :] BTW jutro tam jedziemy i bedzie ciezko z dieta. Za to bedzie rowerek. I WAGA!

Dzieki za takie cieple slowa,naprawde jestescie Kochane.
Tak w skrocie opisze moj dzisiejszy dzien....
Po poludniu zadzwonil do ,mnie nasz znajomy i oznajmil,ze przed chwilo mial wypadek,w Czechach,jechal do polski ,byl rozczesiony , zalamyny i wogole.
Bardzo szkoda mi tego chlopaka,ma pecha w zyciu,zawodowym,jak i sercowym.

Druga sprawa to to ,ze dzwonilam do Monachium,dowiedziec sie o nowy paszport mojego meza(stary wazny tylko do 06,07) ,podanie zostalo zlozone w marcu i wyobrazcie sobie ,ze paszport dopiero bedzie pod koniec sierpnia

Zalamalam sie tym bardzo,bo przez cale lato nie mozemy sie z tod ruszyc,dla mnie to kara,bo ja lato zawsze spedzam u moich rodzicow,u nich czuje sie jak na wczasach,maja duzy dom z duzym ogrodkiem,dla mojego berbecia to frajda,
ma u dziadkow duzo piaskownice,basen i przedewszystkim spokoj od ulicznego halasu
Ale mam nadzieje,ze jakos sie to wszystko ulozy i ze predzej pojedziemy do polski

miracl,coz moge Ci napisac o tych ludziach,dla mnie so oni dziwni,nie tolerujo obcokrajowcow,co mnie bardzo dobija,czuje sie tu czasami,jak jakis zbjeg,ktory wyemigrowal ze swojego kraju i jest teraz na lasce NIEMCOW.
Bardzo tesknie za POLSKO,gdybym nie miala teraz tu meza,nie zastanawialabym sie nawet minuty.
Rozumie doskonale,ze bedoc w POLSCE nigdy nie mialabym tego co teraz mam tutaj,chodzi mi o materialne sprawy,ale mimo wszystko,ciognie mnie do domciu....nie ma to jak u mamy

Nadal nie mam od Ciebie zdjec

miracl........ja chce zdjecia

ja niedawno wróciłam z wojaży iz nów nadrabiam na szybko zaległości w czytaniu:

Zamieszczone przez miracl

Dostałyście wszystkie moję zdjęcie

ja nie dostałam

Zamieszczone przez miracl

Op
Chciałam sie zapytać z czego ty sie chcesz odchudzać , bo albo ja ślepa jestem albo zdjęcie jest jakieś wyretuszowane,albo Ty zastosowałaś jakiś Kamuflarz.

może nie iwdać całej sylwetki, bo siedzę i w dodatku jestem w czarnym, ale mam sporo tłuszczyku na biodrach i brzuchu. Brzuch dodatkow mnie przeraża bo pozostało mi dużoo skóry z mojego ogromnego brzucha z przeszłoeści i wiem, że na to muszę dodatkowo ćwiczyć jakieś brzuszki czy coś podobnego, ale nie mogę się zabrać


Skylite i maxxima - dól to takie miejsce w ziemi z któergi i tak tzrba kiedyś wyjść i oby jak najszybciej bo siedzenie w takim dole jest nieprzyjemne, a na powierzchni świeci słono, jest piękna zielona trawa.... czyż nie warto?

Skylite piękne zdjęcia Faktycznie nie masz co zrzucać z siebie (no może oprócz ubrania ) a na biorerlka stosujesz jakieś ćwiczonak specjalne , bo dla mnie biodra i dużu brzuch są największym problemem.