Dzień dobry
Przed ewszystkim gratuluję przespanej nocki
No i ćwioczen też
Ja bym radziła cieplutki prysznic i jakiś lajtowy program na rozruszanie mięśni. Chociaz u mnie cęsto takie rozruszanie kończy się regularną gimnastyką
miłego dnia
Dzień dobry
Przed ewszystkim gratuluję przespanej nocki
No i ćwioczen też
Ja bym radziła cieplutki prysznic i jakiś lajtowy program na rozruszanie mięśni. Chociaz u mnie cęsto takie rozruszanie kończy się regularną gimnastyką
miłego dnia
też tak aga myślę....grunt to się przemóc i zacząć, potem już samo poleci.
Witam
Widze, że koleżanka wreszcie przespałą nockę bez wiercenia się córeczki - gratuluję
Przesyłąm odrobinę słonka, bo u nas tego bez ograniczeń
Pozdrawiam
Witaj!
Nono ćwiczenia dają się we znaki!
I o to chodzi!
Super!!
Teraz to z górki!
Pozdrawiam
Zawsze gdy robie jakies inensywne cwiczenia i nastepnego dnia mocno je czuje to robie inne lżejsze,zeby troszke rozruszac mięśnie ale ich nie rpzemeczyć za bardzo.
Jeśli noc była spokojna to masz pewnie dużo energii do zmagań dietowych dzisiajDD i tego Ci zycze
Trzymaj się cieplutko Milushko kochana
Buziaczki Milushko
i jak dzis??
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
hej, no i dałam radę - całą godzinkę wytrzymałam, jednak rozgrzewka jest potrzebna dla takich obolałych mięśni (całkiem nieźle ta kaseta skonstruowana).
jolu - nie wiem, czy cie nie zniechęcę - moja koleżanka do masowania używała samych najdroższych kosmetyków wtedy na rynku, ale efekt był widoczny bardzo (choc ja bym sie skłaniała, ze to o systematycznosć bardziej chodziło, a nie o skład specyfiku).
kurczę, ćwiczę głównie po to żeby w talii było mniej, a tu w biodrach mi ubywa, a tam i tak mam mało ....juz tylko 87cm mi zostało, gdyby nie biust wygladałabym jak chłopak.
hej milushka jesteś dla mnie przykładem, ze jak się chce to faktycznie można nawet jak się jest mamusią
Podziwiam Cię za wytrwałość i systematyczność, szczególnie, że u mnie nigdy dieta nie trwała dłużej niż 6tyg
Chudniesz mądrze i dzięki temu trwale
Myślę, że 57 to pewniak a i 55 będzie
Ja dzisiaj korzystając z upragnionej godzinki samotności i spokoju potańczyłam sobie trochę i teraz super się czuję. Już bardzo dawno tak sobie sama nie tańczyłam, a szkoda bo niesamowicie to podnosi poziom energii
ściskam i powodzenia
też mam najwięcej w talii i mało mi schodzi
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki