Wątek: szczupłą mamą być.....{foto brzucha-88str.}

Zaczynam od gratulacji - Super że kg tak szybko uciekają!
A córcie masz rewelacyjne, śliczniutkie!

jesli dobrze liczę, dziś już 26. dzień odchudzania

aż dziw mnie bierze, że tak mi dobrze idzie, wczoraj ledwo dobiłam do 1000kcal, cwiczeń było trochę za mało : 30min., ale pojechaliśmy wieczorem do babci na działkę i pompowałam wodę do wanny, pompowałam jak zawzięta. jeszcze trochę takich ćwiczeń i będę jak Pudzian
przez te upały prysznicuję swe ciało 4 razy dziennie i nie wiem, czy to przez to , czy to efekt "uboczy" diety, ale jakąś taką gładką skórę mam

no, znowu mam dobry humor od rana......jeszcze , żeby chłodniej odrobinę było, bo nie cierpię upałow.

Gratuluję, kolejnego dietkowo udanego dnia -> dieta wciąga, prawda?

milushka mozna powiedzic ,ze zaczełyśmy dietę mniej więcej w tym samym czasie i mamy podobne wyniki
a wydaje mui sie jakby to było wczoraj

Jak ten czas leci....
Ja mam na liczniku 29 dni i też wydaje mi się, że dopiero co zaczęłam

Wcześniej zniechęcałam się po tygodniu, albo po dwóch chudłam 8 kg i łapałam jojo

A teraz tak mi dobrze z dietką

Gratuluję Ci wytrwałości i życzę takiego dobrego humorku przez cały dzień :P

"jesli dobrze liczę, dziś już 26. dzień odchudzania"

no, jednak upaly daja sie we znaki - albo liczyć po prostu nie umiem.

16. dzien na diecie jestem.....nooo.

Za 9 dni dobijesz do 26 dnia diety , pewnie z kolejnym kilogramem na minusie.
A za kilkanascie tygodni będziesz laska nebeska

witam wszystkich !!
dziekuję dziewczyny , że mnie tu odwiedzacie i sprawdzacie. dziś humorej już nie taki różowy jak wczoraj , ale nie jest źle....upały daja mi sie mocno we znaki, mam już dosyć tego słońca i temperetur...uffff

wczoraj ok, myśle, ze ok.1100 kcal, ćwiczyłam przykładnie, trochę spacerków późnym wieczorkiem - lekcja pt.:dieta odrobiona .

z nowośc -i mojej młodszej córeczce wylazł pierwszy ząbek......tatuś zauważył, więc kupuje podobno prezent

pozdrawiam wszystkich czytajacych

Witam, ale budujące jest to że tak dzielnie ćwiczysz i dietkujesz. Faktycznie z tymi upalami to juz przesada...

Jak na razie wytrwala jestes i pieknie Ci idzie wiec pozostaje tylko powiedziec: Oby tak dalej
Fajnie pewnie patrzec jak tak dzieciaki sie rozwijaja, rosna...pierwszy zabek, pierwsze kroki, pierwsze slowa, pierwszy raz wypowiedziane "mama". Az sie instynkt macierzynski we mnie odezwal No ale jeszcze nie szybko mnie to czeka.
BUZIAKI i milego dnia zycze