-
hej Marie gdzie się podziewasz?? wpadnij choć się przywitać na znak że pamietasz o nas
mam nadzieję że u Ciebie wszystko ok
-
nie mialam kiedy wpasc i nie bedzie mnie do poniedzialku....... bo wyjezdzam dzisiaj ze
znajomymi na kilka dni ............ mam nadzieje ze nie przytyje zbytnio bede sie
starala trzymac jakos ......
ale w koncu to wyjazd :/ zobaczymy.... jak cos to odrobie to w przyszlym tyg -
cwiczac ale jak trzeba to trzeba hehe.......
no to wpadnijcie napisac co tam u was bedzie sie dzialo jak mnie nie bedzie mam nadzieje
ze bedzie ok i same sukcesy
pozdrawiam i buziaki
do poniedzialku
-
Ooo proszę znowu wyjazd. Podróżniczka z Ciebie Fajnie. Jedź i baw się dobrze. Na wyjazdach niestety z dietką bywa różnie. Trzeba mieć chyba bardzo silną wolę, żeby się nie dać tym smakołykom. Jak się gdzieś je obiady to ciężko jest być na diecie. A i znajomi nie pomagają jedząc chipsy, słodycze, pijąc piwko. Ale trzymaj się w miarę możliwości. Jak nie pójdzie to się nie przejmuj nadrobisz zaległości
Miłej wycieczki
-
I jak Marysiu udała się wycieczka? Opowiadaj
Jak waga? Pozostała na miejscu, czy może spadła?
Rozumiem, że od jutra powracasz na dietkę.
Pozdrawiam i czekam na relacje
-
oj Neewa było swietnie, nawet sie przedłuzylo nieco, ale niestety nad waga nie zapanowalam i przytylam kg przez ten czas ale sopoko od dzisiaj spowrotem na dietce jestem i bedzie juz ok mam nadzieje
chcialabym do swiat wazyc 64 kg........ czy to mozliwe????
a co tam u was dziewczyny???
nie moge teraz do was wpasc i poczytac bo nie mam zabardzo czasu musze nadgonic czas jak mnie nie bylo a tego sporo jest wiec juz lece i pozdrawiam
-
Nareszcie jesteś
Jeśli Twój tiker jest aktualny i ważysz teraz 64,9 to do świąt jak najbardziej schudniesz ten kilogram a może nawet więcej. Tylko musisz się trzymac dzielnie bez wpadek.
U mnie świetnie. Waga leci cały czas w dół. SB to fantastyczna dieta Nie chce mi się jeść. Nie ciągnie mnie do słodkiego. Moja dieta nie jest monotonna. Nie nudzi mi się na razie. Zarówno waga jka i centymetry spadają. Ludzie zauważyli, że schudła. Czego więcej chcieć
-
niestety moj ticker nie aktualny waze 66 z kawalkiem ale juz niedlugo
Kurcze Newa gratuluje spadku wagi i super samopoczucia i w ogole
SB fajna jest ale ja niestety nie wytrzymalam na niej dlugo i jojo mialam i doszlam do talkiej wagi jak nigdy.... ale juz wiecej siae tak nie zapuszcze teraz schudne
-
A dlaczego Cię jojo dopadło? Za dużo jadłaś? Rzuciłaś się na chleb, słodycze, owoce itp?
Mi na razie jest tak dobrze, że mam ochotę przedłużyć I faze, ale tego nie zrobię bo zaraz święta i mi się nie uda. Postaram się powoli wprowadzać nowe produkty. Ja już SB stosowałam kilka rayz i jeszcze nigdy nie miałam jojo nawet jak rzucałam się później na chleb.
Maryś a teraz jaką dietkę wybierasz? 1000kcal? Nie wiem czy się uda do świąt te 64kg. Jeśli chcesz zdrowo i powoli to może się nie udać. A lepiej chyba powoli niż szybko i na krótko.
-
Masz racje do swiat raczej nie zgubie 2 kg na 1000..... ale to co wazne abym wrocila chociaz do 65..... bo nie chce za szybko schudnac bo wiadomo jak na mnie takie okolicznosci jak swiata dzialaja dlatehgo powoli do swiat te 65 mam nadzieje.....
Jak bylam na SB to owszem 1 faza byla fajna, ale potem, za szybko sie rzucilam na inne produkty pozniej jakas impreza byla i kompletnie przestalam dietkowac i bylo okropnie
moze w przyszlosci jak nie bede mieszkac z maja wszystkojedzaca rodzinka to uda mi sie zastosowac SB z dobrymi skutkami
-
Do świąt spokojnie 65 osiągniesz. A na święta może nie będzie tak strasznie. Postaramy się, żeby nie było. Mój patent to chyba będzie ciągłe spacerowanie i przebywanie na świeżym powietrzu, żeby nie myśleć i nie mieć czasu na jedzenie. Mam ambitne plany w postaci biegów, basenu, spacerów, aerobiku. Więc mam taką ogromną nadzieję, że jednak nie przytyję.
Dobranoc
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki