-
Oj lecą, lecą. Aż za szybko. Ledwo się wstanie, coś tam zrobi i zaraz ciemno. Święta też szybko przelecą i znów na studia i sesja...buuu.
Wracaj szybciutko do zdrowia. Bo musisz pewnie mamie pomóc. Porządki, gotowanie, pieczenie itp
A jak apetyt? Nadal na wysokim poziomie? Na tam teraz codziennie jem słodcze i nawet nie próbuję już ze sobą walczyć, bo wiem że przegram Słaba jestem i tyle. W styczniu będzie lepiej...wiem o tym
-
ZDROWYCH,POGODNYCH I RODZINNYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA
-
Życzę Ci spokojnych, radosnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Uśmiechu, optymizmu, pogody w sercu, nadziei, przyjaźni i miłości, z której wszystko się bierze. Szampańskiej zabawy sylwestrowej. A w nadchodzącym Nowym Roku siły i wytrwałości w dążeniu do celu, sukcesów, spełnienia marzeń i samych słonecznych dni. Nie zważaj na uciekający czas, wykorzystuj życia daną chwilę. A gdy kiedyś przyjdą dni, gdy staniesz się upadłym aniołem, wtedy życzę Ci by obok Ciebie pojawił się przyjaciel, który pomoże Ci znów wznieść się w górę ponad to wszystko co przyziemne.
Wesołych Świąt!!!
-
Gwiazdki najjasniejszej, choinki najpiekniejszej, prezentow wymarzonych, swiat mile spedzonych, karnawalu szalonego, roku bardzo udanego
-
Marie jak minęły święta
-
Czesc dziewczyny
Nie miałam kiedy wpaść w swięta na wątek, bo a to ciągle było coś do zrobienia, a to sie rodzina zjechała i tzrba było im towarzystwa dotrzymac, a jak miałam chwile wolną to przed komputerem moja siostra siedziała i ani myślała zejść... A gdy wkońcu dopadłam do komputera to chodził tak wolno, ze nie chciałao mi się czekać aż sie otrzy stronka i rezygnowałam
Ale teraz jestem żeby opowiedzieć o mojej świątecznej Porażce
Nawet na wage nie whodze bo się boję zobaczyc ile przytyłam, a na 100% albo nawet200% przytyłam bo znowu dokucza mi moje kolano, a zawsze jak waże ZA DUŻO do ono nie daje mi spokoju , ateraz po tych świętach tak jest
No ale cóż moi rodzice lubią poświętować i w domu w tym czasie niczego nie brakuje, a nawet przesyt jest...
Ale w sumie to wigilie nie przesadzilam. I było ok, ale nastę pnego dnia.... Te wszystkie rózne dobre zeczy... przedewszystkim słodkości .... placki... No i oczywicsie pyszny tort z rumem i chałwą ale nic na to nie moglam poradzić 2 dnia świat tez mi nie najlepiej poszlo.... ale za to wczoraj juz staralam sie trzymac umiar no i dzisiaj tez postaram .... Choć idę na imprezkę urodzinową do mojego znajomego który przyjechał z Anglii na kilka dni....
Po Nowym Roku biorę się za oczyśzczanie razem z Newą- prawda
Bo kurcze wkońcu musze zrzucić ten balast
A wam dziwczyny jak świeta minęły?? Tez tak obzerająco czy raczej spokojnie??
-
Mi tak z 17/18 kg by się przydało (: Zaczynam od stycznia . Jak myślicie uda się do sierpnia ?
-
Witaj!
U mnie święta podobnie wyglądały. W wigilię zjadłam kolację, dwie godziny później kawałek ciasta i od 19 nic więcej Aż sama się zdziwiłam, że wytrzymałam. Niestety pierwszy i drugi dzień świąt nie był zbyt udany. Jadłam zdecydowanie za dużo, aż brzuch się buntwał. Normalnie skóry na brzuchu już brakowało. No ale już po świętach i trzymam ładnie dietę. A oczyszczanie rozpoczynam 5 stycznia. Niestety 1 się nie da, bo pewnie będę jeszcze w domu a rodzice robią w tym roku sylwka, więc będzie ciasto, sałatki i inne takie
Nie martw się, że przytyłaś. Jak weźmiesz się teraz za siebie to równie szybko to stracisz jak przybrałaś. Kilka dni niejedzenia kolacji i wrócisz do starej wagi.
Pozdrwiam
-
Marie nie martw się
ja też w święta się obżerałam
ważę 62kg mam znów 10 kilosków do zrzucenia
biorę się solidnie za siebie
-
Marys ja jestem kilo do przodu Ale nie przestawiam trickera-bede miec wieksza motywacje :P Moze w styczniu osiagne swoj cel-58kg
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki