-
Oj bedactwo <przytul>
Mam nadzieje, że dzisiaj juz dobrze się czujesz. A do szkoły jeszcze zdąrzysz sie przygotować.
Dietka idzie Ci naprawdę świetnie. Pozazdrościć. Ja też się wezmę niedługo za SB obiecuję. Na wadze na pewno będzie mniej. Na SB dość szybko się chudnie, szczególnie na brzuchu.
Gratuluje wytrwałości i oby tak dalej.
Miłego dnia w dobrym humorku życzę
-
Dzisiaj jest trochę lepirj ale nadar nie czuje sie za dobrze..... Nawet na sniadanie nie mialam ochoty- przymusilam sie o 10,30, no bo przeciez nie moge nic nie jesc od rana....- snadanie najwazniejsze.... i nadal zle sie czuje i nie mam na nic ochoty...
Niestety nie moge przespac calego dnia, bo jutro do szkoly, a ja jeszce nic nie umiem....
joannnn
tez myslalam ze to moze przez pogode, bo dziwnie ostatnio jest ale chyba to jednak nie to
Newa
nie wiem jakto jutro bedzie jak na wage wejde- juz sie boje
Czekam az napiszesz ze za SB sie wzielas
-
Oj zanim ja zacznę SB to ty już skończysz. Przynajmniej I fazę. Ja postanowiłam, że od 19 lutego rozpoczynam moje odchudzanie. Ale czy zacznę od razu SB, czy najpierw jeden dzień oczyszczania to jeszcze nie wiem.
A powiedz mi Maryś co jesz w szkole jak jesteś na tej diecie? Bo ja z tym mam zawsze problem. A niestety będę teraz całymi dniami na uczelni bo plan mam do d... I nie wiem co zabierać ze sobą. Nie chcę też się wygłupiać z jakimiś sałatkami w pojemniku. Kawałki warzyw, sera żółtego lub wędliny pokrojone w słupki? Jajko na twardo? Heheh żarcik oczywiście. Ale smród byłby Kurcze nie wiem. Na śniadanko, obiad mam mnóstwo pomysłów, ale drugie śniadanie w miejscu publicznym?
Marysiu a może jakieś choróbsko Cie łapie, że źle się czujesz? Może weź sobie na wszelki wypadek aspiryne. Na pewno Ci nie zaszkodzi a może tylko pomóc.
-
Dzień dobry ! Jak niedziela mija?
-
właśnei Marysiu jak Ci idzie??
-
No czesc dziewczyny
Nadal nie czuje sie najlepiej wiec niedziela mija mi nie za ciekawie, ale mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej
Newa
ciekawe z jakim skutj\kiem skoncze 1 faze hmm mm
Wiec tak >> mialam problem z tym co do szkoly zabierac na 2 sniadanie i zabieralam jogurt naturalny, ale to sie stalo nudne po2 dniach bo ile mozna... i po nim i tak bylam glodna i siostra mi podsunela pomysl ze moge brac serek wiejski i to byl swietny pomysl i jak go zjem kolo 10 to potem spokojnie nie chodze glodna az do powrotu do domu wiec polecam
kinius kiniucha niedziela mi mija tak sobie i dietka tez tzn.....
Moja mama piecze jakies cistka
DLACZEGO ONA MI TO ROBI
Ale ja sie nie dam nie nie nie
-
nie daj się, jestem z Tobą!
-
dzielna jesteś
super, nie pozostaje nic innego jak brać przykład z Ciebie
-
DAJE RADĘ
Moja kochana mamusia upiekła chrusty i zapach roznosi sie po całym domu....
I tak weszłam do kuchni głodna, a na stole te pysznosci- i co tu zrobić???
A wiec zrobilam sobie "naleśniki" heheh
A dokładnie- podaje przepis- bo były naprawde dobre
COŚ gdy mamy ochote na COŚ a ktoś kusi nas czymś nielegalnym ( słodkości) :
-bierzemy 2 jajka ( lub wiecejjesli ktos jest naprawde głodny)
--nastepnie oddzielamy bialko od żółtka i ubijamy bialko tak zeby powstała piana (po odwróceniu miski nie powinna spasc na podłoge )
---gdy piana jest taka jak powinna byc dodajemy zółtka i miksujemy, az powstanie jednolita masa
----do naszej masy jajecznej dodajemy sól do smaku i oczywiscie ser light- najlepiej duzo, wtedy jest lepsze
-----nastepnie rozgrzewamy patelnie i wlewamy oliwe z oliwek
------ a gdy ona sie rozgrzeje nakladamy łyżką nasza mase ----takiemale placuszki robimy
-------smazymy na malym ogniu i gdy wiemy ze spodnia czesc ma juz dosyc to odwracamy placuszki n a druga strone
---------gdy jestesmy pewne ze sa gotowe nakladamy na talesz i znow wlewamy troche oleju na nastepne, az miska z masa zrobi sie pusta
---------- w tym czasi mozemy umyc salate i polozyc na talerzu na ktory nakladamy pozniej nasze mini naleźniczki i na koniec mozemy je do smaku posypac pokrojonym pomidorem w kostke, albo ogórkiem kiszonym
Pozostaje mi tylko życzyć SMACZNEGO !!!!!!
I wlasnie cos takiego sobie przyzadzialm i zjadlam ze smakiem i obylo sie bez grzeszkow slodkosciowych
Bo jedzonko naprawde bylo pychota
-
Maryś - pomysł jest niezły......naprawdę.....coś w rodzaju omlecika...ale takiego "ulepszonego" a ja jakoś zapomniałąm dziś o orzeszkach...chyba jeszcze zaraz podjem bo "coś" mi się chce mimo poźnej pory.....będe miałą to co kobiety mają raz w m-cu....i jest kiepsko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki