-
Hej hej hej
ja juz po obiadku
dzisiaj filecik i surówka z kapusty pekinskiej z papryka i pomidorkiem
teraz wcinam orzeszki ziemne - i znowu ponad limit ale lepsze orzeszki niz to ciasto co w kuchni stoi i mnie wola od czasu do czasu ale na mnie juz to nie dziala
ogromna satysfakcje sprawia mi mysl, ze poraz kolejny nie zjadlam czegos czemu 2 tyg wczesniej bym sie napewno nie oparla....
Newa
och szybko minelo te 12 dni- naprawde..... z paczkami to byla łatwa sprawa bo odziwo w ogole mnie do nich nie ciaglo, wręcz przeciwnie- az sie zdzi\wilam ......
Raczej zadko alkohol pomaga na smutki.... on to jak takie ciastko z kremem, dziala chwile i potem masz wyrzuty sumienia, a w tym wypadku problemy wracaja......
ja baaardzo zadko pije -naprawde bo poprostu uwazam to ze bezsensowne.....
ok raz kiedys, gdy na imprezie chce sie naprawd wyluzowac, ale to jest tak rzadko......
ja lubie sobie od czasu do czasu zostac w domu- szczegolnie w piatek gdy mam 2 matmy
bedemotylkiem
jak juz sie jest prawie 2 tyg na diecie, to sie odechciewa tych paczkow, no nie? ja nie moglam w zamian owocow jesc bo na SB jestem, ale za to caly dzien oddalam sie pracy i nie mialam ochoty na nic do przegryzienia
Tak jak u ciebie z mandarynkami tak u mnie jest z orzeszkami ziemnymi- kupie sobie i jak tak leza to tego samego dnia znikaja, bo i moja mama sie skusi i moje rodzenstwo i dzieki temu ja jem mniej hehehe
-
.................... coś czuje ze takie siedzenie w domu to tylko strata czasu, bo nic mi sie nie chce.......... niby cos tam zrobilam dzisiaj ale ogolnie mi sie nic nie chce
I znowu siedze na forum i znowu popijam czerwoną herbatke...... ale zaraz nprawde pojde cos robic bo az mi głupio ze nic nie robie tylko siedze
Ehhh.... moja rodzinka ma dzisiaj na obiad nalesniki z kapusta i grzybami.... i tak ladnie pachnie, ale ja juz po obiadku..... zreszta to sa nalesniki wiec nie dla mnie....
kurcze gadam od rzeczy hehe.... sorki nie chce was sanudzac, ale tak jakos wyszlo....
-
ejjjjjj nie zanudzasz nikogo
dzielnie się trzymasz naprawdę jestem z Ciebie dumna Marie
ja tez lubię siedzieć na forum ze czasem to aż głupio
-
i znowu minąl mi kolejny dzien....
piatek a ja siedze w domu a mog;am isc na ta impreze, ale wiem ze napewno wtedy zawaliabym diete..... ehhh
-
Cześć MarieAntonine!
No to widzę, że dzień jako dietkowy udany tylko z humorkiem coś nie zabardzo cio?
Głowa do góry i powodzenia
-
czesc
po sniadanku juz jestem.. dzis znowu zrobilam sobie pseudo nalesniki, ale tym razem mialy w srodku i ser i szynke nawet moja siostra sie skusila
-
wiesz fajne masz to jedzonko
korzystasz z jakieś stronki o SB z której wiesz co masz jeść? jak masz jakąś fajną stronę wpisz link u siebie, może się skuszę
-
Dzień doberek w ten słoneczny dzionek
To kiedy kończysz I fazę? Koniecznie podziel się wynikami. Ile słudłaś? Ja się nastawiam psychicznie na dietę, obmyślam co będę jadła, wymyślam nowe przepisy. I cieszę się, że wracam do diety.
A u Ciebie dalej idealnie. Już mi pochwał brakuje Ale Ty i tak, wiesz, że wytrwała jesteś.
Z tym alkoholem to nie tak. Ja się napiłam z ciotką, bo nie miała z kim pić, a nawet miała ochotę. W sumie nie przepadam za alkoholem, ale czasem sie chce. Nie wiem czemu tak po prostu Nie piłam, żeby zapić smutki, bo to byłoby przegięcie. Może tak napisałam, ale to tylko gadanie. Tak naprawdę to nigdy nie zapijam smutków bo to już chyba choroba. I też nigdy nie piję, żeby się zataczać. Tak dla dobrego humorku
Maryś u Ciebie też taka piękna pogoda? Proponuję spacer, żeby się dotlenić i naświetlić Ja już byłam i choć zmarzłam to słonko pozytywnie na mnie wpłynęło
-
Inezza
nie korzystam z zadnych przepisow, poprostu sama cos wymyslam- zeby bylo podobne do tego co lubie ale nie nialo za duzo nie potrzebnych kcal
I tak jakos wychodza mi od czasu do czsu jakies dobre rzeczy- bo ja ogolnie nie znosze gotowac, ale jak juz nie mam wyjscia to co s upichce
i wiesz co na obiad zabraklo mi pomyslow i ochoty do gotowania i zjadlam tylko czerwona papryke i teraz glodna jestem
Newa
jutro 14 dzien zwaze sie w poniedzialek- ciekawa jestem .....hmmmmm
nie gadajmy o alkoholach.... heheh.......- rozumiem cie doskonale
sloneczko u mnie tez swieci ale ja dzisiaj postanowilam nie wychodzic z dmu- siedze nad ksiazkami - wkoncu, wiec sie na tym dzisiaj skupie
moja mama ZNOWU TO ZROBIŁA
upiekla pączki- no poprostu nie wiem co ją podkusilo, aaaa i i to nie wszystko- jjeszcze ma wszystkie skladniki na placek z galaretka i owocami
-
wiesz ja też to zrobiłam
upiekłam kremówkę- na którą się skusiłam, ale już to spaliłam i sernik na zimno, ale jutro planuję pojechać do teściowej i wezme kawałek, ale już nic nie zjem
ale skad wiesz co mozesz na której fazie jeść?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki