Strona 4 z 20 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 196

Wątek: Perypetie Bernadety M.

  1. #31
    Awatar olinka81
    olinka81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-06-2006
    Posty
    700

    Domyślnie

    Bernadeto,
    Ty mówisz "I'm fat" a ja Tobie odpowiadam "so what?"

    Czy to, że przybyło Ci parę kg powoduje, że jesteś mniej fajna, wartościowa niż wcześniej? Na pewno nie. Trzymam za Ciebie kciuki i pamiętaj - podstawa to zaakceptowanie siebie w punkcie wyjścia!


    Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
    "Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi

  2. #32
    pannakonda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej,
    no super, że zaczęłaś się tak ruszać, to już jest coś!!!!

    A próbowałaś z kimś nawiązać kontakt, poznać jakiś nowych znajomych? Ja Ci strasznie zazdroszczę tego mieszkania za granicą, sama też niedługo się wybieram (północne Niemcy, Nadrenia, jeszcze nie wiem).

    Wydaje mi się, że w DE - nie wiem, jak to jest w Szwajcarii - łatwiej być tłuścioszkiem, tzn. tam nie jest to traktowane jako aż tak wielki problem, bo jest tam po prostu dużo ludzi odżywiających się niezdrowo. No i Ci Niemcy mają mało kompleksów. Pamiętam moją wizytę w saunie - w Polsce kobitki zakrywają się wstydliwie przed sobą nawzajem, a tam - kurcze tam takie ciała puszyste w różnym wieku chodziły bez kompleksów, że ja się przy nich poczułam jak miss szczupłości :P :P :P


    mfG


  3. #33
    kleines Guest

    Domyślnie

    Marcelinko - dzieki! Zauwazyc problem, to chyba najwazniejsze, staram sie ruszac, bo to nie takie latwe jak kiedys.

    Pannakonda - Jak zaczniesz mieszkac na stale, to Ci sie zmieni, fakt tutaj sa lepsze mozliwosci, zarobki, standart zycia, socjal, czuje sie bezpieczniej, ale tesknie za rodzina, jak przyjezdzam do mojej wioski to tak mi sie geba cieszy, jak milo, tylko dlatego, ze wszystko jest moje, wszystko juz znam, wszystko wiaze sie z moja osoba i moja przeszloscia.
    Mam jedna kolezanke, ale ona mieszka kilka kilometrow ode mnei i nie ma zbytnio czasu (caly dzien pracuje, przeprowadzaja sie teraz z chlopakiem i dla niego tez musi poswiecic troche czasu). Tutaj sa bardzo hermetyczne srodowiska i trudno przeniknac, mieszkam w Luzern, wszyscy moi znajomi i znajomi meza w Biel/Bienne, ok 1 h drogi pociagiem, a to juz troche jest. Wiec pozostalam sama ze soba.
    To prawda, tutaj jest wiecej osob z nadwaga, lub kilkoma kilogramami za duzo, ja tez sie nie wstydze w saunie (tutaj) nie tylko ze wzgledu an duzy odsetek osob lekko puszystych, to sa takie same kobiety jak ja, kazda jest inna, a poza tym niekt sie nikomu nie przypatruje. Az taka interesujaca to ja nie jestem

    olinka81 - nie powiedzialam tego, po prostu zle sie czuje w swoim ciele, w mojej diecie nie chodzi o schudniecie (tylko), to jest cos wiecej, zmiana stylu zycia na bardziej aktywny, zmiana sposobu odzywiania, regularne pelnowartosciowe posilki (teraz jestem na 1000 kcal, jak bede zadowolona z siebie, przejde na 1300 kcal-1500 kcal, ale zdrowe) Mniej chipsow, coli, fast foodow, poznych kolacji, calodniowego podzerania byle czego.

  4. #34
    kleines Guest

    Domyślnie

    A i jeszcze cos, wlasnie kupilam centymetr, zaraz bede sie wpisywac, a raczej moje rozmiary.

  5. #35
    kleines Guest

    Domyślnie

    Wiec :

    Zaczynamy od dolu:

    uda 56 cm
    biodra 83 cm
    pod pepkiem 79 cm


    Jeszcze jak kupie wage to dopisze wage

    Znowu popadam w depreche.

  6. #36
    kleines Guest

    Domyślnie

    I jeszcze dopisze, ze nie jestem osoba masywna, tylko zawsze bylam szczupla i to wszystko tak odstaje, zwlaszcza brzuch. i faluje

    Zle sie czuje zlapalam chyba lekka depresje.

  7. #37
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ile masz wzrostu? Bo przy takich wymiarach to obstawiam, że nawet 60kg nie ważysz!

    Twoje podejście do chudnięcia jednak bardzo mi się podoba! I samozaparcie!
    Może w fitness clubie poznasz jakiś fajnych ludzi?

  8. #38
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja mam w udzie 58
    a napisz prosze jaki masz wzrost
    zaczelam cwiczyc jakis miesiac temu i powiem,ze na poczatku to byl dramat hehe tez po dziesieciu minutach umieralam teraz dochodze do godzinki i tez umieram :P
    powoli i Ty dojdziesz do takiego stanu pod warunkiem,ze bedziesz zwiekszac wysilek a nie tylko sie wylegiwac w saunie
    bylam w niemczech u mamy przez dwa tygodnie i lazilam na basen .jak tak mysle o tym moim plywaniu to smiac mi sie chce wiekszosc czasu spedzalam pod natryskami ma plecy albo w wirowkach ale jaka za to bylam z siebie dumna ho ho .takie rzeczy super wplywaja na samopoczucie,poprawiaja jakosc skory ale zeby woda rzeczywiscie wyciagnela potrzeba sporo wysilku w wodzie.
    podziwiam Cie za to bieganie .ja jestem wstydnis i swoje brudy piore w domu-wole zeby nikt nie widzial jak sie mecze i poce
    pozdrawiam serdecznie i milego dzionka zycze
    :*

  9. #39
    kleines Guest

    Domyślnie

    Jestem 163 cm duza.

    Nogi (do kolana - nie liczac tego niewidocznego celulitu) i rece mam szczuple, twarz tez, wszystko jest dobrze do piersi (sa duze, ale na rozmiar nie narzekam chetnie bym je tak zostawila) pod piersiami mam pierwszy walek, pozniej drugi i trzeci, przuch mi odstaje, no a uda to juz tragedia.

    Tez mam taka nadzieje, ze spotkam jakas pozytywnie nastawiana do zycia osobe plci zenskiej.

    Nie chce miec problemow z kondycja, nie chce sie w ten sposob odzywiac jak do tej pory, bo tak to ja naprawde sie zapuszcze, a za kazdym rokim trudniej jest zrzucic zbedne kilogramy. Czasami (raz w tygodniu moge sobie pozwolic na chipsy, ale nie w przesadnych ilosciach). Nie chce wygladac jak szkieletor, bo jestem kobieta, nie chce przytyc po tej diecie, dlatego teraz staram sie miec jakas aktywnosc fizyczna i by tak zostalo, 1000 kcal jest do momentu znikniecia brzucha, pozniej przechodze na diete utrzymujaca wage, tez nie oczekuje, ze po miesiacu bede szczuplutka. Rozlozylam sobie wszystko w czasie, dalam sobie czas do konca grudnia.
    Pomimo mlodego wieku, nie jestem osoba goniaca trendy i nie chce za wszelka cene schudnac, mam tez inne powody. No i poza tym moj maz tez napewno nie zyczylby sobie rozhisteryzowanej kobiety w domu, ktora ma jobla tylko na punkcie swojego ciala.
    Nie jestem w stanie Ci powiedziec ile waze, bo nie mam wagi, ale i to sie zmieni. Ale czy waga jest wazna, czy tez to jak sie wyglada? I jaka sie siebie lubi?

    z pozdrowieniami

    Bernadeta M.

  10. #40
    kleines Guest

    Domyślnie

    Agnes

    Byc moze jest mi latwiej, bo tutaj nikt na nikogo nie patrzy, wyjscie na basen to dla mnie przede wszystkim plywanie, bardzo lubie plywac, ale sie zaniedbalam, rozleniwilam.
    Ja teraz po 13 minutach umieram ale mam nadzieje, ze moja kondycja sie poprawi i bede mogla bez problemu wejsc w koncu na Pilatusa, bo to tez jeden z celow, teraz nawet do tego nie podchodze, bo wiem, ze dam plame
    Poki co nie mam jeszcze powodow do dumy, pierwsza nagrode dostane jak wytrwam w diecie bez wpadek 1 tydzien i przez ten tydzien, naturalnie bede wychodzic biegac i cwiczyc w domu. Po 3 dniach mam juz uzbierane 8 frankow w szkatulce, za moj trud i te wszystkie poty. Jeszcze 4 dni, czyli minimum 8 chf. za 20 franoli - 50 pln, bede mogla sobie juz cos kupic. Ale jeszcze poczekam, 26.09 jade do Polski, to bede zbierac pieniazki z bonusow To tez daje mi sile.

Strona 4 z 20 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •