Strona 5 z 20 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 196

Wątek: Perypetie Bernadety M.

  1. #41
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    proponuje wydac kaske na wage taka ktora mierzy poziom wody i tluszczu w cialku i w ogole jakas magiczna jest
    chcialabym taka miec moze sprobuje taki system nagradzania sie zaprowadzic u siebie masz racje z tymi niemcami oni w ogole zero kompleksow.tez sie czulam jak szczuplasek gdy bylam u mamy wszyscy faceci wzrok na mnie a ja sie zastanawialam czy cos ze mna nie tak oczywiscie nie popieram takiego stylu odrzywaiania jaki oni maja ale zazdroszcze jednego.zauwazylam,ze nawet naprawde sporej tuszy dziewczyny maja swoich chlopakow i to naprawde przystojnych!! u nas to rzadkosc............

  2. #42
    kleines Guest

    Domyślnie

    Kochane, dziekuje, ze dajecie mi sile i motywacje, czuje, ze z Wami osiagne zamierzone cele! Wspaniale miec grupe wsparcia! Jeszcze raz dziekuje!

    Ale nie martwcie sie, przynajmniej zostane tutaj do grudnia. A moze i dluzej, a jesli dluzej, to by motywowac inne osoby, wspierac, bo tego najbardziej potrzebujemy, wiary w w nas!

  3. #43
    kleines Guest

    Domyślnie

    Agnes, szwajcarki za to sa skomplikowane i faceci maja problem, by z nimi wytrzymac (poznalam kilka). Dlatego 50% wybiera zony z zagranicy. Ale to juz zupelnie inny temat.
    Wage mam juz zaplanowana, ale kupie w PL, dzwonilam do mamy, mowila mi, ze taka wage, co wazy, mierzy procenty wody, tluszczu, miesni, mozna juz za sto-pare zlotych kupic.
    A pieniazki z bonusow musza pojsc na mnie.
    Poza tym wcale nie wydaje teraz pieniazkow na chipsy, cole, przegryzki, a owoce i warzywa sa duzo tansze, wiec to jest tez procent z zaoszczedzonych pieniedzy

    z pozdrowieniami

    Bernadeta M.

  4. #44
    kleines Guest

    Domyślnie

    Zaraz musze przygotowac kolacje, nawet nie wiem co zjem, wiem, ze ma byc 200 kcal, i w miare rozsadnie. Nie jestem nawet glodna, te 5 posilkow dziennie robi swoje, zwykle podjadalam cos caly dzien, a na kolacje jadlam tak, ze nie moglam sie ruszac, no i nie tak wczesnie byla, dziwne, ze mnie nie ssie w zoladku, hmm.. a moze cos ze mna jest nie tak? Czy to mozliwe, by organizm sie tak szybko przystosowal?

  5. #45
    Awatar olinka81
    olinka81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-06-2006
    Posty
    700

    Domyślnie

    Bernadeto, widzę, że faktycznie źle zrozumiałam, masz jak najbardziej prawidłowe podejście do odchudzania

    Fajny pomysł na spożytkowanie oszczędzności


    Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
    "Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi

  6. #46
    kleines Guest

    Domyślnie

    Dziekuje, ze to zauwazylas. Choc mialas prawo mnie o to posadzic.
    Denerwuje sie strasznie, jak widze laseczki, ktore maja tylko waleczki skory podczas siedzenia, a marudza, ze sa grube. A do mnie mowia, ze wygladam dobrze, to ja im chetnie oddam moj brzuchol (widac go na zdjeciu).
    Inne powody sa juz Tobie znajome, wiec nie bede ich przytaczac. Maz mnie w koncu dopinguje, no i przeprosil za tego paczka, ale chcial sprawdzic, czy to tylko takike gadanie, ze sie odchudzam.
    I jest ze mnie dumny, ze chodze biegac, opowiadam mu zawsze. Tylko teraz ciagle sie dopytuje, czy bylam juz w tym centrum, a jak odpowiadam, ze nie, to sie pyta dlaczego...
    A moze to i dobrze... jutro ide na 1000% I nic mu dzisiaj nie mowie, utre mu nosa, ze zdyscyplinowana jestem.
    Dzisiaj zabiera mnie na dlugi spacer. Milo, ze pomaga
    Hmm.. kolejny powod ----> dla mezczyzny mojego zycia.

    Z pozdrowieniami

    Bernadeta M.

  7. #47
    Awatar olinka81
    olinka81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-06-2006
    Posty
    700

    Domyślnie

    Otóż to, w tym szale odchudzania wiele dziewczyn traci zdrowy rozsądek. Trochę chyba tez jestem przeczulona na tym punkcie, bo już kiedyś (ale to było całe wieki temu) sama przez to przechodziłam

    Fajnie, że mąż Cię wspiera


    Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
    "Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi

  8. #48
    kleines Guest

    Domyślnie

    Ja mialam te szczescie, ze nigdy nie musialam przez to przechodzic, mialam dosyc duzo ruchu, jadlam co chcialam (choc 50% teraz byloby grzechami glownymi) i gllowa mnie nie bolala.
    Ale ostatnie poltorej roku bezruchu i obzarstwa daly o sobie znac.. i tak nie jest tak zle, jak spojrze na to optymistycznie, moglo byc o wiele wiele gorzej.
    Masz racje, teraz mamy kult chudego ciala... wiele dziewczat wpedza sie w chorobe, zastanawiam sie tylko gdzie ich rozsadek, nie slyszaly nigdy o wpywie odzywiania na ogolny stan organizmu? Chca byc piekne (z blada cera, matowymi wlosami i lamiacymi sie paznokciami.. jeszcze cienie pod oczami do zestawu). I tak jak za szybko jedna z druga schudnie, wyniszczy organizm, a jak zacznie normalnie jesc, ma jojo murowane.
    jestem przeciwniczka rozregulowywania sobie w ten sposob zoladka, tak to ja bym wolala dalej sie obzerac

    pozdrawiam

    Bernadeta M.

  9. #49
    kleines Guest

    Domyślnie

    chcialabym bardzo wstawic obrazek, ale nie wiem jak, czy zdjecie musi sie znajdowac na jakiejs stronie internetowej, bym mogla je tutaj zamiescic ?

  10. #50
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    kleines

    hej wpadam sie przywitac mam ostatnio wielki problem ze slodyczami i nie moge sie z nim uporac ale mysle ze jakos musi sie uda wkoncu, a zreszta fajny ten twoj pomysl z nagrodami za brak niepotrzebnych kcal

Strona 5 z 20 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •