Strona 6 z 20 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 196

Wątek: Perypetie Bernadety M.

  1. #51
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    witaj
    po pierwsze tak się wkleja obrazki:
    1. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    2. Naciśnij "Browse..." i znajdź zdjęcie9u siebie na dysku), które chcesz wstawić.
    3. Naciśnij "host it!"
    4. Przejdź do swojego posta na forum.
    5. Jeżeli chcesz żeby wyświetlił się tylko link do Twojego zdjęcia (w formie małego obrazka) to wklej link z "Thumbnail for forums (1):
    6. Jeżeli chcesz pokazać całe zdjęcie to wklej link z "Hotlink for forums (1):

    a poza tym plan masz fajny i powoli kodycja się wyrobi a ćwiczenia cię wciągną, ja się ostatnio nakręciłam z jogą i nie potrafię dnia wytrzymać bez tego, wolę takie ćwiczenia niż bieganie, jestem leniwa

    ja ostatnio mam problemy bo chce mi się bardziej jeść niż na początku diety, może to dlatego że to już długo trwa, od 23czerwca, no i w zwiąku z tym że jem więcej waga stanęła, ja byłam 2 miesiące na 1100kcal, teraz przeszłam na 1200, chciałabym zacząć 1000, ale nie dam rady, ledwo wytrzymuję na 1200, właściwie trudno powiedzieć że to 1200, bo coraz częściej przekraczam limit jakoś nie umiem się powstrzymać

    spróbuję z tymi pieniędzmi, może to pomoże

    fajnie ci że wyjechałaś, ja też bym chciała uciec na koniec świata

    powodzenia

  2. #52
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Kleines . Masz bardzo zdrowe podejście do diety i siebie . Mam nadzieję, że ten pierwszy pos był w akcie desperacji i wcale nie nienwidzisz siebie.

    Szczerze mówiąc mi by było ciężko odchudzać się w mieście z taką dużą tolerancją na otyłość, bo mogę sobie pomyśleć: a co tam i tak dobrze wyglądam, a tu w Polsce gdzie nie kopnie tam porozbierane laski z nogami do samej podłogi - to bardzo motywujące.

  3. #53
    Guest

    Domyślnie

    Kleines, Olinka myślę, że nie każdy wpędza się w chorobę świadomie..Ja się w to wkopałam mając 20 lat, więc to nie było żadna chęć wyglądania jak jakaś szkieletowana modelka, bo na pokazy mody wogole nie patrzyłam. Na anoreksje może zachorować też zwykła dziewczyna,ja całe życie słyszałam, że jestem gruba, dzieci w szkole najbardziej raniły, zaczełam się odchudzać, w pewnym momencie straciłam kontrole nad całym odchudzaniem, a słowa które słyszałam" jak ty zeszczuplałaś" były dodatkową motywacja, byłam z siebie dumna kiedy szłam ulicą i widziałam jakieś grube laski, czułam się lepsza od nich, bo mogłam zapanować nad jedzeniem a one nie, każdy odmowiony jogurt, ciasto, jabłko sprawiał, że czułam się silniejsza..wtedy już nie myślisz normalnie. Stajesz przed lustrem i widzisz zwałki tłuszczu których nie ma, są tylko w chorej wyobraźni. Nie masz sił na nic, ledwie wstajesz z łóżka, cicho wołasz o pomoc, może ktoś usłyszy...Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka

    Mam nadzieje, że nikogo nie uraziłam

  4. #54
    Awatar olinka81
    olinka81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-06-2006
    Posty
    700

    Domyślnie

    Marcelino, chyba nie do końca zrozumiałaś, o co (przynajmniej mnie, bo nie mogę się za Kleines wypowaidać) chodziło.

    Nie poruszyłam tematu chorych na anoreksję, bulimię ani kompulsywne objadanie się (przejrzałam trochę Twój wątek i rozumiem w jakimś stopniu Twoją reakcję).
    Poruszyłam natomiast kwestię nierozsądnego odchudzania (zjadania 800 kcal dziennie z jednoczesnym spalaniem równowartości zjedzonych kcal - przepraszam bardzo, ale skąd ma organizm czerpac wówczas składniki odżywcze na codzienne funkcjonowanie?) i to często w przypadkach gdy waga jest prawidłowa. No cóż trend do bycia natychmiast szczupłym jest silniejszy niż umiar i rozsądek. Stąd płynie także obsesja odchudzania się, uwłaczania samej sobie tylko dlatego, że według jakichś chorych wzorców ktoś uważa że jest gruby, gruby, gruby (i tylko to się liczy dla niego).

    Zaburzenia odżywiania to zaburzenia o podłożu psychicznym i to jest zupełnie inne zagadnienie.

    Pozdrawiam Cię


    Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
    "Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi

  5. #55
    mAgnesss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak ja to dobrze znam....2miesiace nie jedzenia!!!wyrzucalam jedzenie nie mowiac nic mamie..nikomu....bralam slodycze zamykalam sie w pokoju i wyrzucalam...tak samo z obiadem....i czulam sie wtedy super wiedzac ze jestem lepsza od tych ktorzy jedza te slodycze ,obiady...jedza w ogole.....czulam sie taka oczyszczona.patrzac w lustro i wiedzac ,ze przeciez gdy wiaze ten sznureczek od kostiumu na plecach to wpija mi sie w kosc bo tluszczu juz tam nie ma, nie widzialam siebie sczuplej....nawet nie mam wspomnien z tamtego okresu...mam 3 zdjecia....o dziwo gdy na nie patrze dalej nie widze ze bylam chuda!!!!!a moja mama ich nienawidzi i chciala je nawet wyrzucic...Marcelka trzymamy sie dalej i wspieramy inne dziewczynki by daly rade zapanowac nad jedzeniem czy niejedzeniem!!!!

  6. #56
    Guest

    Domyślnie

    Agniesia to mnie teraz zaskoczyłaś
    Olinka tak zrozumiałam wasze wypowiedzi, ja też jestem przewrażliwiona. Ale tak to już jest z tymi kobitkami, każda chce być szczupła, a głowa i ciało najbardziej cierpi.

  7. #57
    Awatar olinka81
    olinka81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-06-2006
    Posty
    700

    Domyślnie

    Marcelinko, powiedz mi, czy Ty chcesz teraz chudnąć jeszcze?
    Z czego? I dlaczego?


    Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
    "Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi

  8. #58
    Guest

    Domyślnie

    Olinko nie chce schudnąć Chce utrzymać swoją wage

  9. #59
    kleines Guest

    Domyślnie

    Marcelinko, mnie napewno zle zrozumialas, mi zupelnie nie chodzilo o osoby chore, tylko nierozsadne, ktore stosuja restrykcyjna diete, sa szczuple, by pozniej caly wysilek poszedl na marne, bo sie obzeraja czym popadnie. Poza tym, co latwo przyszlo to latwo poszlo.
    Choroba, a brak rozsadku sa dwiema roznymi sprawami.

  10. #60
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aż się zaczęłam zastanawiać czy na pewno na dobrym wątku jestem, bo w ogóle nie wiem skąd ta dyskusja??

Strona 6 z 20 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •