-
Szane gratuluje wytrzymalości -mnie w połowie jak zwykle sie udało
bo dzisiaj tylko jedno jajeczko i kilo truskawek -no i popijawa :P
-
Krysial? Zjadłaś wczoraj tylko jedno jajeczko i kilo truskawek?....
Szane! Wielkie gratulacje!!!! A kłopoty sio od Ciebie, sio sio sio! 
Zmałpowałam od Ciebie stronę z gifami, mam nadzieję, że się nie gniewasz
, ale moje stare nie działają....
Pozdrówka mocne!
-
Szanuś,
Gratuluję wodnika !!!
Ja po namyśle i zaliczeniu ostrej migreny pierwszy raz od pieciu miesięcy, zarzuciłam Dabrowską i wracam do swojego Montignaca!
Buzia,
FLEUVE
-
38
Dziś kochane nietypowo, rankiem zostałam przez okoliczności brutalnie odsunięta od kompa, i zagoniona do spraw znacznie mniej przyjemnych.
Wczorajszy medlunek:
zjedzone.....880,00
spalone......2036,00
bilans.....- 1156
Wiem, wiem za mało zjedzone, ale tak jakoś wyszło, zupełnie nie chciało mi się jeść.
Fleuve, ta dieta Dąbrowskiej, a zwłaszcza jej pierwsza część jest jednak potwornie restrykcyjna, też miotały mną wątpliwości czy tak na własną rękę, bez stałej opieki lekarza i to lekarza wiedzącego o co chodzi, można się tego podjąć.
Twoja decyzja już na 100% przekonała mnie że NIE.
Druga część czyli zdrowe żywienie jest całkiem sensowne i bezpieczne, ale w założeniach nie różni się właściwie niczym od ogólnie przyjętych i lansowanych teraz zasad zdrowego żywienia.
Czyli wniosek, zostajemy przy swoim, sprawdzonym
Aiu, słonko a małpuj sobie do upojenia
, jeszcze ci podrzucę jeden dobry, nie zwirusowany adres :
www.gify.org.pl
tam jest całe mnóstwo.
Cieszę się, że zaczynasz wkraczać na właściwą ścieżkę, trzymaj tak dalej
Krysialku no toż pięknie
gratuluję
to naprawdę wyczyn godny medalu, tylko nie z czekolady
Cieszę się, że ci się udało.
Dorfuś, Psotulko, pozdrawiam was serdecznie i trzymam kciuki. Jakie to mile uczucie jak nam się coś udaje
Prawda
Bacio nie zamartwiaj się, jeszcze dużo wodników przed nami, koleny ci się napewno uda

do jutra
-
39
Minął kolejny dzień i to dzień z którego mogę być zadowolona
zjedzone.....996,00
spalone.......2036,00
bilans.....- 1040,00
Jeszcze gdyby było więcej ruchu, ale tego właściwego (spacer, gimnastyka) to byłoby wspaniale. To jeszcze mi nie wychodzi bo albo leń mnie dopada, albo jestem zbyt zmeczona i każda myśl o dodatkowym ruch budzi odrazę.
Mam jednak nadzieję, że i a tym w końcu jakoś sobie poradzę

Miłego dnia wszystkim
Buziaki, pa pa
-
WITAJ !
JA MAM TEZ PROBLEM Z ILOSCIA RUCHU ALE U MNIE TO STRASZNE LENISTWO BIERZE GORE NO I PAPIEROSKI .BUZIAKI
-
Szanuś, gratulacje, twarda sztuka z Ciebie!
A jeżeli chodzi o ruch, to trzeba się jakoś zmobilizować, bo to on daje porządnego kopa motywacyjnego poprzez wydzielenie endorfiny oraz usprawnienie ciała. Ale wiem, że czasami tak strasznie się nie chce....
Sprawy w urzędach pozałatwiałaś?....
-
Szane -wzięłaś sie za siebie jak prawdziwy żołnierz-aż zazdroszcze wytrwałości
Ja mam malowanie i cały czas cos grzebie wiec licze to sobie za cwiczenia
Nie wiem ile przy tym kalorii trace ale sadząc po wadze to nic
-
JA WCZORAJ NAPOCILAM I DZISIAJ CIERPIE.
MILEGO DNIA-BUZIAKI

OJ NIE WYSZLO MI TO NA ZDROWIE!!!!!!!!!!!!!!
-
40
Niech to szlak trafi, kilku sekundowe wyłączenie prądu zjadło mi taaaaaakiego długiwgo posta.
Teraz już muszę znikać
Postaram się w ciągu dnia napisać na nowo.
Narazie papa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki