Wątek: chcę być piekna!!!

U mnie w szafie też znajdzie się trochę ciuchów które niby dobre a nie noszę bo coś tam.
A co do kurtki to szkoda.Fajna.

Zapraszam na kawę

.............zaraz wracam....
ide sie wykapac i ubrac bo zapomniałam ,że zanim przystapie do pisania na forum mam być piekna................


No dobra!jestem.Moze nie piekna ale na pewno nie śmierdzaca....

Grzes dzis nie poszedł do przedszkola bo miał w nocy goraczke..zrobiły mu sie w pyniu ały....bo chyba ze stresu trzymał tam w przedszkolu non stop łapki w buzi.Kupiłam juz jakis specyfik i zaraz mu to natre...


Ago!No tak.Moja mama mieszka na plebani...bo jest tam gosposią.(W kościele św.Doroty koło Solpolu(przejście na świdnickiej)---ten duuuzy gotycki stary kościól z czerwonej cegły).Co do kurtki to odesle ja(z ciezkim secem)ale nie bede chodzic w zaciasnych rzeczach....jeszcze na głowe nie upadłam.
Na pocieszenie swojego stanu ,,byczości'' (nie pytaj mnie jaki to stan--chodziło mi o moją byczą posture)pojechałam wczoraj do Factory i kupiłam sobie 2 pary zajefajnych podkalanówek,grubasnych juz na zime za jedyne 3.90 za pare(a te same widziałąm w astrze bo 14.90)
do tego wynalazłam dobie jeszcze diverse(nie wiem jak to sie pisze)-szalik za jedyne 9.90.....widziałam podobny za około 20 zł na placu..no i kupiłam w altantiku Grzesiowi majtuchy
Wydałam niecałe 40 zł za zakupy warte około 90 zł


no juz sie wam nachwaliłam...hyhyhyhyhyhy

chciałam wam powiedziec ze przerzuciłam sie na biała herbatke ..alez ona pyszna.Kupiłam sobie tetlee(matko boska ja nwet nie wiem jak sie te herbke pisze),ale wy mader baby jestescie to bedziecie wiedziały o co biega no i kupiłam te herbate na T z limonka i jest zajefajna/polecam

Reniu!U mnie w szafie tez są niby dobre ,ale cos tam.Tu sie wrzyna w dupsko,tu pepek widac tu cos tam i suma sumara pl szafy jest do wyrzucenia(tzn.dla biednych)musze to któregos dnia poprzegfladac i wrzucic niepotrzebne do czerwonego krzyza.

Flex..no własnie..z tymi rozmiarami.Ja nie wiem jak ja to zrobiłam ze jeszcze 5 lat temu nosiłam 42...hmmmi te spodnie nie były az tak krótkie.Tzn moze były bo ja miałam wtedy faze chodzenia w rybaczkach a w zimie w zakrótkich bo do kozaków fajnie wyglądały..hyhyhy
Agapinko!No szkoda....i szkoda ze tak daleko mieszkasz bo moze na ciebie byłaby dobra i chciałabys kupic...hihihi
PipuchnaNoo szkoda!
ale wiecie co??widziałąm wczoraj fajne kurtki w mango...ale juz nawet nie mierzyłam bo nie chciałam sie dobijac....


póki co odchudzam sie
troche mi nie na reke to siedzenie w domu wiec mam nadzieje ze grzes szybko sie wykuruje......
dobra
lece sprzatac....

Anka :P

nieraz znajdziesz rzecz podobna do markowej za grosze :P

ależ ja mam tu zaległości! dawno mnie nie było ale ja mam zaległości na całym forum ostatnio. zajęcia się zaczęły, to już nie mam tyle czasu, co kiedyś :P

śliczna kurtka, ale skoro nie czujesz się w niej dobrze, dziewczyny mają rację- odeślij. w mojej szafie jest mnóstwo rzezy, które kupiłam i ani razu potem nie miałam ich na sobie
teraz też potrzebuję kurteczkę. ale taką bardzo ciepłą. właśnie widziałam diversa u mnie w mieście, ale droga jest (ponad 3 stówy), ale chyba ciepła. z tymże czarna L-ka jest za duża, a M-ki tylko białe są. no i nie wiem.
poza tym w zeszłym roku te kurtki w sklepach firmowych diverse były już chyba przecenione na 25o, tak mi sie wydaje
na razie będę szukała dalej może mi tą przecenią ale wygląda na naprawdę ciepłą. dawno nie miałam takie (tzn. ciepłej) kurteczki

no... miłego dnia życzę, mam nadzieję, że Grześ szybko dojdzie do siebie
buziak :*

Ładna kurteczka ale faktycznie nic na siłe. Coś znajdziesz dobrego na siebie No i poza myciem się jeszcze poćwicz troche :P

Grzes niedługo będzie zdrowy to go sru do przedszkola a Ty zajmij się sobą! Co by znowu 42 było a nie jakies tam 46

Co do zakupów, to ja tez bardzo lubie okazyjnie kupować taka wtedy zadowolona jestem, że hoho.

Agassi ja bym za kurtke 3 stów nie dała, chyba, że ze złota by była :P 200 to już max jak dla mnie. Ale jak już masz się decydować, to nie masz gdzieś w pobliżu drugiego diversa? może tam by mieli czarne M kupisz L to będzie Cie denerwowała ze za dużo, a kupisz biała to ciągale będzie upaprana...

Dla mnie jest szkoda tych rzeczy oddać bo sa bardzo fajne a ja przecież w końcu schudnę.

Zamieszczone przez ktosiula

Agassi ja bym za kurtke 3 stów nie dała, chyba, że ze złota by była :P 200 to już max jak dla mnie. Ale jak już masz się decydować, to nie masz gdzieś w pobliżu drugiego diversa? może tam by mieli czarne M kupisz L to będzie Cie denerwowała ze za dużo, a kupisz biała to ciągale będzie upaprana...

no właśnie problem w tym, że u mnie to nie jest sklep diverse tylko jakiś inny, który ma ciuchy i buty różnych firm. przypuszczam, że w tym roku już tych kurtek w firmowych diverse nie będzie
a co jeszcze... niby wolałabym czarną, ale ja mam wszystko czarne biały to taki weselszy trochę by był
zobaczymy, nie muszę jej kupić dzisiaj ani jutro

Agassi!Moja siostra kupiła sobie w tamtym roku biała kurtke i wsyzscy jej mowili ze głupia jest bo bedzie zaraz brudna..a okazało sie ze ta kórka tak sie wcale nie brudziła..przeciez chyba nie bedziesz chodzic i sie czołgac po ziemi,o drezeaw sie obcierac??
poza tym wtych czasach kurtki wykonane sa z takiego materiału ze mozna je prac...ale jak dla mnie 300zł to duzo.Szkoda byłoby mi inwestwoac ..wolałabym dorzucic jeszcze z 150 i kupic skórzana..przynajmiej tak szybko nie wychodzi z mody jak inne kurtki.
moja odsyłam z cięzkim sercem
wogóle dzis stwerdziłam ze jestem mutantem,jestem ****owa i wogóle...bleee

taki to dzis mam włąsnie stosunek do smej siebie
natura mnie spieprzyła

Reniu!Ale moje to chyba juz z mody wyszły..hahahahahahhaha

Ktosiula!Nie kaz mi cwiczyc.Dostałam okres.Nie dobrze mi.Głowa mnie boli.Jestem rozżalona swoimi mutanckimi gabarytami...jeny!
ale ja dzis jestem do bani!

Pipuchna!Wiem o tym.....ale jak widzisz czasami w markowych sklepach jest taniej niz na placuU nas np.na placu swetr taki golf kosztuje około 75 zł..a w C&A kosztuje 68zł....
albo spodnie...dżinsy raz kupiłam sobie na placu (wcale zadna rewelka)za 120 zł......po tyg.poszłam z kolezanka do Amerikanosa bo kupowała sobie atam spodnie za 60zł..nie cąłe.2 pary bym miała......Tak wiec trzeba chodzic..bo nie zawsze badziewne rzeczy sa tansze od tych lepszych.....Czasami tez zdaza mi sie kupic na placu.Mma np.taka pania z bielizna.Ma sliczne staniki za 20-30 zł...które sie super nosza,piora i sie nie deformują(bo ja wszystko w pralce piore)..

dobra
ide grzesiowi jesc dac
cmokuski

wasza mutancka Rolka

Rzeczywiscie trzeba chodzic :P a ja tak tego nielubie

nie ejstes mutantem i przestan tak mowic o sobie jestes fajna dupcia tylko ci co szyja sa pojeb..ani bo powinni szyc na wszystkich a nie tylko na te szczuple 176 cm wzrostu ja etz mam problem z ubiorem bo jestem niska a mam duzy biust,zazwyczaj bluzeczki mi sa za ciasne a spodnie to koszmar wybredna jestem poprostu