-
dzisiaj to tak
parę słów wyjaśnienia na początek, bo dzień był dziwny, więc ciężko sie połapać w sytenie posiłkowym, bo generalnie to same śniadania jadłam. miałam najpierw na 7.30 na uczlenię i o 9 wróciłam do domu i zjadłam śniadanie i wtedy przygotowałam prowiant na resztę dnia, bo na 13 znowu miałam zajęcia, które skończyłam o 21.30 i dopiero niedawno wróciłam do domu, więc wszystko co miałam zamiar jeść to musiałam przygotować sobie wcześniej
w sumie to było:
dwie kromki chleba wasa z majonezem + 2 jajka na twardo
kawa z mlekiem x 2
dwie podwójne kanapki z chleba wasa z majonezem i chudą wędliną
deser Fantasia
jabłko
sok owocowy niskokaloryczny
w sumie ciut poniżej 1000kcal
ale udało się, podżerałam co chwilę coś z mojego prowiantu i ani chwili nie byłam głodna a w limicie się zmieściłam więc jest ok 
buziaczki dla wszystkich dietowiczów, którzy tu zajrzą
-
Jest ok
-
idzie dobrze
dziś kolejne pół kilo w dół poszło i w nagrodę pozwalam sobie na mały grzeszek, ale o tym zaraz
najpierw jadłospis, jadłospis ma zawsze pierwszeństwo tutaj.
śniadanie: corn flakes z mlekiem
II śniadanie: jabłko
III śniadanie: chleb tostowy z chudą wędliną
IV śniadanie: serek wiejski i dwa chlebki wasa
obiadokolacja: żurek i omlet z zielonym groszkiem
grzeszek: dwie kostki gorzkiej czekolady
w sumie: 1120kcal
grzeszek jaki jest widać
ale to z premedytacją było i z wcześniejszym wyliczeniem, ze mogę
więc teoretycznie wolno 
rano był aerobik, ale na uczelnię wyjątkowo nie pojechałam, bo kobita na aerobiku tak nam dała w kość, że bym nie dojechała :P
-
obiecałam zdjęcie przed-dietowe to wrzucam, może mnie to bardziej zmobilizuje
wprawdzie zdjęcie jest stare bo sprzed około pół roku, ale ważyłam wtedy mniej-więcej tyle co teraz i poza tym to się nie zmieniłam
a no i przepraszam za głupią minę, ale jedyne sensowne zdjęcie jakie znalazłam, żeby mnie było całą widać 
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
no ladnie ladnie. Zuch z ciebie kobitka! gratuluje wynikow
a czekoladka pewnie byla mniami mniami
-
-
Fajniuchne zdjęcie
Gratuluję wyników i zmykam do pracy
:P
-
E tam dwie kostki, gorzej jakby to były dwie tabliczki
.
A zdjęcie ładne, masz bardzo gęste i grube włosy, dbaj o nie bo podczas diety wypadają
. W ogóle po Tobie nie widać tych kilogramów
ja bym dała góra 70kg
-
edheene podpisuje sie pod tym co napisała Nantosvelta po Tobie nie widać
ale to bardzo dobrze
jakby powiedział mój kuzyn niezła d... z Ciebie
(to komplement
)
-
doty dzięki 
Nantosvelta wyglądam tak naprawdę na więcej, bo mam wystający wielki tyłek, tkórego na tym zdjęciu nie widać, ale on tam jest 
groodka ze mnie nie jest niezła d*pa tylko wielka d*pa 
nie chce mi si opisywać szczegółowo dzisiejszego dnia więc tak ogólnie to zjadłam zupę mleczną na śniadanie, potem kilka kanapeczek z chlebka wasa i chudej wędliny, do tego serek danio, a na kolację jogurt z muesli i na deser kostkę gorzkiej czekolady.
w sumie około 1050kcal
ruchu konkretnego brak, ale generalnie cały dzień poza domem więc dużo łażenia no i dwie godziny śpiewu (wbrew pozorom trochę kalorii się spala podczas śpiewania)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki