-
Widzisz, Doty, nie kazdy mezczyzna patrzy tak samo, moj tez lubi jak mam troszke tluszczyku tu i owdzie
p.s. ja tez uwazam,ze ten poprzedni byl ok.
-
mój jednak z tych , co wolą te mięśnie na wierzchu....u mnie; sam raczej kiepskawo umięśniony.
doty - zobaczysz teraz pójdzie już coraz łatwie, nadmiar wagi zrzucony, podklad mięśniowy zrobiony, ćwicz sumiennie - kaloryfer powinien niedługo wyjść na wierzch .
-
Witaj doty.. ehhh z ta samotnoscia to tu mi nawet nie gadaj bo ja to sie taka sentymentalna zrobilam.. ze normalnie.. SZOK.. wiem ze jak choopa w domu nie ma to jest to fajne przez pierwsze dwa dni.. a potem to normalnie dobija.. wiecznie wszystko samemu trzeba robic.. i nawet do kogo ryja otworzyc za przeproszeniem..ale popatrz na to z innej strony.. przeciez masz nas.. ja staczam codziennie wieczorem walki o 5 minut przy kompie.. i wtedy moj maz schodzi z cudownego - totalnie nie dostosowanego do kompa - krzeselka i stoi mi nad ramieniem, czyta co pisze.. i dyszy.. prycha.. i kaze mi sie pospieszyc.. albo idzie lekko podburzony w Playstation grac.. w Need for Speed.. i slysze przez glosniki kina domowego .bbbrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr pfff brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr pfff brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.. piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii ... a potem to sie drze ze w cos przywalil bo jechal wlasnie wyscig ehhh kocham go .. naprawde.. i nie wyobrazam sobie ani jednego dnia.. bez niego.. ale to chyba dobrze ... noooooo.. to se wygadalam.. nie na temat.. ale co tam..
a z tymi cwiczeniami.. to oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo ooooooooooooooooooo BOZE.. bo nie wiem co mam powiedziec.. bo ja przebieram tylko paluchami w bucie.. i to jeszcze jak mi kamien wleci.... miesni na moim brzuchu tez nie widac.. za to kosci biodrowe.. no nie powiem da sie zauwazyc a do cwiczen.. no coz.. nie umiem sie zabrac.. NIE CHCE MI SIE.... eee tam przyznam sie co mi tam.
milego czwartku.. ale ten czas leci
-
Witam pomikołajkowo
Doty, każdemu się trafiają różne dzionki, ale nie każdy je potrafi tak jak Ty "naprawić"
Z tą "samotnością" to tak niestety jest. Na początku fajnie, bo można zrobić rozmaite rzeczy ale szybko zaczyna się to nudzić a kogoś bliskiego coraz bardziej brakuje. Ale za to jak wróci...
I ta ilość ruchu i ćwiczeń, podziwiam Cię, jak Ci się udaje tyle tego zrobić.
Miłego czwartku
-
No Doty, jak tam dzien mija
Przysypiasz sobie w wolnych chwilkach, za monitorem schowana
-
nie śpię... nie śpię... ale przysypiam, owszem... szef kochany człowiek, zadbał o to, żeby jego pracownica nie spała... wpadł tu z rana z pretnsjami i oczywiście mi się najbardziej za nic zgarnęło... ale że jestem obrotna kobitka powiedziałam co miałam powiedizeć i szybko opanowałam płynące do oczu łzy i sytuacja siewyjaśniła... ale ja adrenalinę w żyłach mam do teraz... Wkurzył mnie tak a nie dawno przywiózł pączków całą paczkę - tak niby na przeprosiny Zjadłam jednego, ale wciąż kusza... dam radę... dam rade... dam radę
-
Doty nie lubisz pączków...nie lubisz pączków....nie lubisz pączków......
DASZ RADĘ!
A za tego jednego 10 mni skakania więcej
-
Aguniu kochana, Ty wiesz, jak człowieka na duchu podnieść Juz mi się odechciało tych pączków, ale rozkaz, dziś 10 minut więcej podskoków
-
Co za szef niecnota. Pączki na przeprosiny Dla dietkowiczki
Dasz radę doty
-
Ufffffffffffffffffffffffff
Oparłam się pączkom... Jestem po lunchu i podwieczorku... dziś nie było najgorzej z tym jedzeniem, ale myślę, że kalorycznie to w domu policze, bo mi się nie chce... taki ze mnie leń...
Jadłospis na dziś:
musli z jogurtem naturalnym
pączek z drzemem bez polewy ( jakoś nie mogłam odmówić... )
2 kromki grahamu
majonez light ok. 10g
pomidor 2 plastry
jogurt pitny Activia
jabłko 150g
barszcz ukraiński z gotowaną piersią z kurczaka.
Tak to będzie wyglądać... A pączki mnie juz nie kusza
Tylko z tym piciem na początku dietki było mi łatwiej wypijać 2 litry teraz tego nie kontroluję Na razie nie cały litr i 2 kubki herbaty niewiele...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki