Strona 26 z 71 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 706

Wątek: nowy etap.. nowa ja.

  1. #251
    doty22 Guest

    Domyślnie

    No łądnie Pasqudko, minął Ci weekendzik Najpierw kolacyjka z teściami, potem w sobotę z Pączkiem i rodzinka To Ty rozrywkowa dziewczyna jesteś
    No ja też sobie pozwoliłam w ten weekend, ale @ i mam wytłumaczenie

    A więc: życzę udanego pozytywnego i uśmiechniętego poniedziałku
    Ściskam cieplutko, buziaczek

  2. #252
    tlustaanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No mam nadzieje,ze po tym udanym weekendzie nic Ci kilogramow nie przybylo

  3. #253
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    MIŁEGO DNIA

  4. #254
    Guest

    Domyślnie

    Wczoraj na chrzcinach mojej bratanicy teściowa mojego brata zauważyła, że schudłam. I pytała jakim sposobem, na to ja MŻ i WR. Każdy wie, że to działa, ale ma trudności z realizacją. Potem mi głupio było jeść te pyszności, bo trochę sobie pofolgowałam, ale takie nowinki kulinarne, że trudno było się oprzeć, jeszcze takich w życiu nie jadłam.

  5. #255
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    to znow ja.. a wiec ruch na dzis.. ktory sobie zaplanowalam z samego rana.. dojdzie do realizacji.. jesli tak oczywiscie po polskiemu napisac mozna..

    otorz jakos mnie klimat bozonarodzeniowy dopadl.. a raczej przed adwentowy.. i sprzatalam sobie od 8:40 jak dzika lania.. nurkowalam po katach i wyciagalam kleby kurzu.. wiec sprzatanie uwazam za udane.. kurs odkurzania.. latania z mopem.. i uwaga pastowania podlogi zostal zaliczony pozytywnie.. prasowani.. ukladanie w szafie.. i odsyfianie lazienki.. rowniez zakonczylam.. sypialnia.. doprowadzona zostala do nienagannego ladu.. az milo tam teraz przebywac a duzy pokoj.. coz tu zostaly mi jeszcze kurze do starcia.. bo pelno ich na meblach lezy.. kuchnia.. pieknie posprzatana.. jeszcze tylko naczynia powycierac.. obiad ugotowany.. no i uwaga uwaga.. mam w sobie jeszcze tyle energii ze chyba na rower sobie skocze.. i godzinke pokraze po okolicy.. korzystajac z okazji ze przestalo padac i pojawilo sie slonce..

    nie wiem kto mi to slonko przeslal ale. z gory dzieki.. od razu czlowiek wiecej energii do zycia ma..

    aha i po weekendzie waga stoi nadal w miejscu.. bo no ... ehhh waze sie przy kazdej sposobnosci ze spodniami.. czy bez..w skarpetkach.. po sikaniu i przed.. wiecznie wiecznie maszeruje na wage.. na wdechu i na wydechu.. jakos nie moge kolo niej po prostu przejsc

    no .. to zmykam te naczynia powycierac.. przebrac sie .. i fiuuuuuuuuuuuuuuuu na rower.. mam nadzieje ze macie taki fajny, spokojny, poniedzialek jak ja.. czego oczywiscie wam z calego serduszka zycze.. Buziaki.

  6. #256
    Guest

    Domyślnie

    No to faktycznie bardzo dużo już zrobiłaś i jeszcze te plany rowerowe Super po prostu
    Ja koło mojej wagi też przejść nie mogłam, więc ją schowałam. Nie daleko, bo stoi w łazience za szafka w pudełku i w oczy nie kuje A wyjmuję ją tak ze 2-3 razy na tydzień
    Miłego pedałowania

  7. #257
    Guest

    Domyślnie

    No to nieźle się namęczysz dzisiaj. Sprzątanie, rowerek dużo kalorii spalisz...
    Miłego dnia życzę

  8. #258
    Guest

    Domyślnie

    Hej, dzieki za odwiedzinki u mnie Pozdrawiam serdecznie I gratuluje Ci sukcesow w spadaniu wagi Powodzenia i milego zasuwania na rowerku

  9. #259
    Victoria2007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc niunia
    ale niespozyte pokłady w tobie energii ja wsystkie swoje pokładłam w pracy i padnieta jestem ale to nie oznacza ze nie posteperkuje sobie dzis
    a te sloneczko przeszło ode mnie byloo fajnie a zrobilo sie szaroburawo:P
    a z ta waga masz niezle poszajbane hihi ja swoja ma schowana pod łozkiem i waze sie raz na tydzien

    Pozdro

  10. #260
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witaj zapracowana Pasqudko.

    Widze ze humorek dopisuje...bardzo bym prosila o podzielenie sie dobrym nstrojem,bo tusiaczkowi go jakos ostatnio brakuje...
    Gratuluje spadku wagi...Pieknie chudniesz.Jestem ciekawa kiedy mi waga spadnie...
    pozdrawiam cieplo i zycze udanego wieczorka.
    tusia

Strona 26 z 71 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •