witam no niestety waga taka jak wczoraj...no wiem za duzo nie biegałam no ale myslalam zemoze te 100 g chociaz zleci a tu nic..no coz ale tak jakos lzej sie czuje..moze wczoraj troszke wiecej zjadlam dlatego tak hmm no coz![]()
witam no niestety waga taka jak wczoraj...no wiem za duzo nie biegałam no ale myslalam zemoze te 100 g chociaz zleci a tu nic..no coz ale tak jakos lzej sie czuje..moze wczoraj troszke wiecej zjadlam dlatego tak hmm no coz![]()
Ośmiorniczko, nie waż sie codziennie! Zrób jak ja - schowaj wagę do szafy i wyjmuj tylko raz w tygodniu! I najlepiej czymś ciężkim przykryj, żeby nie chciało Ci sie rano jej wyjmować i odkopywać spod tej sterty![]()
Super, ze pobiegałaś, niech to Ci wejdzie w krew, a po jakimś czasie efekty na wadze bedą na pewno![]()
heh no ja wiem Meguś..
ze nie powinnam sie wazyc codziennie no ale jakos tak mnie wtey to bardziej mobilizuje..chciałabym tak sie niewazyc z miesiac i stanac na wadze a tam ujrzec 5 kg mniej to bybyła radocha
poki co jestem uzalezniona od porannego wazeniaale powinnam to zmienic moze na razie co drugi dzień
![]()
własnie zjadłam obiadek..
no i byly paluszki rybne no niestety smazone na oleju ale jakos strałam sie go wycisnac ech...łyzka kaszy gryczanej i surówki czyli to co lubie najbardziej buraczki i inne dwa rodzaje surowek mniami...pychotka...nie objadlam sie ale zdrowo najadłam..mama mnie kusi sernikiem mam nadzieje ze sie nie dam.>
![]()
nie daj sie nie daj kochana...wiesz ale ja tez waze sie codziennie i to mnie motywuje bo jakwdizxe troceh wiecej to zaraz fru do cwiczen;p
no niestety dałam sie pokusom ...dzis sie neiwazyłam a chyba musze codziennie bo ja bym tak sobie folgowała to chyba dojde do wagi jaka miałam sprzed odchudzania...
dzis byłam na saunie...
od pazdziernika zaczynam ustalać powazny grafik ...i musi byc na wszystko czas i na nauke,angielski i sport trzeba sobie poustawiać w zyciu bo jak jest jakis plan to sie go człowiek trzyma albo chociaz sie stara ...
pozdrawiam
ach tyle roboty mnie czeka
Też mam zamiar ustawić sobie grafik i mieć czas na wszytsko - na nauke, na sport, dietę i na przyjemnosci...no i też od października![]()
no no grafik to dobra sprawa jak sa napiety czas to nie mysli sie tak o jedoznku i pokusach dlatego tez codziennie albo chodze do pracy albo do szpitala -zajecia sa i mniej pokus;p hehehe a jak tam dietka?![]()
dzeń wczorajszy był okropny tak sie obżerałam jak nigdy dotąd...
nie moge sie uwolnić od tego obrzydliwej pracy d. chce ją skończyć i oddać i zapomnieć..niestety strasznie mi wolno wszystko idzie...tak sie denerwuje że nie zdąze ze nei jestem wstanie robić a jak juz sie mobilizuje to wszystko sie wlecze..
i cóż ja mam począc musze ten etap szybko zakończyc bo moje życie musze sobie ułożyc..
waga dziś wskazała aż 76,2 to przez wczorajsze obżarstwo i pewnie dlatego ze zbliża sie @
ja chce na basen...
i wiecie co pomyslałm ze chyba zaczne chodzic na basen o 7 rano..![]()
Zakładki