-
If U only wish, we can write to one another in English. I'm not bad at it and I'm sure U have to be pretty good, too, so we may get some more practice
Of course not here but how about private messages from time to time
A na razie dobranoc
-
witam Notus kolejnego pieknego dnia 
sproboj myslec choc troszke bardzoej pozytywnie to pomaga nie warto sie tak bardzo stresowac ta praca mgr w koncu przeciez dasz rade i ja obronisz wierze w to zobaczysz w czerwcu bedziemy szczuplymi magistrami
a co do herbatki to sproboj czerwonej ja ja nawet ;lubie bardziej niz zielona 
MILEGO DNIA
-
Oj ile ja dzisiaj zjadłam
WSTYD
A najgorsze, że zrobiłam to z własnej nieprzymuszonej woli. Nikt mi pistoletu do głowy nie przystawił
Żeby choć troszkę spalić to co wepchałam w siebie - poleciałam na aerobic. Czułam się tak niedobrze, że myślałam że w trakcie będę musiała opuścić salę. To te jedzenie
Nigdy więcej. Mam nadzieję, że ta nauczka mi wyjdzie "na zdrowie".
A teraz to marzę o prysznicu, no i niestety do 24 muszę jeszcze posiedzieć nad książkami.
Pozdrawiam
Notta
-
Ja się niestety nigdy nie uczę na błędach...
A jeśli chodzi o jogurcik, to nazywa się Jo! i jest do kupienia w Biedronce. Ma 400 ml, ale wystarczy spokojnie wypić połowę dziennie (mojej siostrze nawet 1/3 dziennie pomaga!) i kosztuje ok. 2 zł (activia ma mniejszą pojemność). Mam nadzieję, że pomoże 
I współczuję tego siedzenia nad książkami... :*
-
Pewno jeszcze ślęczysz nad książkami... Szkoda tej wpadki, ale jeśli ma dać nauczkę na przyszłość i zapobiec przed następnymi.. to da się ją jakoś znieść chyba. U mnie dietowo niby ok, ale za to kompletna klapa pod względem nauki - sama nie wiem co gorsze
I pod tym względem kompletnie nie potrafię się zmobilizować, nie mam już pomysłów co może na mnie podziałać
Trzymaj się, jutro będzie lepiej
Co nas nie zabije, to wzmocni!

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
Jak tam Kochana? Wyspałaś się chociaż troszkę?
-
Przemyślałam sprawę co i jak robię nie tak
Nic odkrywczego: zajadam stresy. Staram się być zdyscyplinowana na każdym froncie mojego życia. Jednym z nich jest 3manie diety. Jak słusznie już niektóre z Was zauważyły - za dużo biorę na siebie. Za dużo rzeczy chcę zrobić na raz. Tak nie można.
Chcę zrzucać kg, ale nie świrować bo przesadziłam z jedzeniem (jak dziś w rodzinnym domu, w którym nie byłam od świąt
). Teraz ważniejsza jest dla mnie nauka, napisanie magisterki. Nie wszystko na raz bo się zaczynam gubić.
Dalej będę chodziła na aerobic
polubiłam to. Nie będę starała się jeść w nocy itd. Reguły zostają te same. Ale jak już przegnę z jedzeniem to nie będę z tego powodu rozpaczać. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Jeśli kg będą chciały spadać- super. Jeśli nie- trudno. Najważniejsze, żebym nie tyła i to jest mój cel.
Póki co priorytetem jest dla mnie ukończenie studiów. Staram się więc mam nadzieję, że i rezultaty tego będą widoczne.
Pozdrawiam Was ciepło
Notta
-
Notta, myślę, że to mądra i przemyślana decyzja 
Uściski, trzymaj się! I chodź na aerobic, skoro to polubiłaś
-
Jestem za! Praca magisterska jest teraz ważniejsza. A aerobik na pewno nie zaszkodzi 
Ale będziesz tu wpadać, mam nadzieję...
Buziaki :*
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki