Strona 45 z 272 PierwszyPierwszy ... 35 43 44 45 46 47 55 95 145 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 441 do 450 z 2713

Wątek: Wielkie spodnie to już przeszłość :))) [foto 211 str]

  1. #441
    kameleon30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Saro - na pewno sobie poradzisz Ja też niezbyt lubię takie wystąpienia, ale bardzo szybko przyzwyczajam się do zmian i po krótkim czasie traktuje już to na luzie. Mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie i zrobisz na wszystkich pozytywne wrażenie Ja dzisiaj troszeczkę poszalałam z jedzeniem więc trzeba będzie dłużej poćwiczyć wieczorkiem Poza tym bardzo miło - za waszą radą kupiłam sobie co prawda nie ubranie ale zajefajną torebkę, a właściwie torbę - bo ja lubię dużżżżżeeee

  2. #442
    monika1261 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc Saro ,jak ci idzie? na czym dietkujesz? dalej kopenhadzka???

  3. #443
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    U mnie podsumowanie dnia nienajgorsze - co prawda zaliczylam kilka ciastek i jakies 2 garsci rodzynek, ale przynajmniej popludniu, a nie wieczorem, ale nie bylo tego az tak bardzo wiele, wiec nie jest zle ... Tak wiec, jak widzisz Kameleon, nie tylko Ty dzis sie zlamalas w dietkowaniu ...
    Saro - przeczytalam ten tekst, ktory dzis wkleilas i widze, ze plynie z niego istotne przeslanie - co by sie nie dzialo, nie poddawac sie A jak po wystapieniach Wierze, ze dalas rade .

  4. #444
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Witaj Saro. Przyszłam się przyznać, ze kopenhaską przerwałam po 5 dniach. NIe dlatego, ze źle się na niej czułam, ale ze złości - zabiłam złość slodyczami i koniec dietki się zrobił. Ale jestem sobie dalej na tysiaczku i mi dobrze. Pozdrawiam i ściskam cieplutko

  5. #445
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie
    U mnie dietka wzorowo. Narazie nie daje się pokusom. Wczoraj zjadłam jeszcze:
    13.00 kukurydza
    16.00 2 śledzie
    18.00 banan i gruszka

    Dziś rano kawa a o 10.00 serek wiejski z miodem (kupiłam na spróbowanie, ale nie zbyt dobry...)

    Moja waga stoi w miejscu narazie, ale macie racje, że ten artykuł daje do myślenia i wniosek z tego jeden: NIE MOŻNA SIĘ PODDAWAĆ

    Co do wczoraj było super. Faktycznie na początku trochę się stresowałam, ale po 15 min. stres sobie gdzieś poszedł i było bardzo fajnie. A na drugim spotkaniu czułam sie już jak ryba w wodzie Ja chcę jeszcze Dziś mam kolejne i już sie na nie ciesze
    Dzięki za wiarę we mnie i słowa otuchy

    Poza tym wczoraj klientka zwróciła mi uwagę, że schudłam Rewelacyjne uczucie

    kameleonku udało sie więcej poćwczyc wieczorkiem
    A jaka ta torebka, którą kupiłaś Może wkleisz zdjecie Ja osobiście uwielbiam torebki i nawet wczoraj byłam się rozejrzeć za jakąś, ale nic nie znalazłam fajnego. Ale strasznie mnie korci na nową torebkę

    moniko oczywiście na kopenhaskiej już nie jestem. Teraz trzymam sie zasady nie przekraczania 1000 kcal. Posiłki o wyznaczonych porach i żadnych złych produktów No i bez słodyczy do świąt A jak u Ciebie

    biedronko cieszę się że kolejny udany dzień za Tobą Kilka ciasteczek to nie katastrofa, a pewnie pomoże Ci nie rzucic się później na słodycze z wilczym apetytem

    athshe rozumiem doskonale o czym mówisz. Faktycznie kopenhaska to cięzka sprawa. Najważniejsze że się nie załamałaś i walczysz dalej. Bardzo się cieszę i trzymam za Ciebie mocno kciuki




  6. #446
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    Witam!
    Oto moje dzisiejsze menu:
    06:45 platki zbozowe z mlekiem
    09:45 starta marchewka z jablkiem
    11:00 zupa jarzynowa
    14:00 2 kanapki z ciemnego chleba z margaryna i jajkiem, kawalek swiezego ogorka
    17:00 banan
    18:30 ziemniaki, ryba w panierce (z piekarnika bez tluszczu), salata z jogurtem naturalnym
    20:00 mandarynka

  7. #447
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale ładny jadłospis Jak układasz takie fajne menu Kierujesz się jakimiś zasadami
    No i kiedy je układasz, rano czy jeszcze wcześniej
    Pozdrawiam

  8. #448
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    Co do ukladania jadlospisu, to planuje go wieczorem - widze co mam do dyspozycji w lodowce i po prostu staram sie zeby byl urozmaicony - obowiazkowo warzywa i owoce. I wazne jest, ze komponuje go z wartosciowych produktowi, ktore lubie, wiec dietkowanie nie jest dla mnie katorga .

  9. #449
    Awatar agapinko
    agapinko jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-06-2004
    Mieszka w
    Sandomierz
    Posty
    2,725

    Domyślnie

    Witam Biedronka jak zawsze ma pyszne menu Ja też uwielbiam owoce i warzywa, mogłabym tylko to jesc i jajka i chlebek ciemny jakiś

    Mi też Saro waga stoi w miejscu, ale sie tym nie przejmuje to cm mi leca
    Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80

  10. #450
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie,
    ja już po lunchu (tuńczyk+grahamka) Pycha
    Co do menu Biedronki jest faktycznie apetyczne
    agapinko, postój faktycznie może być troszę frustrujący, ale my przecież wiemy skąd się bierze...stan plateau
    Pocieszające jest to oczym piszesz..centymetry.
    Ja też rano w lustrze już zauważyłam znaczne różnice. Po ubraniach też je widać
    Fajne jest to że coraz lepiej się człowiek czuje we własnej skórze.
    Słodycze/pyszności może dają radość i przyjemność. Niestety tylko chwilową, bo człowiek nie zdaje sobie sprawy jak kiepsko przez nie funkcjonuje i jeszcze moralniaka się łapie Potrzeba sporo wysiłku żeby zmienić styl życia (bo tak naprawdę z tym wiąże sie dieta). Najwazniejsze to zmienić swoje nawyki... Walczymy o lepsze siebie i na pewno nam się to opłaci. Już na wiosnę będziemy przeżywać pierwsze prawdziwie szczęśliwe chcwile, gdy okażes się że wyjście w samych dzinsach i bluzeczce nie sprawia że czujemy się źle. Ja mam nadzieje że wytrwam, żeby nie wpaść w depresje latem , czyli tak jak zawsze
    Ale centymetry ubywają i to jest najważniejsze
    Wielu sukcesów życzę wszsytkim nam tutaj

    Buziaki

Strona 45 z 272 PierwszyPierwszy ... 35 43 44 45 46 47 55 95 145 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •