Wątek: ZACZYNAM dalszą walkę o piękne ciałko ;)

Mycha masz swietna figure...ja sobie pluje codziennie w brode ze nie cwicze w ogole(moze czasem pojezdze na rowerku) a tu niespodzianka bo ty tez nic nie robisz. Zapraszam do mojego watku. Tam tez jest pare fotek ale nie wygladam tak ekstra jak ty !!! GRATKI!!!

A właśnie miałam pytać czy ćwiczyłaś intensywnie a Ty piszesz, że w ogóle!!!
A skóra? Jak jędrna?

Szczuplizna - nie mam problemów ze skórą, jest jędrna, nie zmieniła się w ogóle. Mam trochę rozstępów, ale miałam je zawsze - już od podstawówki Stostuję balsamy, ale nawilżające a nie ujędrniające i też nie tak super regularnie

Pozazdrościć i pogratulować.
Wktórym okresie ważyłąś najwiecej? I w jakim czasie schudłaś?
Kiedyś też odważe sie pokazac ;p
hehe miłej niedzieli!!

Najwięcej ważyłam w ostatnie wakacje i było to właśnie te 72kg. Zaczęłam się odchudzać w sierpniu później miałam przerwę i od listopada dalej jestem na diecie. Więc, można powiedzieć, że pół roku mi to zajęło, ale miałam przerwy... Mam nadzieję, że skoro tak długo się pozbywałam tego tłuszczyku, to nie powróci tak łatwo

Czyli twoja droga zakonczona???Gratuluje

A ja juz sie martwilam ze cienko mi idzie bo tez sie odchudzam od listopada i mialam przerwy ale niestety nie wygladam jak ty. u mnie to trudne bylo bo na 3 tyg zatrzymala sie waga i nie chcialam chudnac ale jak mowisz ze od sierpnia to moze w kwietniu ja tez tak bede wygladac...ah ale ze mnie marzycielka

Nicoletia - jeszcze tylko kilogramik i będę w pełni usatysfakcjonowana Wiem, że na tracker'ku wygląda tak jakby to był już koniec, ale jeszcze nie jest
Tobie też napewno uda się schudnąć tyle ile sobie wymarzyłaś Schudłaś już dużo - 7kg od listopada to naprawdę świetny wynik

HoHo Najs foty Myszko =-)
Ja mimo że jestem płcią brzydką również wrzuce swoje foty ale dopiero za jakiś czas jak będą efekty widoczne

pozdrawiam.

Ooo, płeć brzydka zawitała na mój wątek Fajnie.
Widzę, że też maturka w tym roku Cię czeka - jak ida przygotowania?


Zjadłam dzisiaj 900 kalorii Wczoraj pewnie z 3000 ale zero wyrzutów sumienia, świetnie się bawiłam, więc warto było

A jak Wam niedziela minęła?

Matura - wczoraj przeczytałem 1 lekture do matury :P
Niedziela:

Śniadanie - Serek + Maca razowa
Obiadokolacja - 2 kawałki mięsa gotowanego + łyżka ryżu

Nie jem wiecej dzis bo wstalem o 15 :P