-
Sunshine, Martuska, gratuluje Wam serdecznie utraty wagi.
Ja od jutra wracam na dobrą drogę- taki mam plan
Postaram się jak najczęściej odnotowywać postępy ale i ich braki również (oby tych było jak najmniej).
Pozdrówki świąteczne
Notta
-
Hejka
Dziś niestety, za dużo zjadłam, dużo za dużo
Ale zakończyłam obżarstwo o 18 więc jest to swoistego rodzaju postęp. Należy odnotować jeszcze duże piwko z sokiem o godzinie 22. Ale tylko jedno
co też postępem jest 
A co u Was??
Pozdrówki
Notta
-
Witam wszystkich w ten pochmurny poświąteczny poranek 
Oczywiście przez święta przytyłam ale na szczęście tylko kilogram więc nie jest aż tak źle
ale moje obżarstwo było dość duże
jeszcze w pierwszy dzień świąt się trzymałam bo zjadłam naprawdę mało bo tylko święconkę 5 kawałków ciasta (jak na mnie w święta to mało :P ) i jedną potrawę ale za to wczoraj pozwoliłam sobie na maksa
było po prostu wszystko może nie nie wiadomo jakich ilościach ale za to bardzo kaloryczne rzeczy ... a na dodatek było nico sporo alkoholu bo i szampan (cioci urodziny) a potem jeszcze z przyjaciółka drinki i wino także kalorii co nie miara ale od dziś znów wracam na właściwą drogę i nawet jadę później na siłownie
Także będzie dobrze
Mam pewnie cel który muszę osiągnąć do końca kwietnia i będę starała sie bardzo by tego dokonać
Nottuś dzięki za gratulację ale jak sama czytałaś już co nieco nadrobiłam
masz rację że będziesz nas częściej odwiedzała i pisała o swoich wzlotach i upadkach
a wczorajszym dniem nie masz się co przejmować
jak przeczytałaś wyżej u mnie też nie było za dobrze
a to piwko to jeszcze nic takiego strasznego
Głowa do góry i znów bierzemy się za siebie i dietkujemy
do kolejnych świąt które na szczęście za ponad 8 miesięcy 
Pozdrawiam 
Sunshine
-
I troszkę jeszcze pozmieniałam sobie tutaj ogólne cele w trickecie 
małymi kroczkami do celu
-
Sunshine, ja dziś niestety bez ćwiczeń (nie mam co się oszukiwać- moja wina
) Mam jednak nadzieję że uda się jutro, niemniej gratuluje siłowni. Gratuluje determinacji (może byś mi przesłała jej trochę
).
Ja uaktualnie tickerek w poniedziałek, bo też od pon będę korzystać z innej wagi więc... tak to wygląda
Wakacje tuż tuż więc trzeba nam się wziąć za siebie.
Buźki
Notta
PS. Sunshine
dążymy do tej samej wagi
, choć ja postanowiłam że jeśli już przy 67 będę wyglądać dobrze to się na niej zatrzymam
-
Nottus przepraszam że dziś nie pisałam ale nie miałam za bardzo dostępu do kompa ale już to nadrabiam
Wiec miałam dzisiaj w planie zacząć dietkę ale jakoś mi nie wyszło bo pojechałam na ognisko do znajomych
Ale nie żałuje niczego
od jutra zaczynam bo pozostało niewiele czasu do końca kwietnia i majówki
dziś zjadłam dość dużo smażonego bo samych kiełbas zjadłam aż 3,5
ale nie ukrywam miałam na nie wielką ochotę i bardzo mi smakowała
ale jadłam kiełbasy bez chleba i tylko z musztardą
ale nie ukrywam też że piłam drinki więc w zasadzie nie mam nic na swoje usprawiedliwienie
oby jutro było lepiej
no i idę jutro po zajęciach na siłownie więc napewno powinno być lepiej 
A determinację Ci swoją własnie wysyłam
=>=>=>=>determinacja=>=>=>=>Notta
mam nadzieje że doszła 
Też zauwazyłam ze dążymy do tej samej wagi
Ale ja podobnie jak Ty uważam ze jeżeli przy wadze 68 lub 67 będę dobrze wyglądała to mi to wystarczy 
Pozdrawiam 
Sunshine
-
Chciałam tylko zakomunikować, że zaczynam dbać o siebie włączając wysiłek fizyczny i odpowiedni sposób odżywiania (unikam słowa d..... bo świadomość odchudzania mnie zniechęca
wole dbać o siebie) od 16 kwietnia. Wtedy też uaktualnie tickerek i wprowadzę parę zmian.
Pozdrawiam Was wszystkie
Notta, znowu niestety grubas
-
Nottuś nie jesteś żądnym grubasem
Ale oczywiście trzymam kciuki za Ciebie i jestem pewna że zdrowy sposób odżywiania wyjdzie Ci na dobre
Ja też od czwartku staram się bardzie dbac o siebie ograniczyłam jedzenie i więcej ćwiczę
w czwartek byłam na siłowni i wyładowałam się tam na maksa
Wczoraj tez byłam ale ćwiczyłam mniej bo dostałam @ w związku z czym nie miałam aż takiego dużego powera
I oczywiście to ze mam okres powoduje że ciągle bym tylko coś jadła... to jest okropne uczucie bo walczę z tym ale już chyba dłużej nie dam rady
ale obiecałam sobie że do majówki zrzucę zbędne kilogramy i muszę to zrobić
a jak nie uda mi sie do 73 kg dojść to byle waga pokazała 74 kg
zważę się za tydzień w sobotę lub piątek
choć mogę sie pochwalić co bardzo mi się podoba że ostatnio schudły mi nogi o 2 cm co mnie bardzo cieszy 
Pozdrawiam w ten miły słoneczny dzionek
-
Sunshine coś widzę , że tylko my już się udzielamy tutaj. No trudno, i tak się bardzo cieszę że mam kogoś z kim mogę "korespondować", tak więc dziękuję że Jesteś (buziak).
Podstawą mojego menu były dzisiaj słodkości
ale od poniedziałku będzie już lepiej
Jutro lecę do mojego Kochanie
Jest tylko jeden malutki problem. Rozchorowałam się - gardło mnie boli, nos zatkany, oczy łzawią i bolą 
Ehhh szkoda gadać. Wezmę się jeszcze na noc nafaszeruje tabletkami. Moze choć troszkę będzie lepiej. Póki co zdycham
Serdecznie gratuluje zeszczuplenia nóg. Dużo bym dała żeby moje troszkę zmniejszyły obwód. Choć już było lepiej- sama to zaprzepaściłam. Trzeba zacząć jeszcze raz.
Przestaje marudzić
Pozdrówka
Notta
-
Notaa masz rację że obecnie to tylko my tutaj piszemy ... Biedronka w Polsce a inne dziewczyny pewnie są dość zajęte, ale mam nadzieję że to się już niedługo zmieni
Ważne jest również to że mu ty jesteśmy i możemy pisać do siebie 
Nie martw się że dziś były słodkości
jestem pewna że od poniedziałku to się zmieni no i jak na razie nie przesadzaj z ograniczaniem jedzenia bo jednak jesteś przeziębiona a to i tak już osłabia organizm 
Ja się ze swoim Kochaniem spotykam właśnie na majówkę dlatego chciałabym schudnąć te parę kilo i mam nadzieje że mi się to uda 
Dziękuję za gratulację
taki sukces choć niewielki ale podbudowuje człowieka na plus
na pewno Tobie tez uda się wrócić do tego lepszego stanu 
Buziaczki i miłej nocy życzę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki