-
Zaliczylam 4. dzien "bezgrzeszny" ... Alez mam z tego powodu radoche !
A co bedzie, jak to potrwa dluzej ... Koniecznie musze to sprawdzic ...
Szczerze mowiac juz dawno nie mialam tak, zeby przez dluzszy czas tak naprawde ladnie dietkowac - zazwyczaj trafialy sie pojedyncze dni (lub nawet kilka ) gdy wpadlo wiecej niepotrzebnych kalorii...
Zreszta wiecie, najlepiej, jak to u mnie bywa ...
Ale bylo minelo ...
W ciagu dnia wielokrotnie wpadaly mi w rece rozne slodkosci (niby przypadkiem ...), ale za kazdym razem z ... zimna krwia czytalam jedynie ile to ma kalorii ... i to wystarczalo ...
Wieczorem (w nagrode za wytrwalosc) pozwolilam sobie na kilka suszonych moreli - pycha .
Sunshine - skoro jesz sporo mniej tego ciacha, niz zwykle, to i tak jest super, ale jednak popracuj nad tym, aby jesc 1 kawalek dziennie - w koncu to odchudzanie ... A jak juz dojdziesz do wymarzonej wagi to 2 kawalki dziennie (oczywiscie tylko w weekend ) beda nagroda za wytrwalosc . Albo popros mame zeby czesciej piekla jablecznik ...
Martuska - to super wiadomosc z ta waga !!! Rano wskocz na wage, to pewnie bedzie jeszcze mniej !
-
Martusia gratuluje
Mnie też waga dziś pokazała 73 kg i w końcu mogłam zmienić swojego tricetka w ten sposób ze zakończyłam swój pierwszy etap pozdrawiam
-
Wybieram sie jutro z mezem i znajomymi w gorki, jesli tylko pogoda bedzie przynajmniej znosna ... Co prawda planujemy w miedzyczasie grillowanie kielbasek , ale wizja przejscia choc paru km brzmi zachecajaco , wiec co tam jakies kielbaski i inne ( te "zdrowe" oczywiscie ) przegryzki ...
Podsumowanie dnia u mnie dzis bardzo dobre .
Sunshine - pieknie, pieknie ! No to widze, sa "namacalne" efekty odchudzanka .
-
Hej! Jest tam ktos
Nieladnie, ze nie piszecie ...
Jak tak dalej pojdzie to chyba i ja przestane ...
U mnie weekend minal fajnie - bez objadania .
W sobote zaliczylam wypad w gorki z mezem i kilkoma znajomymi osobami . Pogoda wprawdzie byla nieciekawa, ale co tam ... W miedzyczasie byl grill i zaliczylam kielbaske - calkiem smaczna byla ...
W niedziele bylo sporo chodzenia, wieczorem spotkanie ze znajomymi, na szczescie bez alkoholowych zgubnych kalorii .
No i dzis poniedzialek ...
Kolejne wazenie planuje za kilka dni - teraz mam okres, wiec to nie ma sensu ...
Coz ... za mna fajny dietkowo tydzien, wiec sama jestem ciekawa, co tam waga pokaze ...
Usciski
-
Hej Biedroneczko!
Wiedz ze od czasu do czasu wpadam i czywam co u Ciebie, co u Was. Sama się nie udzielam, bo i nie mam powodów do dumy.
Na siłownie wpadam od czasu do czasu, ale jem za dużo więc rezultatów nie ma- a raczej są w drugą stronę Wiec i wstyd sie odzywać.
Poza tym CZAS.
Nie wiem co się dzieje, ale na nic nie mam czasu. Mam tyle na głowie, że się nie wyrabiam. Chyba muszę się uspokoić - bo jestem tylko człowiekiem. Za dużo chcę zrobić w ciągu dnia, choć mam za mało czasu.
Muszę to jakoś rozplanować.
Pozdrawiam ciepło
Notta
Biedronko gratuluje super postawy. Tak 3mać
-
Hej
Dziewczyny przepraszam ze ostatnio nie pisałam ale jakaś zakręcona jestem.... Teraz postaram się częściej zaglądać Z dietką nie jest najlepiej Dostałam @ i żrem jak głupia, nawet nie piszę że jem tylko żrem ale bywało już gorzej więc nie załamuję się tak do końca... Na wagę na razie nie wchodzę !! Chyba wejdę dopiero jak będę jechała do swojego chłopaka... Ostatnio nie czuje się też za dobrze bo często mi się w głowie kręci... Nie wiem czy to ze stresu, czy po prostu jakaś osłabiona generalnie jestem...
Ale za was oczywiście trzymam kciuki Buziaczki
-
Oj, kobietki nieladnie Zaraz mi uciekac na bezpieczna odleglosc od lodowki ... Ale juz !!!
Lato tuz tuz, a Wy tak dietkujecie ???
Wybaczcie, ze jestem tak ostra, ale to dla Waszego dobra
Przydzie lato, trzeba bedzie ubrac co nieco odslaniajace ksztalty ciuszki, i ... co wtedy ? Bedzie placz i zale ...
Wiec prosze sie wziac za siebie !
Wiec u mnie tak...
Co do mojej aktualnej wagi ... to czwartkowe wazenie pokazalo 65,1 kg ( - 0,7 kg od wazenia sprzed 2 tyg) - niby bez rewelacji, ale zawsze to mniej .
Postanowilam tez zaktualizowac mojego Straznika Wagi .
Poporzednio - po osiagnieciu celu (tj. 63 kg ) zalozylam sobie, zeby trzymac sie przedzialu 63-64 kg, wiec to juz niedaleko, ale ... postanowilam podniesc poprzeczke o 1 kilosek i teraz bede chciala oscylowac miedzy 62-63 kg ...
Wierze, ze dam rade . Bo niby dlaczego mialoby byc inaczrej ...
Ps. I zagladajcie tu choc co kilka dni Please ....
-
o rajciu, ale fajny temacik
Pierwszy raz go widze no ale ja od niedawna sie odchudzam.
heh..niektóre z was są naprawdę wysokie.
Ja mam 175cm wzrostu.
hmm...no i Buziolki na dzisiejszy dzień:*
-
Hej
Biedroneczko jestem jestem Teraz naprawdę postaram się częściej zaglądać Gratuluję spadku wagi Może i to nie jest jakieś 10 kg Ale zawsze lepiej żeby spadała niż rosła ta waga Ja muszę się niestety przyznać ze waga mi podskoczyła o 1 kg Niestety efekty mojego obżarstwa wyszły.... Mam tylko jedno na usprawiedliwienie SESJA... Wiem ze to nie wielkie usprawiedliwienie ale jak muszę się uczyć to siedzę w domu uczę się i jem... Al teraz już powoli ograniczam się z jedzeniem... Coś lekkiego jem i staram się nie jeść smażonego Dziś idę na słoneczko się troszkę opalać wiedź muzę jeszcze więcej energii wejdzie we mnie chciałabym ważyć tak z 72 kg zanim pojadę do chłopaka... Hi hi mam dwa tygodnie więc może uda mi sie cel osiągnąć
Biedroneczko Tobie też życzę żebyś osiągnęła swój cel i trzymała się tej wagi którą sobie zaplanowałaś
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
-
No to jeszcze ładnie sie przywitam z Tobą Niki92 Może coś więcej napiszesz o sobie
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki