-
Witam w ten sloneczny, sobotni poranek
Jak humorki dopisują???
milushka- dzięki za odwiedzinki, milego dnia Tobie również życzę
-
Witaj diznev weekendowo
no ślicznie się zmobilizowałaś! zgadzam się z tobą, że ujawnianie bądź co bądź nie zawsze idealnego menu na forum bardzo pomaga utrzymać się w jakichś przyzwoitych ramach.
jakoś tak głupio napisać że znowu cholera baton namówił mnie żebym go pożarła.....albo ementaler w moim przypadku
ja też muszę wyrobić u siebie ten zwyczaj - póki co zapominam.zamiast tego częściej wypisuje bilans dnia...oj głupio mi jak przekraczam limity
najważniejsze że często zanim sięgnę po jakiegoś diabła niedozwolonego to zdążę pomyśleć: co ja wam napisze?????? i działa ! przynajmniej w części przypadków. A to i tak jakiś sukces, czyż nie ?
No to weekenduj sobie i przynajmniej ty bądź grzeczna
-
Dzisiejsze żarelko
Śniadanie:
ok 40g ciasta pizzowego z cynamonem, do tego ok 15g sosu, cos podobnego do lukru - niestety, ale lepiej rano niz w nocy
kawa decaf+melko
miseczka platków owsianych z mlekiem na gorąco
II śniadanie:
2 mandarynki
Obiad:
500 ml zupy z wczoraj +2 kromki ciemnego pieczywa (trochę sporo, ale bylam bardzo glodna )
ogórek kiszony i pomidor koktajlowy
Podwieczorek:
kawa z mlekiem
2 jablka
2 mandarynki
Kolacja:
Jajecznica z 3 jajek, z 3 plasterkami poledwicy i plasterkiem żóltego sera
Pokolacja: jogurt 125g
kawa zbozowa z mlekiem
wody malo, bo ok pol litra
Faktycznie spisywanie, pomaga, bo też myslę o tym jak ja to napisze, że się rzucilam na slodycze, wstyd przecież, a klamać nie będę sama siebie i innych. Szczerym trzeba byc
Ćwiczeń niestety zero, tylko spacer z Oliverkiem, ale tez nie za dlugi, bo powietrze juz dosyc ostre, a w dodatku jeszcze wieje dośc mocno
Jutro w planach callanek, akurat mieśnie mi po wczorajszym odpoczną.
ok, to by bylo na tyle.
Jeszcze poczytam, co tam u was, ale chyba nie dam rady juz napisać i lecę kapu, kąpu i spać.
Dobranoc
-
Taa, z zapisywaniem przyznaję Ci rację. Tylko u mnie to się skończyło kiedyś po 2 dniach do zeszytu, bo własnie chciałam cos zjesc a nie zapisac no to przestałam to prowadzic, ale wątek mnie mobilizuje
Udanego dnia! Wczoraj mogło być bez tych 2 kromek, ale reszta fajnie
Pozdrawiam.
-
Witam w niedzielny poranek
Troszkę pochmurno, ale co tam, nie zawsze może być slońce, przynajmnie mi w komputer nie świeci
Dzisiaj będzie ciężki dzień, goście na obiedzie, więc i ciasto będzie, ale nie dam się w końcu kto tu rządzi
Katash- dzięki za odwiedzinki
-
witam diznev
czytalm sobie inne watki i zobaczylam Twoj wpis no i pomyslalam ze powspieram kolezanke zabrzanke widze ze Twoim problemem sa slodkosci ja niestety jstem uzalezniona od serow i chleba no ale mysle ze damy rade pozbyc sie nasych uzaleznien i niedlugo bedziemy chudziukie
UDANEJ NIEDZIELI I WYTRWALOSCI W DIETKOWANIU PODCZAS PRZYJMOWANIA GOSCI
PS ale Ci zazdorszcze tego malego skarba
-
Witam ponownie
agata - dzieki za odwiedzinki i za to, że wierzysz w to, że mi sie uda W takim razie nie może byc inaczej
Ze slodyczami walczę zaciekle, aż mój mąż dzisiaj powiedzial, że zachowuje się jak uzależniona od innych używek, nie mógl uwierzyc, że może to byc również nalóg, te cholerne czekoladki
Podaje mój dzisiejszy bilans pochlonietego jedzonka, zanim przyjdzie mi cos glupiego do glowy i sięgnę do zakazanej szafki
ok 9.30 - przedsniadanie
2 mandarynki
kawa z mlekiem
ok 11.30 - śniadanie
2 kromki ciemnego pieczywa
dużo salaty i pomidor (bez masla )
ok 13.00 - obiad
3 male kawalki piersi z kurczaka (pieczone)
kiszony ogórek
deser:
kawa z mlekiem i lyżeczką fruktozy
kiwi
ok 17.30 - podwieczorek
pól malej piersi z kurczaka z obiadu
jablko i kiwi
ok 20.30 - kolacja
3 male, cienkie parówki
salatka z pomidorów z ziolami i oliwa z oliwek
ok 22.00
jogurt 240g
Wiem, że ten jogurt, to trochę późno, ale chodze spać po pólnocy, więc zdążę go strawić
Obylo sie jakos bez ciasta, chociaz mialam lekki kryzys po obiedzie i chcialo mi sie slodkiego, oj chcialo , ale nie poddalam się
Ćwiczenia:
Godzinka callanetics
Po nim zawsze sie swietnie czuję, tylko dlaczego tak ciężko jest się zebrać do ćwiczeń???
Ok to chyba byloby na tyle
W nagrodę trzebaby jakis fajny filmik obejrzeć
-
dzień doberek
Widzę, że pani bardzo łądnie idzie... pozdrawiam i życze udanego dietkowego tygodnia
-
hej !!
fajny weekend miałaś dietetyczny i ćwiczenia, super!!
jak tam dzisiaj dzień przebiega?? u nas pogoda duzo lepsza , a u was??
pozdrowienia i buziaki.papa
-
witaj diznev
widze ze udany wekend pod wzgledem dietki i nie tylko mysle ze zasluzylas na film w 100% bop wczorajszy dzien bardzo ladny zadnych rzeczy zakazanych no i pokonalas sama krysys slodkosciowy wiec byle tak dalej i niedlugo bedziesz szczuplutka mausia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki