Oskubana oczywiście że tak Gorąco zachęcam .
kaczuszka123 mi niestety nie będzie czego zazdroscic
grubasek1992 masz rację, ja np biegam z trzech powodów : bo lubię, bo chcę, bo muszę :P. Kiedy mi się nie chce to biegam bo musze, a kiedy stwierdzę że już właściwie nie muszę to bede biegać bo lubię i bo chcę, wątpie jedynie w to że kiedykolwiek przestane lubic to robić
corsicangirl ja też nie lubie w domu, ale na basen tez nie pojde bo sie wstydze
bucik a jak tam Twoja dietka?
Tak wogóle to wczoraj się pomylilam i zjadłam ok 955kcal :P właściwie to sama nie wiem bo wiem że na śniadanie jadlam jogurt ale nie mam pojęcia z czym (czy z chrupkim czy z otrębami Oo)
Dziś zrobilam sobie pyszny obiadek - surówkę z kapusty pekinskiej i kotleciki sojowe - mniam!
Na dzisiaj kalorie juz własciwie policzone, chociaż czeka mnie jeszcze kolacyjka ale to w sumie będzie 948kcal
Dziś nie biegam, na 19:25 ide na ruski i koncze o 21. Pozatym miało byc 5-6 razy/tydzien. Nie mam ochoty się zamęczać jak kiedyś bo znowu mnie będą boleć kolana.
Dziś jeszcze będzie hulahop i pompeczki
Zakładki