-
Hej Black!
No w sprawie chlopaka to ja Ci nie pomoge! tzn moge Ci powiedziec ze z moich obserwacji na sobie i znajomych to wiekszosc dziewczyn czasem tak ma ze mysli o jakis bylych lub niedoszlych chlopakach :P i to wcale nie chodzi o milosc, zauroczenie czy cos takiego tylko po prostu sentyment. tzn ja do takich wnioskow doszlam. w dodatku wiekszosc naszych wspomnien jest wyidealizowana, upiekszona i pamietamy tylko dobre chwile a zle zapominamy..
-
cos w tym jest... ja po zwiazku 1,5 rocznym miesiac po rozstaniu zamieszkalam z innym chlopakiem... w trakcie sprawy rozwodowej... z dzieckiem...
ale byl tak niesamowicie przystojny - identyczny jak channing tatum...
nie zaluje tego... to sie szybko skonczylo... ale potrzebowalam takiej odskoczni po czyms powaznym by zobaczyc, ze sa jednak inni chlopacy...
jak bylam grubsza to mialam powodzenie... a teraz nie mam za grosz... co w tym dziewczyny jest????
blackrose - jesli sie dostane do Wawy to pozycze Ci ksiazke Montignaca podobnna do SB i fajnie sie czyta
-
WSZYSTKIE JESTEŚCIE KOCHANE NAPRAWDĘ AZ MI ŁEZKA POLECIAŁA JAK CZYTAŁAM TO DZIĘKUJĘ WAM NAPRAWDĘ BARDZO .....
Niestety jadę teraz do Warszawy tak niespodziewanie bo kurcze okazło się że wujek dzisiaj jedzie z mamą i bratem do psychologa...Jak będę w Warszawie już w domku tak to wejdę i takiego posta napiszę że masakra Chyba nie będziecie miały siły go czytać Muszę już lecieć Do póżniejszego napisania
-
czesc blackrose, Ty sie nam kochana nie wywiniesz jadac do Warszawy Musisz zdac nam relacje z kolejnego dnia przeprawy, hmm to jak wspinaczka wysokogorska, im dalej tym lzej nam Ile wazysz i jak Twoje samopoczucie???
Co do ex meskich stworzen, niestety zgadzam sie z corsicamgirl, sa wyidealizowani, bo kiedy kogos wspominamy, to z natury wspominamy dobre chwile, zlych nie chcemy pamietac...
pozdrawiam
-
Witaj Black aż się boje Twojego przyszłego postu, ale myśle, że przeczytam w całości
-
Grubytylek naprawde im wyzej tym lepiej? bylam pare razy na sciance i im wyzej bylo tym gorzej dla mnie :P bo mniej uchwytow :P hihi ale jaka satysfakcja! i wspaniale widoki! hihi
-
Ja nie lubie ściankę, bo mam traumatyczne wspomnienia
-
ja nigdy nie byłam... i jakoś mnie nie ciągnie, boję się, że się skompromituję
black: no i co z tym Twoim długaśnym postem?
buziaki
-
Hej
Słuchajcie najmocniej przepraszam,że się wczoraj nie zjawiłam. Kolega chłopaka zaprosił nas na mini imprezę no i mnie Michal wyciągnął,ale nie żałuję że poszłam. Wprawdzie oni pili alkohol a ja wodę ale pośmiałam się i pogadałam z ludkami i było fajnie. No i atrakcją imprezy dla mnie było palenie smakowego tytoniu za pomocą SZISZY To taka fajka wodna, jak to zobaczyłam to pomyślałam co to za "urządzenie"?? Gdybym nie wiedziała do czego służy nazwałabym to swojego rodzaju "dziełem sztuki" No więc spróbowałam takiego tytoniu bananowego a jako że nie palę to spróbowanie i wystarczyło.
A to jest szisza
No ale niestety impreza wyszła nagle i poszłam na nią głodna. Jako że nie było nic co mogłam jeść to z dwojga złego zjadłam trochę orzeszków solonych a na I fazie SB no raczej nie powinna. Ale spoko nie przejmuję się bo i tak byłam silna. Dziś jest 6 dzień SB i idzie mi naprawdę dobrze. Jestem w Warszawie i mogę się zważyć ale nie chcę Wiecie czemu?? Bo chcę to zrobić jak skończę I fazę SB. Jakoś mi tak fajnie,że się nie ważę i wiem że nie przytyłam tylko powoli chudnę.
No i tutaj UWAGA.....
Jak wczoraj przyjechałam do mojego warszawskiego wynajmowanego mieszakania w którym był mój chłopak i na powitanie rzucił się na mnie i zaczął całować i (aha no i nie widzieliśmy się ponad tydzień)......złapał mnie za pupę.... I co....i powiedział "dupka Ci się zmniejszyła"
Super się poczułam i mówię: "Kurde to się nie ważę tylko zrobię to po 1 fazie SB"
Teraz siedzę przed kompem i wpierniczam serek wiejski z cynamonem i 1 łyżeczką mleka odtłuszczonego w proszku. Nie jest za pyszne ale zjadliwe. Niestety nie wzięłam z domu słodzika i taka dupa wyszła trochę, bo ja twarożek czy taki serek lubię na słodko. Ale spoko radzę sobie
Dzisiaj znów się szykuje imprezka chyba Przyjeżdża dzisiaj do nas Michała siostra Ania i pewnie gdzieś wyjdziemy. Tylko z nią trzeba ostrożniej bo jest chora na cukrzycę i zawsze z Michałem się o nią martwimy Biedna jest Ania. W tym roku skończy 18 lat a już 10 choruje na cukrzycę
Aha no i miałam jeszcze napisać o tym,że te moje wątpliwości wkurzają mnie najbardziej wtedy kiedy miałam je przed okresem lub dniami gdzie było nam super razem. Np.wczoraj jak przyjechałam było świetnie dzisiaj tez jest tak a zanim przyjechałam miałam wątpliwości. Michał mi powiedział,że jak je mam t bardzo go to boli Biedny
Wracając do diety to słuchajcie ubóstwiam mój nowy wymysł "kanapkę SB" Połowa papryki czerwonej, na to plasterek sera zółtego i chuda wędlinka Raj dla podniebienia
Brakuje mi strasznie na diecie ketchupu. Ja go uwielbiam i dodaję do większości rzeczy które zjadam Teraz nie jem go wcale Ooooo i Michal właśnie sobie zajada kanapeczkę a na wierzchu co widzę ?? Ketchup No ale wytrzymam.
Corsic - nigdy nie byłam na ściance ale ja bym się nie wspieła bo mam za słabe ręce. Obydwie miałam złamane i niestety są słabe bardzo
Gru - dzięki za wszystko Świetna kobitka z Ciebie Samopoczucie jak widać po poście super a waga nie wiem ale na pewno chudnę co zauważył mój chłopak
Westalka - jak dotarłaś tutaj to znaczy że otrzymujesz ode mnie order uśmiechu
-
fajka wodna jest super mamy ostatnio taki ulubiony pub z fają wodną (właśnie shisha się nazywa :P ) i często tam chodzimy. super sprawa i mój brat się napalił i chce taka kupić. więc będziemy chyba mieli w domku
orzeszki na SB mogą być przecież, a że solone... no trudno :P
i tak Cię podziwiam, że na imprezie dałaś radę!
i zazdroszczę Ci, że Twój chłopak zauważył, że schudłaś mój nie zauważył nic, nawet jak schudłam 11 kilo :P ale on nie wiedział, że się odchudzałam
miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki