Wątek: Niby stara Marti... ale całkiem NOWA JA!!! :)

POWODZENIA I NIE PODSYLAJ TAKICH PYSZNOSCI

Martusia, przyjemnej środy życzę i pozdrawiam cieplutko

I jak mija urlopik? zresztą jak może mijać, na pewno cudownie

Odpoczywaj od pracy! :P

Dostałam zaproszenie do II etapu rekrutacji o 2ch osobach juz wiem,ze nie dostały, na resztę musze poczekać Jutro o10*30 prosze o wzmożone trzymanie kciuków ale mam stresa

Pozdrawiam
***
Grażyna

a Ty się urlopujesz wyślę Ci smska

To podsyłam dwa słoneczka i trochę piasku żeby Ci się miło urlopowała i uczyło.
buziaki

Martunia, przyjemnego dnia życzę i pozdrawiam gorąco

Martuś, pozdrawiam dietkowo

Cześć Laseczki !

Ja na urlopie , niestety co dobre to się szybko kończy ehhh... ale to dobrze, bo jakaś nerwowa jestem, że tak nie ma co robić ... nooo tak siedzę nad książkami, tylko ileż można ... Ale w przerwach przeczytałam sobie "Jedenaście minut"... wiecznie brakowało czasu żeby sobie poczytać coś innego niż z tematu "Bezpieczeństwo i higiena pracy" , no i się udało ...

Net włączyli mi dopiero dzisiaj i narazie testują nowy nadajnik, więc nei wiem czy jeszcze nie będzie przerw

Diety kurna u mnie ostatnio brak.. Waga stoi ufffffff... i jak do tej pory było to zmorą to teraz się cieszę , bo naprawdę wogóle nie zwracam uwagi na to co jem - no może faktycznie zdrowse nawyki weszły w krew, ale przyznaje się były też M&M - moja zmora , na widok ktrej oczy mam takie i jeżeli nie zdąrzą ich schować przede mną to kaplica ...

Ćwiczyć ćwiczę of course... dzisiaj ostatni dzień aero , potem przerwa wakacyjna... wczoraj miałam już zatachać rowerek do dużego pokoju, ale jeszcze po drodze mamy imieniny, więc nie będę gracić... ale potem wpadam w manię pedałowania i zamieniam moje kluski w seksziii nóżki ...

Zastanawiam się też nad zakupem stepu, bo uwielbiam na nim ćwiczyć... nie wykluczone, że po następnej wypłacie sobie zafunduję taki:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


no albo taki...

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozatym załapałam ostanio jakieś dołki... bo tu PSM który - ODPUKAĆ!!! - w tym miesiącu wyjątkowo łagodnie przechodzę, co nie znaczy, że go nie odczuwam.... to nie mogę przestać myśleć o opercji jaka mnie czeka , myślałam, żeby to załatwić we wrześniu... no bo kurcze sierpień??? chciałabym jeszcze jakieś wakacje... tylko nie wiem na ile będę wyłączona potem "z ruchu"... to że na pewno jakieś pół roku nie będę mogła uprawiać sportu to pewne... mogę to jeszcze odwlec, ale dobrze wiem, że dopuki nie zrobię z tym porządku to ani nie mogę mieć dzidziusia, pozatym juz tyle odwlekam... strasznie mnie to dołuje, bo mam dość szpitali,lekarzy i tego wszystkiego...... ehhh no dobra.. wpadłam tu na chwilę wiec nie będę się użalać

Miśki moje jeżeli do którejś laseczki nie wpadnę z wizytą to z góry przepraszam, ale po prostu nie wiem ile będę miała ten net... buziakos moje Amigos !

Martuś a co to za operacja?
Nie przejmuj sie tym że przez jakis czas nie bedziesz mogła ćwiczyc, sama doskonale wiesz że zdrowie jest najwazniejsze!!!

Miłej nauki.

Martunia, ja być może też będę musiała pójść do szpitala, może pod koniec tego roku, może w przyszłym i też przeraża mnie wizja nie ćwiczenia, ale co zrobić - ZDROWIE NAJWAŻNIEJSZE!!!!

Stepperki fajowe, kupuj

Miłego piąteczku

Marteczko
nie będę dłużna i też coœ zostawiam na pištek



buziaczki pištkowe
c.