WITAJCIE DZIEWCZYNY!!!
ROZPOCZAL SIE KOLEJNY DZIEN DIETKOWANIA I KOLEJNE ZADOWOLENIE POJAWILO SI ENA MOJEJ TWARZY
. PORANNE WAZENIE (ZAWSZE NACZCZO I O TEJ SAMEJ PORZE) ZNOW POPRAWILO MI HUMOR I DODALO SIL DO DALSZEJ WALKI . MOZE I 40DKG TO NIE DUZO ALE JA SIE CIESZE .JUZ NIE WAZE 108.3 LECZ 107.9 UCIESZYLA MNIE TA 7 JAK MALO CO PONIEWAZ WCZORAJ LEZAC W LOZECZKU POMYSLALAM ZE BARDZO BYM CHCIALA ZEBY RANO SIE OKAZALO ZE JUZ NIE MA 108 .NIO I MARZENIE SIE ZISCILO .SUPER!!BOJE SIE TYLKO ZE JAK PRZESTANIE MI TAK SCHODZIC TA WODA (BO TO ZAPEWNE WODA CHOC BAAARDZO DUZO JEJ WYPIJAM ZEBY UZUPELNIC) TO POJAWI SIE U MNIE KRYZYS ZWIAZANY Z BRAKIEM SPADKU WAGI . NO ALE NA RAZIE SIE TO NIE PRZYDAZYLO WIEC... POZOSTAJE MI CIESZYC SIE AKTUALNYMI OSIAGAMI .
KALEIDOSCOPE GDYBY NIE FAKT ZE BOJE SIE ZE ZAWCZESNIE U MNIE NA TA 5 DNIOWKE TO PO TYCH TWOICH CM Z CHECIA BYM SPR TEJ DIETKI WIELKIE GRATULACJE!!!!!
BIG NIE ZDAJESZ SOBIE SPRAWY JAK POZYTYWNIE NASTRAJA MNIE TEN SLONIK HEHEH
Zakładki