Wątek: SZKODA ŻYCIA NA NADWAGĘ! W tym roku schudnę ;> ? dieta MŻ

Witajcie
ja dziś tak szybciutko, raporcik i do wyrka
kawa z mlekiem - 50 kcal
płatki fitness z mlekiem - 320 kcal
big milk - 90 kcal
2 małe kawałki ciasta... (imieniny w pracy..nie dałam rady i zjadłam w ramach II śniadania) - 500?
2 łyżki zapiekanych ziemniaków + 2 jajka sadzone i mizeria z jog. nat - 500?
grahamka z serkiem - 180 kcal
1640 kcal
2,5 godzinny spacer

Mam następne dni dosyć intensywnie zaplanowane - jutro znów spaceruję z kolezanką, która przyjechała do Ch. do Rodziców na urlop i jej 8 m-czną córeczką a w środę jestem umowiona na rowerową przejażdżkę.. do tego muszę wziąść się w końcu za dodatkową pracę bo mam jeszcze nie zrobioną, a 20sty już tuż tuż stąd jeśli by mnie nie było to tak piszę, choć postaram się wpadać z raportami.
Dziś nie jest za fajny, bo ciacho w pracy było, i jutro znów chyba będzie.. mam dosyć tych imienin
za to miałam przemiły spacer bo przyjechała niespodziewania Przyjacióła jak zawsze nie mogłyśmy sie nagadać...

AleXL - jak zawsze Twoje rady sobie biorę do serca.. choć dzis np. nie jestem zadowolona bo za dużo zjadła i źle jakościowo..
Co do spacerów - to dziś zaliczyłam taki, przy czym był powolny.. ale zawsze to ruch
pozdrawiam!

KasiuCz - dziś myslałam ze 30 razy a szczególnie po tym cieście na razie nie wychodzi mi jednak by go nie zjeść..
buziaczki Kasiu dobrej nocy

Najmaluszku - był w miarę a Twój? pozdrawiam

Fruktelko - witaj!! chętnie się z Toba razem pomobilizuję, bo kiepski ze mnie odchudzacz.. znalazłam już Twój watek i troszkę poczytałam, ale jak tylko bede miała czas to zobaczę co tam się stało, ze w lutym było 80 kg a teraz masz więcej.. (doszłam do końca lutego chyba tylko na razie ).
Ja też mam problem z konsekwentną dietą i się bardzo zniechęcam..
pozdrawiam Cię gorąco trzymam za Ciebie kciuki

Ewunia - dzięki za foteczki są super a Wy takie radosne i uśmiechnięte super
co do apetytu dla mnie ostatnio mięsko mogłoby nie istnieć, za to pieczywo to jest to mogłabym jeść tylko je.. dziwne to wszystko..
przykro mi ze @ nadeszła... na pewno Ci smutno było... ale nie poddawaj się..
buziaczki Ewuś pozdrawiam

Gosiu-Forma - no troszkę świeci buziaczki

Beatko - dziękuję Ci! jak zawsze jesteś kochana buziaczki

dobranoc

Aniu, spokojnej nocki :P

Ja będę już bardzo zaangażowana w przygotowania do wyjazdu, więc na forum mnie będzie niedużo niestety

Uff, jak to dobrze, że pracuję w 2-osobowej firmie, gdzie jedna osoba to ja, a druga też na diecie

Zamieszczone przez Anikas9

Co do spacerów - to dziś zaliczyłam taki, przy czym był powolny.. ale zawsze to ruch

Zdecydowanie tak!

Hej Anikas
No właśnie te 80 kg w lutym, a 89 w czerwcu świadczą o mnie. Od razu powiem co się stało. Odchudzanie szło mi ładnie do kwietnia. Byłam na 1200 kcal. Kilogramy spadały. No, a potem święta... i się skończyło. Wpadłam w obżarstwo i w tym tkwiłam do niedawna. I żadne prośby czy groźby nie skutkowały. Chcę schudnąć, ale ciągle zawalam. Dlatego właśnie mam nadzieję, że może razem nam się uda, bo widzę, że Ty masz podobne kłopoty. No i wagę mamy podobną. Dobrze będzie się powspierać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

Widzę, ża raportujesz. Może ja też się znów do tego zmobilizuję. Zawsze to jakoś może przyhamować apetyt.
Życzę miłego dnia

2 łyżki zapiekanych ziemniaków + 2 jajka sadzone i mizeria z jog. nat - 500?

Eeee chyba nie 500... jeżeli ziemniaków były dwie łyżki a mizeria z jogurtu to moim zdaniem bylo jakies 380-400 kcal . A 100 to naprawdę duża oszczędność . Wiesz ja np. jak robie jajecznice czy jajko sadzone to robie z jednego jajka i jednego albo dwoch białek- taka jajecznica zamiast 160 kcal ma ok. 100 , bialko ma bardzo mało kcal i jest bardzo zdrowe... ehhh znowu się mądrze ... nie dosc że żadko wpadam ot jeszcz tak wymyslam przepraszma Anu - to już takie moje zboczenie

Kochanie ściskam mocno i życzę wielu godzin spędzonych na miłych pogawędkach

P.S. Co do moich wakacji to chciałbym Ci Serdusko powiedzieć, czy jade nad morze i gdzie, ale ja naprawde nie wie, nawet nie mam jeszcze wyznaczonego terminu urlopu . Znasz mnei juz roszkę, ja wiecznie wszystko sponanicznie i w ostatniej chwili

Aniu, udanego dietkowo dnia życzę, idzie Ci coraz lepiej, trzymam kciuki

Martuś fajny patent z tymi białkami :]
Ile kalorii ma białko z jednego jajka?

Aneczka trzymaj sie dzis i nie jedz ciacha :] Albo chociaz poprzestan na jednym najmniejszym.
W ustach kilka sekund przyjemności, a pozniej wyrzuty sumienia...Lepiej wytrzymac ta chwile i pozniej byc z siebie zadowolonym no i nam sie tu ładnie pochwalić...
Nie dawaj szybko za wygraną.

Powodzenia.

Aniu ja tam się zawszę cieszę jak Cię widzę w okolicy 1600kcal. Najważniejsze żebyś teraz nie przytyła.
Trzymaj się moja Ty dzielna dziewczyno
buziaki

Witajcie
wpadam na chwilkę po pracy, zaraz wybywam na spotkanie z koleżanką, ale tak sobie obiadek dziś z forum zjadam..
Dziś znów w pracy imieniny nie mam sił na to miejsce.. oni caaaaaały czas jedzą.. nie mam teraz czasu zliczac kcal, ale dziś bylo tak:
jajecznica z 2 jaj na małej chudej kiełbasce 80g + mała grahamka
kawa z mlekiem
2 kawałki ciasta
100g ryżu + sos chiński
brzuch mam wydęty postaram się już dziś nic nie zjeść, ew. zrobię sobie sałatkę z ogórków i pomidorów na kolację jeśli będę głodna..

MŻ mi odpowiada formą diety i formą sposobu odżywiania, ale nie odpowiada mi to jak realizuję moją MŻ i co jem.. spróbuję jednak wyelimionować słodycze... i ograniczyć pieczywo... bez tego nie ruszę z miejsca za nic...

KasiuCz - miłego pakowania buziaczki

AleXL - no to znów ide na spacer pozdrawiam

Fruktelko - widzę, ze jesteśmy dosyć podobne.. postaram się dziś lub jutro doczytać o Tobie więcej pozdrawiam i trzymaj się dzielnie - dzielniej niż ja..

Martusia - dzięki za cenne rady zawsze doceniam Twoje wpisy Słoneczko
a co do Waszych wakacji to ja wiem, ze Wy zawsze spontanicznie własnie czytałam o niedzieli szalonej w siodle fajnie macie! buziaczki

Gosiu-Forma - zjadłam a naprawde nie chciałam, ale jest taka presja.. następnym razem wymigam się bólem brzucha wiem, ze muszę przestać jeść słodkie i pieczywo.. dziś naprawde nie miałam ochoty na to ciacho... słabeusz ze mnie..
ale staram się nie poddawać..
buziaczki

Aniu-Kaszaniu - staram się nie przytyć, choć apetyt mi dopisuje straszny.. nie umiem tez powiedzieć nie w pracy gdy serwują ciacho.. jutro mam nadzieję, ze juz zadnych imienin nie ma.. buziaczki Anusia

zmykam na spacer buziaczki

Zamieszczone przez Anikas9

..
brzuch mam wydęty postaram się już dziś nic nie zjeść, ew. zrobię sobie sałatkę z ogórków i pomidorów na kolację jeśli będę głodna..
...
Aniu-Kaszaniu - staram się nie przytyć, choć apetyt mi dopisuje straszny.. nie umiem tez powiedzieć nie w pracy gdy serwują ciacho..

To nie masz wyboru ale jeść ale bardzo mało i delektuj się każdym kąskiem I jak wiesz uważam, że nie powinnaś być głodna. Jeśli masz uczucie głodu przez większość tygodnia to radzę podwyższyć limit kalorii o 100-200 z szczególnym przeznaczeniem na zwalczanie głodu. Uważam, że to lepsze rozwiązanie niż rzucić się niepowstrymanie na "odjadanie" kiedy tama puści ...

zmykam na spacer buziaczki

Udanego spacerowania - ja wczoraj miałem świetne uczucie "lekkości" podczas spaceru - jakoś tak wszystko razem szło