Hahaha Mam tak samo, jak Ty KaszaniuZamieszczone przez kaszanna
Aniu, GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Super, cieszę razem z Tobą
Hahaha Mam tak samo, jak Ty KaszaniuZamieszczone przez kaszanna
Aniu, GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Super, cieszę razem z Tobą
Wierzyłam w Ciebie
GRATULACJE!!!! I jak ten stres z głowy odchudzanie bedzie łatwiejsze
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Aniu, jeszcze raz gratuluję i życzę wspaniałej, słonecznej i radosnej soboty :P :P
Pozdrawiam cieplutko i zmykam do Łazienek pooddychać jesiennym powietrzem i nasycić zmysły żółciami i czerwieniami drzew :P :P
Buziaczki
Gratulacje przebrzydły urzedasie miałam Ci pisać,ze trzymam kciuki, nie zdążyłam i wpadłam na dobre wieści no to teraz musisz przyjąć stałą strategię na biurowe imieniny , ciasteczka i inne pokusy moze alergia
Buziaki
***
Grazyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Aniu, wielkie gratulacje. To już duuuży stres mniej, prawda?
Miłej niedzieli.
Witajcie
dziękuję wszystkim za gratulacje rzeczywiście jestem bardzo zadowolona, ze moze w końcu znalazłam odpowiednią pracę dla siebie.. być moze taka praca nie jest super ekscytująca to fakt - ale która papierkowa jest? ale ja to lubię, do tego atmosfera i ludziska są ok bardzo więc mi zależało żeby dobrze wypaść na tej rozmowie.. no i chyba mi się udało na razie nieoficjalnie, ale już wiem, ze ten etat jest mój
Oczywiście przypłaciłam to olbrzymim stresem, sama nie wiem dlaczego aż tak się denerwowałam.. do tego jadłam za trzech, paznokcie i skórki tez poszły w ruch paranoja.. a dziś ze mnie ten stresik zszedł i po prostu jakby powietrze uszło Generalnie dzień leniwy za mną, jedynie wyszliśmy do siostrzenicy W. z urodzinowym prezentem i trochę posiedzielismy u nich.. a tak to pospalismy po południu poczytałam gazetę i byczyłam się przez tv dawno nie miałam takiego leniwego dnia
aha, a rano zrobiłam.. zrobiłam sernik. Nie ten słynny sernik Agemy, inny - wyszedł nawet nawet jak na drugi serniki w moim życiu
Niestety waga jest bezlitosna.. wczoraj jak tylko skończyły się rozmowy i moja szefowa przyszła to powiedzieć - zostały zamówione na II śniadanie kebaby - nie miałam tym razem jak się wykręcić, bo to były niby ku zaświętowaniu ze wygrałam.. potem zjadłam na obiad sos grzybowy u Rodziców z ziemniakami a w drodze od Rodziców spotkałam koleżankę, skrzyknęłysmy drugą jeszcze i tak we trzy świętowałysmy moją pracę przy kawce i ciastkach... - waga powiedziała więc na to dziś 91,6 kg.. masakra..
No a dziś sernik - to rano kawałek na spróbowanie czy wyszedł, potem na II śniadanie, potem do kawki popołudniowej.. po prostu jak krążownik krążę koło blaszki... idzie zwariować
Ten miniony tydzień pod względem diety był nieciekawy, a od środy beznadziejny i pełen głupiego jedzenia.. znów największe spodnie sa ciasne, brzuch rośnie.. oj muszę się zebrać w sobie, bo to do niczego dobrego nie prowadzi...
Aż mi głupio ze ciągle taka głupia jestem i pozwalam sobie na tycie, gdy tak chce być szczupła.. ja to chyba naprawdę nie jestem normalna no trudno, nie będę się tym zadręczać, od jutra postaram się dobrze jeść. Żołądek mam znów porozciągany i lekko nie będzie, ale inaczej to chwila moment będzie 95 kg a potem co - 100??
Nie mogę na to pozwolić.......
Dagmarko - dzieki dużo się zmieniło przez te 2 lata z pracą.. jedynie szef ten sam (pisałam Ci kiedyś to chyba wiesz o co chodzi ) .. jest ok jestem zadowolona bardzo jedynie czego mi żal - to tego, ze praca w biurze mi się naprawde podobała.. myślę ze miałysmy jej zdecydowanie za dużo, byłysmy smiesznie traktowane przez szefa... ale sama praca była ok, tutaj jest inaczej całkiem..
ale i tak mam wielki spokój w sercu i ufam, ze tu się zakotwiczę na długi czas buziaczki
Gosiu-Selva - oj tak, stres był ogromny.. dzieki buziaczki
Grażynko - oj urzędasy są potworne wiem.. ale ja będe miłym urzędasem hehe a co do strategii to naprawdę będę musiała coś wymyśleć.. w poniedziałek pierwsza próba - jubileusz babeczki i jak ją znam tona ciasta będzie.... alergia mówisz? ale na co? na słodycze buziaczki
Fruktelko - dzieki tak tak, od razu lżej etat jest mój i ufam ze się tak zakotwiczę na długi czas buziaczki
KasiuCz - dzieki sobota na pomorzu była zimna i mokra, ale słonko jest w serduszku dzieki za gratulacje buziaczki Kasiu trzymaj się..
AleXL - dzieki obys mial rację pozdrawiam
Ziutko - dzieki!
Jolu-Lunko - dzieki Kochana wielki uśmiech do Ciebie posyłam
co do rozmowy - nie wiem czy dostałaś smsa ode mnie.. ja też mam niedosyt rozmowy, ale w dużym gronie osób jest cięzko się przebić potem nawet żałowałam ze jednak o 8 rano nie przybyłam do Ciebie miałybyśmy czas na pogaduchy ale co się odwlecze to nie uciecze mam nadzieję! Jolu obiecałam sobie prace na tym, zeby się otwierać na świat.. ja w sumie potrzebuję oswojenia i czasu, wtedy jest ok, ale gdy jest nowe towarzystwo już taka jestem.. widzę jak jest w pracy - na poczatku czułam się potwornie i zastanawiałam co ja tu robię teraz jest super rewelacja buzie nam się momentami nie zamykają.. a uśmiech.. miło mi słyszeć takie słowa buziaczki Jolu gorąco Cię pozdrawiam
Aniu-Kaszaniu - dzieki wiesz, w sumie moze za jakiś czas też tak powiem jak Ty.. bo człowiek chce robić co lubi i się rozwijać... na razie cieszę się ze mam tę pracę, po pracy w biurze jest ona naprawdę rewelacyjna i jak na warunki choszczeńskie ok... Tak więc cieszę się bardzo buziaczki
Gosiu-Forma - czekam juz na zdjęcia z grzybobrania ciekawe czy u Was też tyle grzybów co na Pomorzu buziaczki
Beatko - dzieki za miłe słowa
coś z tym uśmiechem musi być hehe.. na rozmowie też usłyszałam komplement ze niby ładnie się usmiecham i jestem taka miła hehe
masz rację - uśmiechnięta twarz dużo daje buziaczki
Psotko - dzieki staram się być optymistką, choć różnie to bywa.. buziaczki
Magdalenko - dopinguj dopinguj jak milo Cię znów widzieć buziaczki
Aniu-Najmaluszku - aż mi wstyd przed Wami ile ważę.. po prostu masakra.. wielka baba ze mnie - przy Tobie czułam się jak olbrzym hehe.. masz rację - musze z całych sił się starać..... a tu na razie idę, ale w złym kierunku.. ale zastopuję to.. buziaczki Anus ciekawe jak Ci minęła sobota w Krakowie ponoć slicznie - wiem od Agi u nas beznadziejna pogoda.. buziaczki
Sylwia - Rewolucjo - cenię Twoje słowa bardzo jesteś fajna i mądra i dzieki ze do mnie zaglądasz.
Pisałam już do Joli - ja nie jestem zamknięta na cały świat - ja po prostu potrzebuję czasu zeby się otworzyć.. tak sobie to uświadomiłam z sytuacją w pracy - jak przyszłam na poczatku to się słowem nie odezwałam nie pytana przez pierwsze 2 dni.. a teraz jest całkiem inaczej.. chwilami gadamy jak nakręcone ja też nie jestem typem duszy towarzystwa.. gasza mnie na poczatku kompleksy ze jestem gruba (i nie tylko to chyba, ale to jest przeważa) , ale po jakimś czasie jest ok..
Co do wyglądu - wiem ze jestem wysoka.. przez to z moją nadwagą czuję się taka potwornie wielka choć zdaję sobie sprawę ze ktoś niższy z 90 kg gorzej wygląda niż ja.. ale źle mi z tymi kg.. tylko ze dużo o tym gadam, a mało robię - ostatnie kilka dni to była pod względem diety porażka.. no nic, jutro spróbuję zacząc akcję "mały talerzyk" pozdrawiam Cię gorąco energetyczna Kobietko
Martusia - mam tę prace mam dzieki za kciuki buziaczki Słoneczko napisz jak tam wolny weekend Ci mija dobrze ze masz troszkę czasu dla siebie i Miśka
Baja - dzieki za kciuki pozdrawiam
Hii - obejrzałam zdjęcia super przygoda buziaczki
dobranoc
Zakładki