Strona 219 z 289 PierwszyPierwszy ... 119 169 209 217 218 219 220 221 229 269 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,181 do 2,190 z 2886

Wątek: SZKODA ŻYCIA NA NADWAGĘ! W tym roku schudnę ;> ? dieta MŻ

  1. #2181
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witam wszystkich

    naga prawda 01.10.2007 r.
    waga 91,6 kg
    brzuch - 99 cm
    oponka 110 cm
    biodra - 115 cm
    uda - 66/68 cm
    łydka - 42 cm
    biust - 110 cm
    pod biustem - 96 cm

    PORAŻKA

    cel - na razie odejść od granicy 9, bo ciągle się bujam przy niej - ostatnie 1,5 roku to waga między 87 a 92 kg... na spokojnie bez szarpania i wymyślania - liczę i pilnuję.
    21 listopada ważyć 84 kg..

    Nie zjem dziś ciacha na pewno - jubileusz w pracy zaraz się zacznie i już widziałam ile jest pyszności, ale nie ma szans, nie zjem.. nie wiem jak to zrobię, ale nie zjem i już..

    KasiuCz - dzieki za kciuki i miłe słowa. Mam nadzieję ze rzeczywiście ruszę z wagą i tych 3 m-cy nie zmarnuję.. dziś już mam za sobą wsciekłość na siebie, ale już mi przechodzi.. oby to nie był znów słomiany zapał.. buziaczki Kasiu miłego uśmiechniętego dnia

    AleXL - dzięki za kciuki
    co do aparatu to mój Wojtek trochę się na tym zna ale nie jest profesjonalistą, ja kompletnie nie.
    To nie będzie nie wiadomo jaki aparat bo oganicza nas kasa - taki w przedziale do 2500 zł. Ja pewnie i tak będę naszym wysłużonym staruszkiem pstrykała foteczki
    Pozdrawiam CIę gorąco i zyczę dobrego pażdziernika i spadku w nim wagi trzymaj się!

    Ziutko - ruszy ruszy ta Twoja waga, musi.. jestem pewna ze za kilka tygodni (2-3) będziesz już miała 6 z przodu trzymaj się dzielnie

    miłego dnia

  2. #2182
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Ania

    przede wszystkim zaplanuj porządne śniadania zawsze jak czytam Twoje jadłospisy, to sie rzuca,że trzymasz się do południa, a wieczorem wygłodzona masz problem. Kochana mozesz jeść wszystko, ale do 14tej, Nawet ciacho, ale malutkie. Choć jeśli ma porwać za sobą lawinę, to lepiej nie Rób sobie do pracy kanapki na ciemnym chlebie lub sałatki jak mówiłam na spotkaniu - dla mnie jogurt to nie jedzenie, ewentualnie przekąska kup ostatniego Shape'a - tam są fajnie rozpisane jadłospisy, a jak nie dostaniesz - daj znać - przepiszę je dla Ciebie

    teraz juz naprawdę muszę spadać
    Buziaki
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #2183
    Forma Guest

    Domyślnie

    Aniu grzybobranie sie udało, caly wyjazd był fantastyczny...
    Diete sobie odpuscilam, bo musialam skorzystac z pączków domowej roboty, jabecznika i grzybków... w koncu nie wiem kiedy znów takie pyszności sie trafią to musialam dojesc sie na zapas
    Niestety u mnie koncowka roku bardzo obfitutje w różnego rodzaju imprezki
    Ale DAM RADE!

  4. #2184
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Własnie oddałam ciacho koleżance.
    Zapowiedziałam na głos ze nie jem słodyczy i będzie mi lżej bo w środę znów imieniny
    Zajadam się więc winogronem, na II śniadanie mam jogurt z musli - dam radę

    Grażynko - już u Ciebie napisałam co i jak.. Masz rację - muszę przyłożyć się do śniadań.. dziś np. wyszłam rano bez, bo nie zdąrzyłam, bo nie czułam się głodna i byłam zła ze tyle waga pokazała.. i wiem ze to był błąd.. obiecuję poprawę w tym względzie
    miłego dnia

    Gosiu-Forma - no to super ze tak fajnie było czekam na zdjęcia
    a na tych imprezkach na pewno sobie poradzisz tak jak na ostatniej, gdzie się nie przejadłaś! trzymam juz kciuki buziaczki

  5. #2185
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    Cześć Anikas.
    wróciłam na forum z mocnym postanowieniem odchudzenia się. Może podopingujemy się nawzajem?

    trzymam za Ciebie kciuki.
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  6. #2186
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anikas9
    Własnie oddałam ciacho koleżance.
    Zapowiedziałam na głos ze nie jem słodyczy i będzie mi lżej bo w środę znów imieniny
    Zajadam się więc winogronem, na II śniadanie mam jogurt z musli - dam radę
    FANTASTYCZNIE :P :P :P :P

    Brawo Aniu! A widzisz, że to nie takie trudne? Da się odmówić

    Pięknego dnia życzę i pozdrawiam słonecznie

  7. #2187
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Aniu
    myślę,że znalazłam cos dla Ciebie / i dla siebie też dla przypomnienia /

    Cytat Zamieszczone przez pris
    Ostatnio przeczytałam książkę właśnie o tym, mimo że pełno tam rzeczy typu nadmiar jin i jan i zahwianiu harmonii energetycznej i płynów, ale kilka rzeczy znalazłam całkiem praktycznych. Może skorzystacie, dla mnie brzmią nie tak głupio

    - szczególnie zimą nie powinno się pozwalać na wychłodzenie organizmu przez jedzenie rzeczy surowych (najmocniej oziębiają owoce cytrusowe i ogólnie południowe, no i rzecz jasna warzywa). Ogólnie medycyna chińska stawia na rzeczy TYLKO gotowane albo poddane jakiejkolwiek innej obróbce termicznej jako rzeczy lepiej przyswajane przez układ trawienny. Duża część surowych warzyw/owoców przechodzi przez układ trawienny przechodzi bez jakiegokolwiek pożytku dla organizmu.

    - nabiał powinien zostać zupełnie wykluczony jako rzeczy niewskazane dla dorosłych osób, jest ciężkostrawny, powoduje ociężałość, ospałość i zatrzymywanie wody w organizmie (szczególnie kobiety powinny go ograniczać)

    - jeśli chce się powstrzymać apetyt na słodycze powinno się jeść pożywne, ciepłe śniadania z dodatkiem suszonych lub przegotowanych owoców - najlepsze śniadanie to gotowane ziarna zbóż, polenta, kaszki /ale nie na bazie mleka/ z dodatkiem cukru, cynamonu, owoców. Ponoć się jest sytym po tym przez kilka dobrych godzin, bo ziarna są długo trawione, a owoce hamują apetyt na słodkie.

    - ważna jest rola przypraw, dla odchudzaczek ważne są przyprawy ostre, rozgrzewające - imbir, pieprz, cynamon, itd. które powinny być dodawane do posiłków.

    - autorka książki zwróciła uwagę na "rażące" odwrócenie proporcji u osób na diecie - zazwyczaj rzucają się na rzeczy "zdrowe" jak jogurty, surówki/sałatki, surowe owoce; liczą kalorie ograniczając je. Wszystko to - rzekomo - hamuje metabolizm, czyni organizm bardziej ospałym, jednocześnie jest ciężkie do utrzymania na dłuższą metę przez pojawianie się niepohamowanych apetytów na ograniczone jedzenie. Zamiast surówek proponuje gotowane warzywa, zamiast jogurtów i nabiału - zieloną herbatę, pełnoziarniste pieczywo no i przedwszystkim MIĘSO, najlepiej nie smażone, dobrze przyprawione. Ono właśnie potrzebuje wielu kalorii do strawienia, daje energię na długi czas (jako przykład podany jest mężczyzna-nadciśnieniowiec jedzący stek z gotowanymi warzywami i kobieta na diecie pijąca jogurt do sałatki. Powinno być dokładnie odwrotnie!)

    Te wskazówki są szczególnie przydatne na zimę, jak mi się wydaje.
    Na razie zaczęłam przyprawiać (zawsze się bałam pieprzu) a ograniczać sól i zaczęłam jeść częściej warzywa gotowane albo smażone na kropli oliwy, ciężko natomiast ograniczyć nabiał. To samo z kaszkami na śniadanie, ale że mam słodyczowy problem to spróbuję, bo ponoć już po 5-7 dniach po jedzeniu takich kaszek słodzonych z owocami nie ma się ochoty na słodkie w ciągu dnia. Hmm. Kumpela próbuje się stosować do tych rad i akurat kaszkowa opcja działa bez pudła
    pozdrawiam
    cytat pochodzi stąd:
    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=61354

    i jeszcze jedno - oprócz wymiarów ciała policz sobie przede wszystkim wartości dla podstawowej przemiany materii. bo moim zdaniem na 1200 będziesz się głodzić....ale to ALEXL juz Ci pisał......



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #2188
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anikas9
    ...
    naga prawda 01.10.2007 r.
    waga 91,6 kg
    ...
    PORAŻKA

    cel - na razie odejść od granicy 9, bo ciągle się bujam przy niej - ostatnie 1,5 roku to waga między 87 a 92 kg... na spokojnie bez szarpania i wymyślania - liczę i pilnuję.
    21 listopada ważyć 84 kg..
    8 kilo w niwecae dwa miesiące? Ja bym radził ustawić sobie niższą poprzeczkę a jak schudniesz więcej to tylko się ucieszysz Ja Cię w pełni rozumiem z tą wagą pomiędzy - u mnie 97-98 i stoi prawie dwa miesiące już

    Może zaplanuj przekroczyć i utrzymać magiczne 90 do końca listopada? Jako drugi i trze cel postawiłbym na zmnijeszanie % tkanki tłuszczowej (po wiarygodnym zmierzeniu) i ubytki cm

    Pozdrawiam!

  9. #2189
    selva19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu, brawa za pierwsze sukcesy.

    Choć ja nie jestem zwolenniczką tak restrykcyjnych zakazów. W końcu dieta to sposób na życie - a czy do końca życia chcesz się wyrzekać (rozsądnych ilości) słodyczy czy pieczywa? Chyba lepiej czasem pozwolić sobie na ciastko, a potem zadowolona i pełna sił wskoczyć na rowerek. I nie cierpieć, że inne mogą, a ja nie.

    Tak czy inaczej postanowiłaś, trzymam kciuki przede wszystkim za konsekwecję, bo to podstawa.
    Pozdrawiam mocno.

  10. #2190
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Julcyk - trzymam za Ciebie mocno kciuki pozdrawiam

    KasiuCz - lekko nie było ale się udało buziaczki Kasiu

    Grażynko - ale to jest totalna rewolucja zmian na diecie.. szczególnie nie jedzenie nabiału.. bo ja go jem dużo.. muszę to przemyślec i jeszcze raz Ci obiecuję ze śniadania będę jadła obfite zeby wieczorem było lepiej...
    co do 1200 kcal - wiem ze to nie jest dużo, jeśli będzie mi cięzko zwiększę do 1500.. obiecuję.. nie chcę się szarpać, ale muszę to ogarnąć.. na razie na dobry poczatek myslę o tych 7 tygodniach.. ja muszę coś zmienić w sobie, bo jest coraz gorzej a ja jestem coraz grubsza..

    AleXL - ja 9 na wadze widzę od tygodnia, i liczę ze w ciągu tygodnia jej się pozbędę.. w sumie w ciągu września przytyłam z 87 kg, to są "świeże" kg i ufam ze szybko wyparuję.. tak więc uważam ze cel 84 kg nie jest aż tak wygórowany... no nie wiem, teraz to juz mam mętlik w głowie..
    pozdrawiam

    Gosiu-Selva - ja też nie jestem zwolenniczką totalnych zakazów, bo tak jak piszesz, na całe życie się tego nie wyrzeknę.. ale i te 7,5 tygodnia to na razie pierwszy krok.. muszę ogarnąć ilości słodyczy, bo ostatnio przeginam.. co to jest tak naprawdę 7 tygodni.. ?
    Ja mam problem ze zjedzeniem 1 ciastka, bo od razu wcinam paczkę.. stąd takie postanowienie.
    a największym problemem jest własnie brak konsekwencji.......
    Gosiu trzymaj mocno kciuki buziaczki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •